Ślady starożytnych wierceń z Egiptu przed dynastycznego

Egiptologia znakomicie się spisuje w odkrywaniu i łączeniu puzli starożytnej historii dynastycznej, jednak całkowicie zawiodła w prawidłowym wyjaśnieniu pewnych określonych anomali, jak choćby wiercone otwory występujące w obfitości na terenach dzisiejszego Egiptu. Są to często ślady nieznanej metody nawiercania bardzo twardych skał jak czerwony granit. Zdjęcie poniżej:

 

 

egyptcoredrillholes01

egyptcoredrillholes02 W obecnych czasach posługujemy się oczywiście wiertłami tubowymi, zakończonymi specjalnymi diamentowymi ostrzami, by te mogły się przegryść przez twardy ośrodek, pojawia się jednak pytanie jakim sposobem wykonano te starożytne odwierty ? Pomimo oczywistego nonsensu użycia materiałów miększych niż skała, w której się ma zamiar wiercić, obecni akademicy stwierdzają, że starożytni zastosowali miedziane bądz mosiężne wiertła tubowe by wiercić za pomocą ziaren piasu usadowionych pomiędzy tubą a skałą. Przeprowadzone eksperymenty kończyły się zawsze żałosnymi efektami pracy by nie określić tego dosadniej.

egyptcoredrillholes03

Poniżej znakomity przykład z Karnaku, został odkryty przez Szkołę Khemicką (The Khemit School) podczas tegorocznej wycieczki. Wiertło tubowe użyte do tego odwiertu musiało być olbrzymie i zagłębiło się w granit z wielką łatwością. Jeżeli nie są to ślady Egiptu Faraonów, a oczywiście nie są to pozostałości starożytnych Greków lub Rzymian, a tym bardziej nowoczesnych maszyn to pojawia się pytanie, kto, kiedy i za pomocą jakiej technologii to wykonał ?

egyptcoredrillholes04

Te powiększenie odwiertu starożytnych maszyn wskazuje, że ściany wiertła tubowego były znacznie cieńsze od stosowanych w czasach obecnych. To co możemy obserwować w pozostałych dowodach to ślady znacznie bardziej zaawansowanej kultury technologicznej, istniejącej tysiące lat przed Dynastycznym Egiptem, a które zostały nazwane przez niezależnych odkrywców kulturą Khemitiańską. Po więcej informacji odsyłam państwa do publikacji Stephena Mehlera:

egycoredrillholesmehler02

egycoredrillholesmehler01

Według Stephena, który spędził na badaniach takich i podobnych dowodów ponad 30 lat, Khemitanie istnieli przed globalnym kataklizmem, w okresie 12.000 lat temu, mieli to być jak sam Mehler określił bardzo zaawansowani ludzie. To co pozostało po nich to Sfinks, Wielkie Piramidy z Gizy i oczywiście przykłady wywierconych otworów.

Zdjęcie poniżej przedstawia przykład śladów jakie zostawiła maszyna wiercąca podczas penetrowania czarnego granitu, lokalizacja to Abusir. Każdy pojedyńczy ślad to jeden obrót wiertła. Z obliczeń wynika, że miały one znacznie większą efektywność niż dzisiejsze !

egyptcoredrillholes05

Wygląda na to, że Khemitanie posiadali znacznie bardziej zaawansowaną technologię niż my obecnie. Kolejne zdjęcie to przykład alabastrowej skały w miejscowości Abugurab. Alabaster jest miększym gatunkiem skały niż granit, bazalt czy dioryt. Przykład ten, który został sprawdzony przez badaczy, posiada taki sam skok wiertła jak ten pokazany powyżej w granicie.

egyptcoredrillholes06Video przedstawiające ślady obrabiania maszynowego w starożytnym „Egipcie”

Jeżeli miało by to być wykonane ręcznie, za pomocą ręcznego sposobu, ślady powinny być bardziej nieregularne. Najnowsza książka Briena Foerstera zawiera również takie tematy jak opisane powyżej przykłady stosowania przez starożytnych maszynowej technologii obrabiania skał.

egycoredrillholesbookFilm Stephena Mehlera i Brien’a Foerstera na tenat globalnej katastrofy z przed 12.000 lat

Dobre 36
Złe 2

Podobne Artykuły

12 thoughts on “Ślady starożytnych wierceń z Egiptu przed dynastycznego

  1. Daniken to fajnie wyjaśnił w kilku swoich książkach. A co sądzicie o ponoć zmyślaniu na temat dawnych bogów Zecharii Sitchina? Pod koniec życia chciał całą swoją karierę zaprzepaścić, twierdząc że zwłoki zmumifikowane księżniczki egipskiej zawierają obce DNA, czy tam DNA obcej rasy.

  2. Przy nawiercaniu otworów wiertłami tubowymi mamy do czynienia z dość dużą temperaturą. Wiertła te są zawsze chłodzone cieczą, ażeby uniknąć przegrzania materiału z którego wykonana jest sama tuba. Nie wyobrażam sobie możliwości zastosowania jeszcze cieńszych ścianek samej tuby. Zachodzi pytanie z czego mogły by one być wykonane? Materiał taki musiałby się cechować dużą wytrzymałością i brakiem sprężystości, o czym świadczą idealnie wykonane otwory. Jak wiadomo narzędzia stosowane przy tak trudnej obróbce ulegaja często odkształceniom, niestety nie zanotowano tam otworów byle jak wykonanych. Można by stwierdzić że wiertła te były jednorazowego użytku, co zapewne też mija się z prawdą.Sam nie wiem co mam o tym mysleć…

  3. Ponoć wielkie piramidy postawił przed potopem sam wielki Bóg Sumerów zwany Enki. Jeżeli rzeczywiście te wiercenia stworzyła jakaś rozwinięta przedpotopowa cywilizacja Atlantów, czy kosmicznych wędrowców. To jasne jest że mieli do tego jakiś nowoczesny materiał lub wytrzymały stop metalu o specyficznych właściwościach. Nie oszukujmy się, przy dzisiejszej technice współcześni naukowcy nie zdołali by takich cudów świata jak te piramidy zbudować nawet w 50 lat, z takimi szczegółami wycięć w granicie. Możliwe też że w kosmosie diamentu jest pod dostatkiem, ostatnio czytałem, że istnieje planeta z jednego diamentu która jest większa niż nasz księżyc. Więc zdobycie takiego materiału nie było by problemem, mogły by być całe tuby wiertnicze wykonane z diamentu, przy technice odlewu tego wytrzymałego naturalnego materiału. Ponoć już w CERN czy gdzieś udało im się wytworzyć przy wysokich temperaturach i ciśnieniu sztuczny diament jeszcze twardszy od naturalnego. Kto wie, może faktycznie kiedyś na Ziemi istniała inna bardziej rozwinięta rasa ludzi, która sama się unicestwiła lub wymarła na skutek zagłady z kosmosu czy innych kataklizmów Ziemskich lub klimatycznych!

  4. Artykuł porusza ciekawy problem będący jednak tylko małym wycinkiem tzw. nieznanej technologii ze starożytności. Wiercone otwory to jedno, a pozostaje jeszcze cała masa zagadek w stylu wycinanych całych masywnych bloków skalnych, dziwnych maszynowych śladów na wielkich powierzchniach ścian kamieniołomów ett.

  5. poprzednia cywilizacja jak wiadomo została ukarana jak to PAN obiecał ukarał buntowników ich ludzkie wcielenia i potomstwo . pochodzące z grzechu .. to jak ich się nazywa to już pojecie umowne .. ”dziedzictwo i postęp” zawdzięczamy temu co zostało po nich odkryte w ich zapisach i księgach . ”dobrodziejstwo” to zostało skopiowane przez masonerie i dostosowane do obecnych czasów. stad tez mamy ten zastanawiający wiekowy ”skok cywilizacyjny” ten cały dobytek nie jest dany ludziom za darmo jest on ofiarowany ku ”pokrzepieniu i pochwale posiadania” zwodzenie to jest ”dziedzictwem” szpetnego ,który wodzi ludzi na pokuszenie

  6. do Tomasz26
    Masz rację. Dokładnie tak jest. Przeczytaj sobie w Piśmie Świętym przypowieść o synu marnotrawnym. To jest o tym który uczynił ten świat. Nie o Bogu. Bóg jedynie pozwolił na to aby tak się stało.
    Pozdrawiam serdecznie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *