Klucz do przypomnienia Total Recall’u – Tajemnica kosmicznych symboli Biblii, część IV

Chcielibyśmy zaprosić państwa na „wspinaczkę” ku „wyżynom„. Chodzi nie tylko by się wdrapać na „szczyty”, ale szczególnie na „góry izraelskie„, o których pisaliśmy w artykule o „ucieczce” ! A kto wie, może dojść do „ogrodu” ?! Tekst ten będzie obwitował w dużą ilość cudzysłówia oraz niebieskich odnośników. Choć będziemy starać się je ograniczyć, to i tak pojawi się ich multum. Problematyka nauki o biblijnej „globalnej pamięci” – Total Recall’u to poważne duchowe zajęcie. Przypominanie sobie, albo usuwanie „zapomnienia-oblivionu” wymaga wiele czasu i poświęcenia. Najlepiej jeśli za sprawą łaski i błagalnej modlitwy poprowadzi nas na tej drodze Duch Święty.

Jest tylko Jeden Jedyny Rabbi ! Ten który zmartwychwstał ! Pamiętacie państwo z całunu, posiadał wszystkie elementy wyznawcy YHWH. W Nowym Testamencie słowa Rabbi używa się najczęściej, gdy ktoś bezpośrednio zwraca się do Jezusa jako nauczyciela i osoby szanowanej. W Ewangelii Marka uczniowie Jezusa nazywają Go Rabbi (9,5; 11,21; 14,45), natomiast ślepiec zwraca się do Niego Rabbuni (10,51). W Ewangelii Jana zarówno Rabbi (1,38), jak i Rabbuni (20,16) wyraźnie znaczą „Nauczyciel”.

Jest tylko Jeden Nauczyciel: Bóg Ojciec, Jezus Chrystus i Duch Święty ! Aby poznawać Świętą Naukę, jak o niej pisał święty Tomasz z Akwinu, powinniśmy dysponować dobrym przekładem Pisma ! Zacznijmy więc od cytatu: „W roku 1965 wydawnictwo „Pallottinum” w Poznaniu opublikowało pierwsze wydanie nowego przekładu ksiąg Starego i Nowego Testamentu na język polski. Ta nowa wersja polskiego Pisma świętego stała się odtąd dominującym tekstem Biblii w naszym kraju. Opublikowanie przekładu w okresie przygotowań do jubileuszu tysiąclecia chrztu Polski (1966) sprawiło, że ta nowa księga szybko zyskała sobie miano tzw. Biblii Tysiąclecia. Kolejne wydania stopniowo wyparły niemal całkowicie z użycia w polskim Kościele inne przekłady, w tym szczególnie uświęcone wielowiekową tradycją tłumaczenie ks. Jakuba Wujka SI.”

Jeśli chodzi o całość to wydaje się nam, że najlepszą wersją dysponują Anglicy – w postaci przekładu Króla Jakuba. Natomiast Stary Testament najdokładniej przekazują rabini, którzy kiedyś przepisywali Święte Teksty z niezwykłą starannością. Do dziś ich biegłość w ST jest niebywała ! W wielu miejscach potwierdzają to swoją znajomością ukrytych/zakrytych duchowych tajemnic ! „Wokół Kabały narosło wiele spekulacji, chrześcijanie ostrzegają przed nią jako niebezpieczną dziedziną okultyzmu, jednak sprawa jest o wiele wspanialsza niż przypuszczacie ! Według Kabały świat materialny oraz światy duchowe, które znajdują się nad nim, zostały stworzone przez Stwórcę w celu sprawienia maksymalnej radości i zadowolenia istot zamieszkujących dany „region”, czyli „Sefirot”.

W tym temacie jedną z najbardziej zaawansowanych i jednocześnie wyjątkowo tajemniczych żydowskich ksiąg jest kabalistyczny „Zohar”. Według wtajemniczonych kabała otwiera ukryte przesłanie Tory, a to jest również, albo przede wszystkim, opisane liczbami. Każdej hebrajskiej literze jest przyporządkowana liczba, dlatego wyrazy i zdania można odczytywać jako ciągi liczb oraz ich nowe znaczeniaMędrcy kabały twierdzą, że w odróżnieniu od innych kierunków duchowych i religijnych kabała jest nauką praktyczną. Człowiek studiujący kabałę powinien realnie poznać, nie umysłowo i teoretycznie, a w praktyce, za pomocą swoich zmysłów, wszelkie światy duchowe oraz prawa w nich obowiązujące.”

Dlatego część ekstremalnych rabinów wprawia się w trans, są też tacy znawcy tajemnej Księgi Zoharu, którym udało się odwiedzić inne wymiary ! Literatura żydowska podaje przykłady rabinów, którzy weszli do raju; tego typu wzorzec znajdziemy we fragmencie „Chaggia 14a„, który zaczyna się od słów: (…)Nasi Rabini nauczali: Czterech mężów weszło do pardes [raju, czyli Gan-Eden] – Ben-Azzaj, Ben-Zoma, Acher i Rabbi Akiwa(…) Fragment ten opowiada o ich przeżyciach w raju. Ciekawe jest szczególnie to co zrobił Acher (ok. 70–140 n.e) w raju(Tritos Uranos), i tu uwaga: „Okaleczył rośliny” !

Mesjaniczny rabin David H. Stern pisze o Acherze: „Być może stał się Żydem mesjanicznym, a może przyjął jakieś inne stanowisko – opinie uczonych są różne. Odszedłszy od judaizmu niemsjanicznego, nie był już nazywany swoim właściwym imieniem: Elisza ben-Awuja, ale słowem, które oznacza „inny”, „różny”.  No dobrze jeszcze raz wspomnijmy” Okaleczył rośliny”… Czym, albo kim są owe „rośliny”, różne, czy może jeden tylko gatunek ? „Bo jeżeli ty z natury przynależny do dzikiej oliwki zostałeś odcięty i wbrew naturze wszczepiony w szlachetne drzewo oliwne” Rzymian 11:24

Ktoś o bardzo szerokich horyzontach, albo osoba jak Acher, mógłby wspomnieć o „innym drzewie” – „Drzewo ochraniało Buddę podczas medytacji przed atakami Mary i przed żywiołami przez niego rozpętanymi.„, pozostawmy jednak „dalekowschodnią roślinę/rośliny” i skupmy się na chrześcijańskich, albo na tych „okaleczonych” ! Jak to wszystko rozumieć ? „…kto czyta, niech rozumie – wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry!” Ew. Mateusza 24:15 „kto czyta, niech rozumie” musi odnosić się do „duchowych istot chrześcijańskich„, które „zamieszkują w tymczasowych ciałach„, tu na Ziemi.(…i wszystko to zgodnie z Biblią i z Ojcami Kościoła !, ale można to rozumieć na sposób jeszcze inny, ten z książki Cannon Dolores „Kosmiczni Ogrodnicy„)

Skoro są „ogrodnicy”, to muszą być i „rośliny”, niektóre z nich są „okaleczone„, lub „zniszczone”: „I zatrąbił pierwszy anioł, i powstały grad i ogień zmieszane z krwią, i zrzucono je na ziemię. I spłonęła trzecia część drzew, spłonęła też cała zielona trawa.” Apokalipsa 8:7 (Proszę spojrzeć na poniższą kompilację…!) Mamy tu Anioła, a jak ktoś chce to w wersji Cannon Dolores -„Ogrodnika” ! Ogrodnicy, albo „żeńcy” mogą w ogrodzie regulować uprawy, to oczywistosć, jednak dla sceptyków „Ponadświatowe Intelekty„, nazorujące „uprawy”(„Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom…” Ewangelia wg św. Mateusza 13:30) to bujda na resorach, zmyślenie, zabobon, który oficjalnie uznaje za prawdziwy i bada armia Stanów Zjednoczonych !

W Bereszit rabba 8:9 (najstarszym midraszu, tzn. komentarzu haggadycznym, do Księgi Rodzaju, około III w. n.e.) czytamy: [Pewnego razu] minim zapytali rabbiego Simlaj, ile bóstw stworzyło świat. {Odparł} im: ja i wy – zapytajmy pierwszych dni, jak to zostało napisane: „zapytajże pierwszych dni, [które nastały przed tobą,] począwszy od dnia, w którym Elohim stworzył człowieka na ziemi” (Powt. Prawa 4:32). [Wszak nie jest tam napisane:] „stworzyli” lecz „stworzył”. Minim przyszli jednak znowu do {rabbiego} i {zapytali}: jakim prawem napisano „Na początku Elohim stworzył…” (Rdz 1:1). {Odrzekł} im: nie jest [przecież] napisane „Elohim stworzyli”, lecz „Elohim stworzył”.

Proszę zobaczyć jak jest w polskojęzycznych przekładach Powt. Prawa 4:32, a jak w angielskim i powyżej w hebrajskim. W interpretacji rabinów jest po prostu super ! Jeżeli tak jest jak to czytamy również u Króla Jakuba, to mamy tam wspaniałą tajemnicę, niewyobrażalnie wielką, i chyba właśnie takie tłumaczenie jest cudownie poprawne !

Ks. Powt. Prawa 4:32 w wersji Króla Jakuba, mamy tam „dni” jak u rabinów, a nie „czasy”…

Jak państwo sobie przypomną z artykułu o „Świętym alchemicznym narodzie, który kocha„, to w Ks. Rodzaju mamy „Słońce”, właściwie to „dwa ciała jaśniejące„, i inne tajemnicze rzeczy, bez których „rośliny” nie mogą się obejść. W tym kontekście wróćmy do wspomnianego Eliszy ben-Awuja. Elisza zwany Acherem jest żydowskim heretykiem, tak przynajmniej się utarło, ale czy tak było rzeczywiście ? Przecież Jezus w opinii Sanhedrydu też nim był !

W cyklu narracji o Eliszy przyjmuje się założenie, że jego główny bohater był wcześniej znanym i szanowanym rabinem. Sugerują to takie rabinackie dzieła jak: M Awot 4:25 oraz post-talmudyczne Pirkej de-rabbi Natan 24, gdzie odnaleźć można kilka pouczeń przypisywanych Eliszy, dotyczących relacji między studiowaniem Tory i realizacją micwot. Sama przemiana Eliszy zostaje określona sformułowaniami metaforycznymi, wśród których można wskazać trzy szczególnie istotne, które pokrótce tu omówimy, chodzi o: talmid chacham sze-sarach, nafak le-tarbut ra‘a oraz kicec be-neti‘ot.

Pierwsze z wymienionych, negatywne, znaczy „mędrzec, który zgnił”. Należy tu podkreślić, że w relacji Eliszy Tora opisana zostaje w kategoriach roślinnych ! Drugi człon frazy talmid chacham sze-sarach jest czasownikiem zbudowanym na specyficznym rdzeniu języka hebrajskiego, którego zastosowanie pozwalają umiejscowić źródłową dziedzinę znaczeń właśnie w obszarze roślinnym.

Literatura rabinacka przytacza ciąg wypowiedzi metaforyzujących w kontekście problemu uczenia się Tory od „niegodziwego-zgniłego” nauczyciela: W jaki sposób rabbi Meir nauczył się Tory z ust Achera? […] Raw Dimmi stwierdził, że {w Palestynie} powiadają, iż rabbi Meir zjadł daktyla, a pestkę zostawił. Raba wyjaśniał, co oznacza [werset]: „do ogrodu orzechów zstąpiłam, by popatrzeć na {owoce} doliny” (Pnp 6:11). Dlaczego mędrcy zostali przyrównani do orzechów?[Po to], by powiedzieć ci, że choć orzech jest zabrudzony błotem i odchodami, to w jego wnętrzu nie ma nic odpychającego. Tak samo mędrzec: choć „zgnił”, jego Tora nie jest „odpychająca”. 

Zjawisko „zgniłych” mędrców było przynajmniej do pewnego stopnia rozpowszechnione, co potwierdza materiał źródłowy, dostarczający takich przykładów, mowa tu o:  Resz Lakisz, Eliezer ben Hurkanus czy Eleazar ben Dordia. Trzecim wspomnianym wcześniej i bardzo ważnym określeniem na przemianę Achera jest fraza kicec be-neti‘ot – „posiekał sadzonki”. Bazując na innych przypadkach użycia tego sformułowania, można określić jego (symboliczny) potencjał znaczeniowy.

W Szemot rabba 20:16 oznacza zniszczenie płodów rolnych przez Kananejczyków przed starciem z Izraelitami, w Ester rabba 10:9 (midrasz do Księgi Estery) anioł Michał siecze kiełki, złoszcząc króla Achaszwerosza, by w ten sposób podjudzić go jeszcze bardziej przeciwko Hamanowi, a w M Nedarim 3:5 oraz TB Nedarim 28a-b stwierdza się, że tylko „nieposiekane sadzonki” mogą zostać złożone w ofierze.

Wśród przypadków dosłownego rozumienia frazy znajduje się również ustęp z M Szewi‘it 1:8, który definiuje neti‘ot jako „rośliny” (z cudzysłowiem albo bez) do piątego lub siódmego roku życia, albo do czasu osiągnięcia określonych rozmiarów. Te granice wiekowe wywołują więc skojarzenia z domeną pedagogiki, jako dziedziną docelową wykorzystania metafory małych roślin, czego przykładem może być nasz wcześniejszy artykuł o „świątyniach pamięci Total Recall’u” oraz rabinacki TB Ta‘anit 5b-6a:

[Rabbi Icchak] powiedział [rabbiemu Nachmanowi]: przedstawię ci przypowieść – do czego ta rzecz jest podobna? Do człowieka, który szedł przez pustynię. Był głodny, zmęczony i spragniony. Znalazł drzewo, którego owoce były słodkie, a cień przyjemny. Spod [drzewa] wypływał [zaś] strumień wody. [Ów człowiek] najadł się owoców, napił się wody i usiadł w cieniu {drzewa}. Gdy miał już iść dalej, rzekł: „O, drzewo! jakże ci pobłogosławię? Jeśli {życzę} ci słodkich owoców – otóż są. Jeśli {życzę} ci przyjemnego cienia – otóż jest. Jeśli {życzę} ci strumienia wody wypływającego spod ciebie – otóż jest. {Zamiast tego życzę} ci, by wszystkie sadzonki, które {będziesz mieć}, były takie jak ty”. Tak samo z tobą: jak ci pobłogosławię? Torą? Otóż i Tora. Bogactwem? Otóż i bogactwo. Synami? Otóż i synowie. {Zamiast tego życzę} ci, by twoje potomstwo było jak ty.”Nasz Pan i Zbawiciel posługiwał się głownie przypowieściami !

Skoro razem z państwem doszliśmy do tego cudownego momentu, albo przykładów „kodu przypowieści”, to w kontekście tego co przeczytaliście wcześniej w „świątyniach pamięci Total Recall’u„, ale i powyżej o „drzewie” oraz o „wodzie” zacytujemy urywek Ewangelii Jana 4, 5–18: „Było tam źródło Jakuba. Jezus zmęczony drogą siedział sobie przy studni. Było to około szóstej godziny. Nadeszła tam kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Jezus rzekł do niej: Daj Mi pić! (…) Na to rzekła do Niego Samarytanka: Jakżeż Ty będąc Żydem prosisz mnie, Samarytankę, bym Ci dała się napić? (…) Jezus odpowiedział jej na to: O, gdybyś znała dar Boży i wiedziała, kim jest Ten, kto ci mówi: Daj Mi się napić — prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej. Powiedziała do Niego kobieta: Panie, nie masz czerpaka, a studnia jest głęboka. Skądże więc weźmiesz wody żywej? Czy Ty jesteś większy od ojca naszego Jakuba, który dał nam tę studnię, z której pił i on sam, i jego synowie i jego bydło? W odpowiedzi na to rzekł do niej Jezus: Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu.”

Ale idzmy dalej tajemniczym tropem kodów mędrców rabinów – ich 'symboliczną linią’ semantyczną. Po tej właśnie linii idzie interpretacja przedstawiona w TJ Chagiga 2:1, zaraz po opisie epizodu wejścia do Pardes(inaczej raju, albo Tritos uranos), w którym o Eliszy mówi się, iż „posiekał sadzonki”. Rzeczona fraza jest tam wytłumaczona w następujący sposób:

„Acher spojrzał i posiekał sadzonki. Kim jest Acher? [To] Elisza ben Awuja, który zabijał {wielkich w Torze}. Powiadają: {gdy tylko} zobaczył ucznia zajmującego się Torą – zabijał go24. A nawet więcej: gdy przychodził do {szkoły} i widział dzieci {zgromadzone} przed nauczycielem, mawiał: „czemu oni tu siedzą i co tutaj robią? {Zawodem} tego [dziecka niech będzie] budownictwo, {zawodem} tego – stolarstwo, {zawodem}tego – myślistwo, [a] {zawodem} tego – krawiectwo”. Gdy tylko to usłyszeli, [przestali się uczyć i] wyszli. O nim Pismo powiada: „nie daj twoim ustom doprowadzić do grzechu twojego ciała” (Koh 5:5), ponieważ zniszczył pracę {swoich rąk}”.

Z perspektywy literatury rabinackiej, ich specjalnego świętego semantycznego kodu, trzecia wspomniana fraza kicec be-neti‘ot opiera się na dwóch koherentnych metaforach: „sadzonki są jak przykazania” oraz „siekanie sadzonek jest jak łamanie przykazań”. Dodatkowego argumentu na rzecz takiego rozumienia słowa neti‘ot dostarcza Bereszit rabba 13:333: „A z owoców drzewa, które jest w środku ogrodu, [powiedział Elohim, nie będziecie spożywać i nie będziecie go dotykać, bo w przeciwnym razie umrzecie]” (Rdz 3,3). Dlatego jest napisane: „nie dodawaj do jego słów, bo w przeciwnym razie, udowodni ci, że jesteś kłamcą” (Prz 30:6). Rabbi Chijja nauczał, że nie wolno czynić ogrodzenia [wokół słów Tory] większego niż zasadnicze, by nie upadło i nie posiekało sadzonek.” Mamy nadzieję, że „nasze ogrodzenie”, jakie prezentujemy tu na Argonaucie nie posieka żadnych „sadzonek” !!!

Dodatkowego światła na rzeczone fragmenty rzuca Wajjikra rabba 25:8, gdzie czytamy: Rabbi Szymeon ben Lakunja powiedział: w tym świecie [jeden] człowiek buduje a kto inny (hebr. ’acher) {wykorzystuje} [to, co tamten zbudował], [jeden] zasadza sadzonki, a kto inny zjada [to, co z nich wyrośnie]. Ale o przyszłości, która nadejdzie, jest napisane: „{nie będzie tak}, że ktoś zbuduje a kto inny zamieszka, ani tak, że ktoś zasadzi a kto inny zje” (Iz 65:22).

Fragment łączy kilka kwestii: tajemniczą symboliczną metaforykę roślinną, konsekwencje czynów, ideę przyszłego świata oraz słowo ’acher, które można, z zachowaniem pewnego dystansu wobec rabinicznej retoryki na usługach badań argonautycznych, potraktować jako nawiązanie do postaci Eliszy. Wyrwanie rzodkiewki na pierwszy rzut oka nie pozostawia wątpliwości – czynność może zostać uznana za należącą do kategorii prac w „polu” – Kosmiczne symbole Biblii – gdzie jest „pole” ? – część I. (Poniższa kompilacja warta jest chyba w tym momencie 'milion dolarów’ ?! tzn, jest bezcenna dla duchowych archeologów…)

Gdy jednak przyjrzeć się źródłom, można dostrzec, że Elisza „wykorzenia” rzodkiewkę czasownikiem la‘akor, który nie pojawia się ani w Misznie Szabbat, ani w żadnej z gemar do tego traktatu. Znajdujemy tam jedynie wyrazy bliskoznaczne. Dopiero Rambam stawia sprawę w miarę „jasno” w Miszne Tora (Hilchot Szabbat 8,3): „każdy, kto wykorzenia (he-‘oker) coś z miejsca jego wzrostu, jest winny [tak jak] żniwiarz (ha-kocer)”. Jakkolwiek pozwala to przypuszczać, że „wykorzenienie” mogło być w czasach rabinów uznawane za należące do kategorii „zbierania żniw”, to jednak w materiale źródłowym brakuje w tej kwestii jednoznaczności, co kolejny raz pokazuje mistrzostwo stosowania symbolicznego kodu.

Szanowni państwo, drodzy czytelnicy Argonauty, jesteście już przygotowani na szokująco uwznioślający wniosek, a jest nim cytat z Ewangelii św. Mateusza 12:20 „Trzciny nadłamanej nie dołamie, a lnu tlejącego nie zagasi, dopóki nie doprowadzi do zwycięstwa sprawiedliwości.” Proszę zobaczyć jak to wygląda w polskojęzycznych przekładach !

Dodatkowo rycina ze strony Oblubienica:

 

 

 

 

 

 

 

Mamy więc tu „trzcinę” oraz „len” ! Wszystkie manuskrypty podają „len”, dlaczego więc niektóre przekłady piszą coś o jakimś „knocie” ?! Czyżby było możliwe jakieś inne rozumienie „lnu”, od tego „roślinnego” o jakim tu rozprawiamy ? W kontekście „sadzonek”, lub generalnie specjalnego rodzaju „roślin” prosimy sobie przypomnieć bardzo „dziwne” tytuły artykułów Argonauty, są ich trzy: „Duchowy stan wojenny – chwasty atakują !, Duchowe oblicze psychologii zachwaszczonych grup, oraz Duchowy tlen – nie pozwólmy by nas zadusiły chwasty.

No i w podsumowaniu sematycznego kodu, albo „kodu przypowieści”, musumy przytoczyć tu święte słowa Zbawiciela Jezusa Chrystusa Pana, jedynego LOGOSU, a są one zapisane u św. Mateusza 15:13 „On zaś odrzekł: «Każda roślina, której nie sadził mój Ojciec niebieski, będzie wyrwana.

Miejmy nadzieję, módlmy się o to byśmy nie zostali „wyrwani”, byśmy nie okazli się jakimiś „chwastami”, ale byśmy zostali wszczepieni w „drzewo oliwne” ! „Jeżeli zaś niektóre gałęzie zostały odcięte, a na ich miejsce zostałeś wszczepiony ty, który byłeś dziczką oliwną, i razem [z innymi gałęziami] z tym samym korzeniem złączony na równi z nimi czerpałeś soki oliwne, to nie wynoś się ponad te gałęzie. A jeżeli się wynosisz, [pamiętaj, że] nie ty podtrzymujesz korzeń, ale korzeń ciebie.” List do Rzymian 11:17

Linki:

Prawdziwa duchowa „Solarystyka” – dostępna już od tysięcy lat !

Dostęp do Oceanu miłości, do Logosu – duchowa „Solarystyka”, część II

Kosmiczne symbole Biblii – gdzie jest „pole” ? – część I

Kosmiczne symbole Biblii – ‚odbijanie pocisków’, część II

„a nam księża każą głupiemi być” – ἐξήγησις eksegesis

Kosmiczne symbole Biblii, medytacja tajemnicy, część III

Wstęp do Esencjalizmu biblijnego

Chrześcijańska medytacja zasłony kodu Biblii

Jeśli ktoś z państwa chciał by iść po lini „roślin dalekowschodnich” to proszę sprawdzić teksty pt.: „Starożytna niebieska materia” oraz „Tajemnice biblijnych psyche [ψυχή] joginów

Cykl o pamięci Total Recall musi zawierać takie teksty jak:

Głęboka pamięć Total Recall – wyzwolenie z niepamięci (spiralnego) koła samsary ?

Medytacja, albo kontemplacja świętej Pamięci Total Recall, a to znaczy „polecił im usiąść”

Pamięć absolutna (globalna) Total recall – resety cache i RAM ?

Poszukiwacze zaginionej pamięci – której nie znają nawet książęta

Kosmiczna bitwa o dostęp do galaktycznej biblioteki danych pamięci Total Recall

Wszystkie królestwa świata – kosmoi – kto nam wymazuje pamięć Total Recall ?

Zakazana archeologia, kreacjonizm i psychoanaliza drogą do katharsis

Pamięć nadprzyrodzona – zaawansowane systemy Total Recall’u ?

Zakazana pamięć i tożsamość – Total recall jest możliwy !

Zakazana geologia to zakazana planetarna pamięć (Duchowy ‚Total Recall’)

oraz ważny artykuł pt.: Część II starożytnych procesów – Odczytywanie świętej duchowej pamięci przedpotopowej planety Adamów

Zakazane obrazy świadomości (archeologicznej tożsamości)

Zjawiska metapsychiczne w świątyni Boga – reinkarnacja

Przeradzanie się agregatów – część II zjawisk metapsychicznych w świątyni Boga„,

Wielkie wydarzenie na Jasnej Górze – Przełomowe ujawnienie tajemnic biblijnej symboliki !!!

Tajemnica biblijnej symboliki istot z innego wymiaru

Tajemnica klucza do potrójnej ekspresji i Ksiega Zoharu oraz zagadka biblijnej symboliki

Ponadświatowe intelekty, Matka Boża Anielska oraz Tritos Uranos

Kwantowa kraina cieni jest obrazem Czwartego Wymiaru – wstępu do Esencjalizmu biblijnego

 

Dobre 29

Podobne Artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *