Prawdziwa duchowa „Solarystyka” – dostępna już od tysięcy lat !

Od zarania dziejów powstawało wiele teorii odwołujących się do życia, m.in. materializm, hilemorfizm i witalizm, itp. Zdefiniowanie życia również współcześnie jest problemem, którego naukowcy i filozofowie nie są w stanie przeskoczyć, choć próbują. Podejmuje się szeroko zakrojone badania nad uchwyceniem tego fenomenu (cudu !), usilnie poszukując odpowiedzialnych za nie elementów i energii, utrzymujących nasze atomowe ciała (podobnie jak neutrinowych fantomów) w „stanie żywym” – „zostaw umarłym grzebanie ich umarłych!” – Mateusza 8:22 . Podejrzewa się, robią to zwłaszcza ewolucjoniści, że jest on, ten Cud, ukryty w najmniejszych częściach ’oceanu rzeczywistości – Logosu’. Ocean nie materializuje nas obecnie (jak to zrobił z pierwszym Adamem i jak to jest przedstawione w powieści), ale dzięki miłości kobiety i mężczyzny „przywołuje” do biologicznej powłoki: „Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię Ks. Jeremiasza 1:5.

scr-5Jedną z przyczyn przełomowych osiągnięć biologii, jakie dokonały się w ciągu ostatnich trzech stuleci, jest podejmowanie prób identyfikacji i opisywania coraz to mniejszych bioukładów oraz ich jednostek strukturalnych i funkcjonalnych. W ślad za wynikami tak zorientowanych badań idą próby wyjaśniania funkcji życiowych jako splotu procesów dokonujących się na coraz niższych piętrach organizacji biostruktur cytoplazmatycznego oceanu („Solaris”).

art-0174534724-x1200Konsekwentna realizacja tak zorientowanych poszukiwań („Solarystyki”) osiągnęła, jak się obecnie prawie powszechnie sądzi, dolną granicę rozmiarów struktur, o których można powiedzieć, że ze względu na budowę i własności są specyficzne dla świata żywego. Są nimi makromolekuły kwasów nukleinowych oraz białek, pełniące podstawową rolę w „zapisywaniu” informacji, jej przechowywaniu i przekazywaniu oraz w transformacjach rozmaitych postaci energii i materiałów w bioukładach.

solaris_a_living_planet_by_justv23-d4honx8Utrwaliło się też przekonanie, że dotarcie do tak niskiego poziomu organizacji bioukładów skazuje na niepowodzenie wszelkie próby poszukiwania istotnych uwarunkowań życia na jeszcze niższych poziomach rzeczywistości „Oceanu” – Logosu. Nie jest ono jednak podzielane przez wszystkich badaczy – filozofów. Pewna ich bowiem liczba podejmuje próby wykazania, że jednostkami współu urzeczywistniającymi istotne dla życia procesy są składniki znajdujące się na jeszcze niższym poziomie rzeczywistości niż molekuły, a nawet atomy. Z lektury dzieł poświęconych obecnie prowadzonej solarystycznej „biologii submolekularnej”, poznajemy opisy różnorodnych zjawisk występujących w cytoplazmatycznym oceanie oraz próby naukowego wyjaśnienia natury dziwnej substancji plazmy i bioplazmy.

solarisstill3Akcentuje się tutaj podstawowe dla życia znaczenie przestrzennego i czasowego uporządkowania biomolekuł, dzięki któremu mogą przebiegać rozmaite zjawiska wiążące się z przemieszczaniem elektronów i innych cząstek w obrębie struktur molekularnych i nadmolekularnych. Do najważniejszych problemów rozpatrywanych w tej dziedzinie należy pytanie o możliwość występowania w bioukładach przenoszenia ładunku elektrycznego pomiędzy molekułami oraz pomiędzy dużymi ich skupiskami. Trzeba zauważyć, że pomimo przeprowadzenia wielu badań w tym kierunku, nie udało się badaczom Oceanu uzyskać zdecydowanych rozstrzygnięć.

zrzut-ekranu-z-2014-12-28-115603

Wiek Ziemi według fizyka nuklearnego ?

0000-radiohalo-07W dalszym ciągu toczą się poważne spory merytoryczne i metodyczne dotyczące tej kwestii. Dyskusja w gronie specjalistów solarystycznej biologii submolekularnej nad półprzewodnictwem w zaprojektowanych przez Super Inteligencję bioukładach odegrała także istotną rolę w sformułowaniu, przed ponad 30 laty, dwu bardzo ambitnych propozycji poznawczych określanych mianem „koncepcji bioplazmy”. Głoszą one, że istota procesów życiowych sprowadza się do procesów rozgrywających się w specyficznego typu plazmie fizycznej złożonej z naładowanych elektrycznie cząstek przemieszczających się w biostrukturach.

Tysiące, nie miliardy !

foc-largeBioplazma to wyraz utworzony z greckich słów βίος – bios „życie” oraz πλάσμα – plasma – plazma, czyli rzeczy uformowanej, ulepionej, wymyślonej”, od πλάσσειν plassein: 'formować; modelować. Pojęcie bioplazmy jest trudne do zdefiniowania, jego twórcą był Włodzimierz Sedlak, należący do naukowych struktur katolickiej „Solarystyki”, jedynej i prawdziwej Świętej Nauki. Życie jest często utożsamiane przez tego autora z bioplazmą, zaś struktury nadmolekularne (i wyższych rzędów) są przez niego uznawane jedynie za „dynamiczną kratownicę”, w której przemieszcza się plazma, przy czym pewne elementy tej kratownicy mogą zawierać plazmę oraz ją generować.

 Szczególna teoria myślenia względnego

sol11a

Druga koncepcja, sformułowana przez innego wybitnego rosyjskiego solarystę, także upatruje istotnych dla życia uwarunkowań w tym, co zachodzi w nadzwyczaj złożonym i dynamicznym ośrodku „kryształu biopółprzewodników”, w którym prócz zjawisk charakterystycznych dla ośrodka plazmowego dokonują się jeszcze inne procesy. Wspomnijmy, że wśród tych pierwszych szczególną rolę odgrywa powstawanie struktur energetycznych o własnościach hologramów. Obydwie koncepcje związane z tajemnicą działania Oceanu – Logosu zostały uznane przez ich twórców, a także przez niektórych zwolenników poważnej „Solarystyki” za mające wielkie, wręcz przełomowe, znaczenie dla biologii i dla zrozumienia istoty procesów życiowych. Wbrew tym zapowiedziom przełom jednak nie nastąpił – skupienie się tylko na bioplazmie, a pomijanie Boskiego Logosu, jest drogą wielce niepełną i niepewną.

z16301255QCo gorzej, prace ogłoszone przez Sedlaka i Rosjanina zostały przyjęte bardzo krytycznie, a nawet krytykancko, przez niektórych propagatorów ewolucyjnego betonu i publicystów skłaniających się ku wierze w „magiczne bagno”. W sytuacji tak radykalnie różnych ocen i niejednoznacznie przedstawianego meritum koncepcji, trudno jest zorientować się nie tylko co do istoty sporu, ale też co do wartości przedstawionych koncepcji raczkującej XX i XXI-wiecznej „Solarystyki” poziomów subatomowych („neutrinowych fantomów„). Można sądzić, że badacze nie posiadający dostatecznego rozeznania w odpowiednich dziedzinach biofizyki jak i fizyki ciała stałego, a ceniący rzetelność w prowadzeniu badań i przedstawianiu ich wyników, po zapoznaniu się z przedstawionymi opiniami krytycznymi, musieli uznać za stratę czasu i środków poświęcanie uwagi koncepcjom bioplazmy Sedlaka, podchwyconej przez Rosjanina.

Solaris (1)Obraz sytuacji badawczej nad „Oceanem” w dalszym ciągu pozostaje zagmatwany, do czego w pewnym stopniu przyczynili się sami twórcy hipotezy. Zamiast podjąć próby standardowego postępowania badawczego, polegającego na testowaniu hipotezy, jej precyzowaniu i wzmacnianiu stopnia jej konfirmacji, za bardziej właściwe uznali poszukiwanie dla niej różnorodnych aplikacji teoretycznych i praktycznych oraz jej popularyzowanie.

d

„by poznać myśl, która wszystkim steruje” Heraklit – 540 p.n.e.

F5.large_

Towarzyszyło temu także zradykalizowanie pierwotnego ujęcia, co polegało na przypisywaniu plazmie w bioukładach cech unikalnych w stosunku do innych typów plazmy fizycznej. Wzmogło to zainteresowanie wspomnianą hipotezą stosunkowo dużego kręgu osób uprawiających naukę i publicystów zainteresowanych jej osiągnięciami. Jednak „Solarni” badacze, których przygotowanie specjalistyczne mogło być przydatne do prowadzenia dyskusji nad wyrażoną hipotezą zgodnie z uznanymi procedurami badawczymi, odnieśli się do niej sceptycznie. Niektórzy z nich zdecydowanie negatywnie ocenili nawet wszelkie rezultaty twórczości Sedlaka i Rosjanina na polu nauki, uznając je za kolejną manifestację pseudonauki – tak jakby wiara w samokreujące się „magiczne bagno” była tą prawdziwą. Jednym ze skutków tego stanu rzeczy były rozmaite próby wykorzystania omawianej koncepcji Sedlaka w dziedzinie swoistej ideologii, jaką stanowią prądy tzw. Nowej Ery.

solaris03Przedstawiane coraz śmielej „Solarne” hipoteza plazmy, zwłaszcza bioplazmy, traktowane są jako próby zmierzające do wykrycia zespołu nowych własności fizycznych, które przysługują układom żywym. Gdyby okazały się skuteczne, można by oczekiwać, że pozwolą lepiej opisać poznane już zjawiska życiowe oraz przewidywać zachodzenie zjawisk dotychczas jeszcze nie poznanych. Trzeba bowiem zauważyć, że ściśle fizyczne badania doprowadziły do zgodnego wśród fizyków przyjęcia tezy, że prawie cała masa obserwowalnego Wszechświata znajduje się w stanie plazmy !!!

Zanim przejdziemy do sedna, czyli „duchowej Solarystyki” (Świętej Nauki), i w pewnym ujęciu ludzkiego ciała jako świątyni Boga – będącego mikrokosmosem, zacytujmy tu słowa Włodzimierza Sedlaka: „Podobnie było z bioplazmą. Życie pojmowano zawsze jako rozciągłą masę organiczną ze zdolnością do mechanicznego ruchu. Na pytanie, czym jest życie, było dużo opowiadania i bardzo mało odpowiedzi. Trzeba było dopiero biologię „na nogach” postawić, by dojść do bioplazmy jako elektrodynamicznego stanu materii ożywionej. I znowu – istotniejsza jest bioplazma i pierwotniejsza od kształtu organizmalnego. Wyrażenie, że materia jest stanem zdegenerowanym, staje się niedorzecznością, jeśli się nie uzna istnienia bioplazmy. I tak jak we Wszechświecie plazma jest najbardziej naturalnym stanem materii, tak w ożywionej materii bioplazma stanowi naturalną podstawę elektrodynamiki życia. Rzeczywiście plazmę można uważać za elektrodynamicznego „ducha” Wszechświata, ale również za materialnego „ducha” żywego obiektu. Sednem organizmu jest elektrodynamiczny „duch”, a więc plazmowy „duch” materii. Pokrewieństwo Wszechświata i biosfery jest jak najściślejsze, a nie tylko domniemane, na zasadzie wspaniałomyślności nadania biosferze i człowiekowi kosmicznego obywatelstwa.

6972107Duchowa „Solarystyka” istnieje już długi czas. Jej Święte Księgi spisał i uporządkował Mojżesz. Jest niesłychanie skomplikowana, w przedziwny sposób opowiadając ludzkości tajemnice Oceanu: W Nim bowiem żyjemy i poruszamy się, i jesteśmy…” Dzieje 17:28 Badana od tysięcy lat. Kluczowy moment dla Jej zrozumienia pojawił się 2000 lat temu, kiedy na Ziemię przybył Logos – Chrystus: „Klemens uważał Pismo św. za sam głos Logosu Bożego, głosił że Ewangelia jest realizacją i wypełnieniem Prawa i dlatego tylko wiara w Chrystusa, zapowiedzianego przez proroków za pośrednictwem Prawa i przez Prawo obwieszczonego, daje nam klucz do interpretowania Starego Testamentu.

W sensie antygnostyckim twierdzi on, że Testamenty są dwa, Stary i Nowy, tak przez nazwę jak i przez wiek, lecz realizowane w czasie i ukazując postęp stanowią jedność pod względem siły oddziaływania i są nam dane przez Jedynego Boga za pośrednictwem Syna Z drugiej strony, jeśli Klemens w swej praktyce egzegetycznej jest przekonany, na równi z Filonem, że Pismo św. nie może zawierać nic banalnego i że każde słowo zostało w nim napisane w konkretnym celu(!!!), jest tak samo przekona­ny, że ten cel może być ukryty, nie dostrzegalny bezpośrednio: na podstawie rozróżnienia między chrześcijanami prostymi i doskonałymi (gnostykami), zauważa on wraz z ewangelistą (Mt 7, 6), że nie należy rzucać pereł przed wieprze, ponieważ jest rzeczą niebezpieczną wyjaśniać słowa doskonale czyste i odznaczające się kryształową przejrzystością, dotyczące prawdziwego światła, słuchaczom prostym i nieoświeconym po­dobnym do świń, którym wydaje się śmieszne nauczanie, uznawane przez osoby bardziej światłe za najbardziej natchnione i najcudowniejsze.

Istotnie, słowa Chrystusa wydają się Klemensowi wyrazem bożej i tajemniczej mądrości, której nie możemy słuchać uchem cielesnym: ani prorocy, ani sam Pan świadomie nie ogłaszali tajemnic bożych w formie, która byłaby dostępna dla wszystkich, ale mówili przez przypowieści (tzn. przez alegorie), jak to zauważyli sami apostołowie (Mt 13, 34); dzieje się tak z różnych motywów: aby zachęcić bardziej gorliwych do poszukiwania z pilnością i dociekliwością, i po­nieważ szeroki ogół, nie przygotowany właściwie, odniósłby więcej szkody niż pożytku z głębokiego zrozumienia Pisma Świętego.

Święte tajemnice są zastrzeżone tylko dla wybranych, dla przeznaczonych z góry do gnozy: oto dlaczego zostały wyrażone w przypowieściach, które są charakterystycz­nym stylem w Biblii. Konsekwencją takiej koncepcji Pisma Świętego jest wydzielenie dwóch poziomów jego rozumienia, jednego – rozumienia bezpośredniego i drugiego – wyrażonego w formie osłoniętej i przypowieściowej, który przynosi korzyść tylko temu, kto umie go interpretować. W celu takiego rozumienia, mimo że prorocy i apostołowie nie znali się na filozofii, jest użyteczne w interpretacji posługiwanie się narzędziami hermeneutycznymi, które właśnie filozofia daje nam do dyspozycji !” (Klemens Aleksandryjski zm. ok. 212 n.e.)

Image2W formie osłoniętej i przypowieściowej zostało w niej zakodowane pojawienie się człowieka, a wcześniej materializacja Ziemi. Wspominaliśmy o tym w artykule pt.: „wpierw Torą trzeba żyć – część II„, gdzie żydowscy „Solaryści” (albo „Solarianie”) próbowali przekazać coś tym na niższym poziomie rozumienia Oceanu. Jak zostało wspomniane powyżej, słowo „bioplazma” składa się z greckich słów βίος – bios „życie” oraz πλάσμα, plasma – plazma, rzeczy uformowanej, ulepionej, wymyślonej” od πλάσσειν, plassein 'formować; modelować. W związku z tym zacytujmy jedno z ciekawszych zdań Prawdziwej Duchowej „Solarystyki”, ukrytej w „formie osłonowej„: „Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi” (Księga Rdz 2, 7). Możemy to rozumieć również tak, że Adam został „zlepiony-zmaterializowany wpierw z plazmy”, która zamieniła się (następnie) w „materiał ziemski” – 'ciało’ „Duch, woda i krew, a ci trzej w jedno się łączą”. Dokończmy zdanie z Ks. Rodzaju 2:7: „wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia

the-seven-rabbis-in-jerusalem-theodorosorygPlazma to zjonizowana materia o stanie skupienia przypominającym gaz, jeśli Bóg zechce się „skupić inaczej” to może, zapewne powstać jeszcze inny stan skupienia materii, inna materia. Wydaje się, że na tej zasadzie rozumieli swoje możliwości starożytni jogini, zgodnie z tajemniczymi naukami Patandżalego, który pisze w trzecim rozdziale „Jogasutr”: „O wibhuti, czyli nadludzkich mocach„, co w skrócie oznacza manipulacje/modyfikacje świadomości jogina: skupienie (ściągnięcie) na jednym przedmiocie świadomościowym (wisaja) trzech stanów: przykucia uwagi, kontemplacji i skupienia.

FE_2007_CaLivingTorah_002_pW wersecie 2:7 Księgi Rodzaju Pan Wszechrzeczy, Jego Moc „uplazmiła – wymyśliła i uformowała” ciało człowieka i tchnęła w jego nozdrza swoje życie, zgodnie z tym co o Sobie przekazał: Biblia Warszawska:Powiedz im więc: Jako żyję – mówi Pan – uczynię wam tak, jak mówiliście wobec mnie„; Biblia Tysiąclecia:Powiedz im: Na moje życie – wyrocznia Pana – postąpię z wami według słów, któreście wypowiedzieli przede Mną.„; Biblia Gdańska:Mów do nich: Żyję Ja, mówi Pan, że jakoście mówili w uszy moje, tak uczynię wam.” – Ks. Liczb 14:28 A jak jest w oryginale hebrajskim to co zostało wyłuszczone powyżej ? Proszę zobaczyć poniższą rycinę !

 Licz-14-28

Wszystkim zainteresowanym prawdziwą duchową „Solarystyka” – Świętą Nauką, polecamy specjalistów w tej dziedzinie – Ojców Kościoła. Święte Księgi tej Wiedzy zawierają przekaz od Nieogarnionej Najwyższej Potęgi – Logosu – Oceanu Miłości, zdolnej materializować wszelki byt, kontrolować każdego ducha i ratować nas przed upadkiem. Jego Miłosierdzie jest niezgłębione. Niech będzie wychwalany po wszystkie czasy Bóg Jedyny YHWH, Jezus Chrystus i Duch Święty ! „Bo Pan Bóg jest słońcem i tarczą” (Psalm 84, 12)

Koniec części I…

Linki

Bereszit bara Elohim et haszemaim – Na początku stworzył Bóg…

Czy ludzkość zamieni się w UFOnautów ?

„by poznać myśl, która wszystkim steruje” Heraklit – 540 p.n.e.

Materializacja planety w czasie krótszym niż 0,00114 CZĘŚCI SEKUNDY ! Jesteśmy stworzeni !

Miliardy detektorów nieskończoności

Ziemia – planeta na której istnieje jeszcze normalność – empiryczne i statystyczne pojęcie „normalności”

Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię

Wszyscy ludzie są częścią rozumu świata, czyli kosmicznego logosu

Żelazna logika naukowca kreacjonisty – dr Thomas Kindell

Miłość do Jezusa – pokarmem żywota rodu boskiego Lecha

Kolumna geologiczna ? Faszerstwo !

Programowanie materii, a biblijne znamię

„Duch, woda i krew, a ci trzej w jedno się łączą”

Zjawiska metapsychiczne w świątyni Boga – reinkarnacja

Przeradzanie się agregatów – część II zjawisk metapsychicznych w świątyni Boga

Mantra CERNu – potencjalność materii pierwszej

„Po prostu jestem. Nie ma sposobu, abym się zdefiniował” – Jahwe – יהוה

„Creatio ex nihilo” – płynąca radość

Menora odbiciem układu planetarnego ?

SONY DSC

Stwarzanie i upadek człowieka – Chuck Missler – (polskie napisy)

Czego uczą nas Ojcowie Pustyni?

Zrzutka na tłumaczenia Ojców Kościoła

30 srebrników…

Zrozumienie Boga – Bhaktivedanta Prabhupada

Podstawowe pola – Rewolucja w rozumieniu Wszechświata ! David LaPoint PL. HD

InGeneza – Bioplazma jako tworzywo Życia – Tadeusz Teller – 11.06.2013

https://www.youtube.com/watch?v=cFmKK9-XDwM

Plazma – Woda – Zdrowie, cz. 2 – Rozmowa w studio – 29.05.2017

https://www.youtube.com/watch?v=v5_BP-8t7sM

Plazma – Woda – Zdrowie – rozmowa ze Zdzisławem Oszczędą

https://www.youtube.com/watch?v=haDUVFJICRA

Jerzy Dora i technologia plazmy

https://www.youtube.com/watch?v=I56UF0fKla0

Trailer: Solaris

Dobre 21
Złe 3

Podobne Artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *