W wielu naszych artykułach pisaliśmy o rabinach judaizmu, znają znakomicie święty Kod Boga Jahwe. Pisaliśmy także, że w przeciwieństwie do większości katolickich kapłanów, tych którzy ukończyli studia teologiczne, wierzą w prawdziwość i natchnienie Słowa, nie mają najmniejszych wątpliwości co do autentyczności Biblii, są w 100% przekonani o dokładności Pisma, że pochodzi od Stwórcy, od Jahwe, jest niepodważalne, głębszy sens jest ukryty za symbolami ! Niestety tego samego nie można powiedzieć o uczonych katolickich, którzy w dziesiątkach tysięcy swoich książek 19, 20 i 21 wieku podważają historyczną zgodność tekstu, jego sens, czy to mistyczny, czy jakikolwiek inny.
Posiadamy całe multum książek katolickich, w których niszczy się wiarę w prawdziwość Objawienia zapisanego Słowami, a dokładniej Słowem Boga: w Piśmie, termin „Słowo” w odniesieniu do Boga, szczególnie w kontekście Nowego Testamentu, odnosi się do Jezusa Chrystusa. W Ewangelii Jana 1:1-14 jest opisane, że Słowo (Logos) było na początku z Bogiem i było Bogiem, a następnie stało się ciałem i zamieszkało wśród ludzi. W Księdze Rodzaju 1:3 Bóg stwarza przez swoje Słowo. Również, w Ewangelii Jana 1:14 jest napisane: „A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas”.
Wspominaliśmy o tym strasznym zjawisku w co najmniej dwóch tekstach, chodzi o „Cudowna Biblia Jedynego Boga YHWH przepowiedziała odkopanie zwojów z Qumran ! (Obecna hitlerowska biblistyka zaprzecza wszystkiemu co duchowe !)” oraz przykładowo „Część II kluczy kodu potworów – szyfrogramu rabinów i chrześcijan, prowadzącego do świata inteligencji: wody, powietrza, ognia i ziemi„. Jeśli nie wierzy się ze stu procentową pewnością w autentyczność Tekstu Biblii, to niestety, taki „człowiek”, albo może powinniśmy napisać w zgodzie z wykładnią Boga, taka istota, zamieszkująca dane biologiczne ciało, nie została jeszcze zbawiona, a co bardziej prawdopodobne, należy do wojska Goga i Magoga !!! (Już teraz w lipcu roku 2025 możemy powiedzieć że papież Leon XIV to jeden z żołnierzy wojska Goga i Magoga! – zmienia słowa konsekracji !)
Rabini judaizmu nie mają żadnych problemów z wiarą w Słowo, w Torę. Z tego powodu uważamy, że ich pisma, czy komentarze do Biblii są bardzo bezpieczne, oczywiście pomijając ten nieduży procent dotyczący krytyki wszystkiego co Chrześcijańskie. Jeśli ktoś chce zapoznać się z bogatą literaturą rabinacką to naszym skromnym zdaniem jest to bardzo bezpieczna twórczość, nikt tam nie twierdzi, że Słowo Boga to jakieś niepewne opowieści, zapożyczone od historycznych ludów ościennych Izraela, że to mity i bajki, mające być jakimś tłem wcześniejszych i rzekomo prawdziwych opowieści starożytnych ras, a najlepiej „kosmitów”, czy wręcz urojeniem pochodzącym z narkotycznych imprez kontakterów z Obcymi, bo i takie się znajdują opinie.
W obronie Pisma, czyli Słowa, pochodzącego od Boga, na przestrzeni tysięcy lat stanęło wielu hebrajczyków, jednak najwięcej ofiar ponieśli prawdziwi Żydzi Chrześcijanie, nazwani męczennikami za wiarę. Z powodu obrony Słowa Jahwe zamordowano setki jeśli nie miliony Chrześcijan- prawdziwych Żydów, do dziś się nas zabija. Wierzymy, że spora część męczenników miała już kontakt ze swoimi anielskimi ciałami, dlatego mogli wytrzymać tortury, pomagały także inteligencje anielskie i sam Chrystus, by przetrwali potworne męki jaki im zadawano. Człowiek, i jego słaba natura nie dałby rady tego przejść, tych piekielnych mąk, zadawanych przez niewidzialne byty sterujące ciałami polityków, czy wojskowych !
Cały kosmos, zgodnie z przekazem Zbawiciela, nienawidzi kosmiczno innowymiarowych wojowników, nazywanych obecnie Chrześcijanami ! W grece słowo „świat”, w kontekście biblijnym, często jest wyrażane przez: „kosmos” (κόσμος). W słowach Jezusa „Ja pokonałem świat” (Jan 16:33), termin „świat” (kosmos) odnosi się do całej rzeczywistości, także do mocy demonicznych, czy innych, ukrytych za herezjami, naukami demonów, jak loże wolnomurarskie, czy inne sekty Lucyfera Nowej Ery, wspierane przez byty duchowe z innych wymiarów, wspomniane w Liście do Efezjan 6:12 !
W tym tekście, chcieli byśmy naszym czytelnikom przekazać jakiś kawalątek skarbu jaki posiadają rabini judaizmu, tak jak jeszcze większy, będący w posiadaniu innowymiarowych bojowników Maszijacha, nazywanych Chrześcijanami, chodzi o Słowo, inaczej w grece Logos, o możliwość ratunku z kosmicznego obozu koncentracyjnego, gdzie w gwiezdnej, czy planetarej tłoczni wyciska się z „tylko ciał” co tylko możliwe.
Ponieważ ogromna liczba rabinów judaizmu zna św. Kod, należy podchodzić do nich z miłością, na co wskazuje mesjaniczny rabin Zev Porat. W wielu jego programach widzimy jak rabini judaizmu zostają szybko przekonani do uznania Maszijaha Jeszui jako Jedynego Zbawiciela, Syna Boga żywego ! Jeszcze do mniej więcej roku 1700-go, wśród kosmiczno innowymiarowych bojowników – Chrześcijan – nie było problemu z wiarą w niepodważalność Słowa. Niestety diabeł i jego hitlerowskie hufce naukowców ahnenerbe szybko wypuściły tysiące książek, zwłaszcza archeologicznych, podważających Biblię, co doprowadziło do potwornego upadku wiary, do odrzucenia Pisma jako jakiegoś zlepku mitów, czy wręcz baśni, chodzi o opisywaną przez nas „metodę historyczno krytyczną„, narzędzie Lucyfera i jego aniołów.
Biblia, czyli Bóg wyraźnie przekazuje by dbać o swoją wiarę, by się strzec herezji. Niestety literatura katolicka, kapłanów z tytułami naukowymi jest nafaszerowana „dziegciem” metody historyczno krytycznej, a ten zabija duszę – greckie psyche (hebr. nefesz)! Podkreślmy to bardzo mocno: istoty zamieszkujące ciała kapłanów katolickich, czy pastorów protestanckich, którzy głoszą publicznie wątpliwości co do autentyczności Biblii, jej natchnienia, jako prawdy pochodzącej od Boga, są wojskiem Goga i Magoga, sługami diabła, walczą ze Zbawicielem, ze Słowem ! Raszi (Rabin Szlomo Icchaki, XI wiek pisze: „Żaden werset nie wychodzi poza swoje proste znaczenie, ale ma też inne poziomy.” — Komentarz do Tory – Bereszit 3:8 Raszi często wskazywał na wielowarstwowość tekstu, mimo uznania p’szat – prostego znaczenia.
Szanowni Państwo, drodzy Rodacy, trzeba szanować rabinów judaistycznych, bo oni szanują Słowo, nie pozwalają by najmniejsza Jego kruszyna spadłą na ziemię ! Podobnie należy wychwalać każdego kosmiczno innowymiarowego bojownika, który wielbi Słowo ! Chrześcijanie dodatkowo nie pozwalają upaść kruszynie Eucharystii, Niebiańskiemu Pokarmowi.
Ramban Nachmanides, XIII wiek pisze: „Tora mówi językiem ludzi, ale skrywa głębokie tajemnice, które nie są dostępne każdemu.” — Komentarz do Wajikra 1:1 Ramban był kabalistą i uważał, że każdy werset zawiera znaczenie mistyczne. W Zoharze, w Księdze blasku, III wiek. lub XIII wiek wg. kabalistów, możemy odczytać takie zdanie: „Biada tym, którzy uważają, że Tora opowiada jedynie historie. Gdyby tak było, moglibyśmy napisać lepsze opowieści. Tora zawiera tajemnice świata.” – i dalej w Zoharze, Be-reszit 1:1 – „Słowa Tory to jedynie ubrania. Głupiec patrzy tylko na ubranie, a nie na duszę wewnątrz.” — Zohar, III, 152a Drodzy Rodacy Chrześcijanie, jeśli posiadacie książki katolickich naukowców, w których podważa się Słowo Boga, całą Biblię jako jedno dzieło Stwórcy, nierozdzielne, to lepiej odrzućcie od siebie tą diabelską makulaturę !
Wybitny rabin, Gaon z Wilna (Rabin Elijahu z Wilna, XVIII wiek) przekazał nam wierzącym niepodważalnie prawdę: „Wszystko, co było, co jest i co będzie – każda dusza, każde stworzenie – wszystko jest zakodowane w Torze.” — Pe’at HaShulchan, 1:10 Gaon z Wilna był mistykiem i matematykiem, wierzył w święte mistyczne kody w Torze. Kolejny mistyk i znawca Słowa, Rabbi Akiva (II wiek), chociaż tylko połowy, czyli Starego Testamentu, pisze do nas tak: „Każda jota i każda korona nad literą w Torze ma swoje znaczenie. Nie ma nic zbędnego.” — Talmud Babiloński, Menachot 29b
W Midraszu Rabba (Bereszit Rabba 44:1) słyszymy coś takiego: „Tora mówi raz, a rozumiana jest na wiele sposobów.” — Tradycyjna zasada: „Siedemdziesiąt twarzy Tory”. Wybitny Rabin Mosze Cordovero (XVI wiek) przekazuje: „Tora jest niczym zwierciadło – odbija Boską mądrość i każdy poziom duszy odczytuje ją inaczej.” — Pardes Rimonim Następnie mamy bardzo ciekawy cytat, pochodzący od Rabina Jehudy ha Lewiego (XI/XII w.): „Tora nie mówi wprost do tych, którzy nie są przygotowani. Dlatego jej słowa są zasłoną, nie treścią.” — Kuzari 4:3 Następnie dochodzimy do jeszcze większego znawcy Kodu, do Rambama (Majmonidesa z XII wieku): „Tora mówi językiem aluzji i przypowieści. Ukrywa prawdy przed tymi, którzy nie są gotowi ich pojąć.” — More Newuchim (Przewodnik dla zbłąkanych), Część III, rozdz. 43 – kto nie jest gotowy pojąć przekazu od Maszijaha o przemianie w istoty anielskie ? Wielu z nas ma z tym trudności ! Odsyłamy do tekstu: „Czy Chrześcijanie staną się po śmierci fizycznego ciała „kosmitami” ? Zgodnie z teorią „Starożytnych astronautów” ?„
Jeszua Jezus Chrystus Maszijah naucza, że każda litera, każda jota jest ważna ! Podobnie nauczają judaistyczni rabini, przykładowo Rabin Abraham Abulafia (XIII w.) pisze: „Nie wolno traktować liter Tory jako zwykłego tekstu. Litery są kluczem do proroczego światła.” — Sefer ha-Ot (Księga Litery) Następnie mamy rabina Mosze Chaim Luzzatto (XVIII w.) w Daas Tevunos 146 czytamy: „Bóg działa przez wielkie zakrycie” – wskazuje, że Tora jest celowo ukryta, by głębsze warstwy były dostępne tylko nielicznym. Nachmanides (Ramban, XIII wiek) w Komentarzu do Pwtórzonego 30 przekazuje: „W Torze są ukryte wszelkie cuda i tajemnice; w jej skarbach zamknięte są wszelkie piękno mądrości.”
Wspomniany Ramban (w Wstępie do Bereszit) ostrzega: „Nie rozmyślaj o tym, co przewyższa ciebie; o tym co ukryte – nie pytaj… kontempluj to, co ci dozwolone…” — przestrzega przed dociekaniem bez przygotowania. We wspomnianym Zoharze (Zohar 3‑79a, 2‑98b) czytamy: „Święty Wstępuje we wszystkie rzeczy ukryte… Tora ujawnia to, i natychmiast ubiera to w inne szaty, które zasłaniają…” i Pirkei Avot De Rabbi Natan 34 (Dot over letters – kropeczki w Torah) przekazuje: „Co do kropeczek nad literami – Ezdrasz powiedział: jeśliby Eliasz zapytał: dlaczego to napisałeś? Odpowiadam: już postawiłem kropeczki”, — chodzi o pisma, które wskazują zasłony, tajemnice i zaszyfrowania Kodem.
Jak wspomnieliśmy rabini judaistyczni bardzo cenią Słowo, nie pozwalają Go niszczyć jakimiś herezjami hufców ahnenerbe od metody historyczno krytycznej diabła. W Midraszu Tanchuma, Paraszat Wajikra 1 czytamy: „Tora jest światłem dla świata, a ten, kto ją studiuje, staje się naczyniem tego światła. Szacunek dla Tory to szacunek dla samego Boga, gdyż Tora jest Jego słowem i oddechem. Gdy człowiek otwiera Torę z czcią, aniołowie gromadzą się wokół niego, by słuchać jej słów.” W Talmudzie Babilońskim, Szabat 88a, mamy odniesienie do Logosu Arche, do Maszijaha Boga Jahwe ! Czytamy tam: „Gdyby nie Tora, niebo i ziemia nie mogłyby istnieć, ponieważ to dla Tory świat został stworzony. Człowiek, który traktuje Torę z lekceważeniem, jest jak ten, który odrzuca fundament wszechświata.”
Następnie w Talmudzie Babilońskim, Menachot 29b mamy odniesienie do Jezusa, piszą coś takiego: „Rabin Akiwa powiedział: 'Każda litera w Torze jest święta, każda kropka i każdy znak mają znaczenie. Ten, kto studiuje Torę z miłością i czcią, odnajduje w niej życie wieczne.’” Pirke Awot, etyczny traktat Miszny, podkreśla, że: „Tora nie jest zwykłą książką, lecz żywym słowem Boga. Człowiek, który ją studiuje, rozmawia z Bogiem, a ten, kto ją szanuje, okazuje cześć Stwórcy.” w Midraszu Rabba, Księga Przysłów 3:18 słyszymy: „Tora jest drzewem życia dla tych, którzy się jej trzymają, a ci, którzy ją wspierają, są błogosławieni. Szacunek dla Tory to nie tylko obowiązek, ale przywilej, który podnosi duszę.”. Ci co wierzą w Słowo, którzy szanują Słowo, wielbią Słowo, maja szansę na ucieczkę z kosmicznego obozu koncentracyjnego !
Pamiętajmy, Chrystus dokładnie przekazał, że nie jest z tego kosmosu ! Słowa „Ja nie jestem z tego świata” (greckie: „kosmos„) są cytatem z Ewangelii Jana, a dokładnie z rozdziału 18, wiersza 36, gdzie Jezus odpowiada Piłatowi na pytanie o jego królestwo. W tym kontekście, Jezus informuje, że nie jest z tego kosmosu, a w innych wersetach wskazuje, że pokonał świat, greckie kosmos” ! Z tego powodu, cały kosmos nienawidzi Jezusa ! Słowa „świat mnie nienawidzi” pochodzą z Ewangelii Jana 15:18-19, gdzie Jezus mówi do swoich uczniów: „Jeśli kosmos (świat) was nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził niż was.”, mamy tu ponownie słowo „kosmos„, i nienawiść do tych, którzy pokonują kosmos, do kosmiczno innowymiarowych bojowników.
Studiowanie Pisma Świętego było i jest kamieniem węgielnym wiary chrześcijańskiej, to znaczy innowymiarowych i kosmicznych bojowników. Ojcowie Kościoła, prawdziwi Żydzi, którzy położyli podwaliny pod teologię i duchowość Kościoła, niezmiennie podkreślali jego fundamentalne znaczenie. Dla nich Biblia nie była tylko zbiorem tekstów historycznych czy moralnych pouczeń, ale żywym Słowem Boga, które przemienia serce, oświeca umysł i prowadzi do zbawienia, do uwolnienia z diabelskiego koła samsary. Studium Pisma Świętego jest nieodzowne z wielu powodów. Ojcowie Kościoła widzieli w nim drogę do poznania Boga, wzrostu w wierze, obrony przed herezją i duchowego wzrostu. Korzyści ze studiowania Biblii są niezliczone i dotykają każdego aspektu życia wierzącego. Ojcowie Kościoła podkreślali, że jest to droga do świętości, pocieszenia i ostatecznie – do życia wiecznego. Oto kilka cytatów katolickich prawdziwych Żydów:
Św. Hieronim (ok. 347-420 n.e.) informuje: „Niewiedza Pisma Świętego jest niewiedzą Chrystusa.” Źródło: Komentarz do Izajasza, Prolog. Św. Augustyn z Hippony (354-430 n.e.) pisze: „Pismo Święte, o ile tylko zechcemy je rozważać, jest jakby listem od Boga, skierowanym do rodzaju ludzkiego.” Źródło: De doctrina christiana, I, 39, 43. Św. Jan Chryzostom (ok. 347-407 n.e.) oto jego cytat: „Nieustanne czytanie Pism Świętych jest wielką obroną przeciwko grzechowi.” Źródło: Homilie na Ewangelię wg św. Mateusza, Homilia 32. Dalej Jan Chryzostom: „Pisma Święte są źródłem, z którego nieustannie płynie woda życia; kto nie czerpie z tego źródła, ten nie może żyć duchowo.” Źródło: Homilie na Dzieje Apostolskie, Homilia 1.
Św. Bazyli Wielki (ok. 329-379 n.e.): „Wszystko, co jest pożyteczne, zawarte jest w Piśmie Świętym. Ono jest skarbnicą wszelkiej prawdy.” Źródło: Homilie na Księgę Psalmów, Homilia na Psalm 32. Orygenes (ok. 185-254 n.e.) „Kto chce zrozumieć Boga, musi najpierw studiować Pisma.” Źródło: O zasadach, Przedmowa, 10. Św. Cyprian z Kartaginy (ok. 200-258 n.e.) przekazał: „W Piśmie Świętym znajdujemy pocieszenie w nieszczęściu, radość w pomyślności, mądrość w wątpliwościach i światło w ciemnościach.” Źródło: O jedności Kościoła katolickiego, Rozdział 7. Św. Grzegorz z Nazjanzu (ok. 329-390 n.e.) oto jego słowa: „Nie ma nic piękniejszego niż medytacja nad Pismami. Ono oczyszcza duszę i prowadzi do prawdziwego poznania Boga.” Źródło: Mowy, Mowa 32, 12.
Św. Ireneusz z Lyonu (ok. 130-202 n.e.) „Pismo Święte jest bezpieczną przystanią dla tych, którzy chcą poznać prawdę i uniknąć błędów heretyków.” Źródło: Przeciw herezjom, Księga III, Rozdział 4, 1. Dalej pisze Św. Efrem Syryjczyk (ok. 306-373 n.e.): „Czytajcie Pisma codziennie, aby nie zabrakło wam pokarmu duchowego i abyście mogli rosnąć w sprawiedliwości.” Źródło: Hymny o wierze, Hymn 3, 6. Następnie super Tertulian (ok. 160-220 n.e.) daje nam swoje słowa: „Nie ma nic, co mogłoby nas oderwać od Pisma Świętego, które jest fundamentem naszej wiary.” Źródło: De praescriptione haereticorum, Rozdział 37. Wspaniały Św. Klemens Aleksandryjski (ok. 150-215 n.e.) pisze: „Słowo Boże jest jak światło, które rozprasza ciemności ignorancji i prowadzi nas do poznania zbawienia.” Źródło: Protreptikos, Rozdział 9.
Św. Jan Chryzostom (ok. 347-407 n.e.): „Uważajmy więc na Pisma Święte, bo chociaż nie wszystkie rzeczy w nich są dla nas jasne, to jednak wiele jest dla nas dostępnych i pożytecznych.” Źródło: Homilie na List do Rzymian, Homilia 2. Mamy też słowa od Św. Grzegorza Wielkiego (ok. 540-604 n.e.): „Pismo Święte jest niczym list od Wszechmogącego Boga do swego stworzenia. Z tego listu poznajemy wolę Bożą.” Źródło: Moralia, czyli Wykład Księgi Hioba, List do Leandra, 4. i dalej św. Grzegorz pisze: „Słowa Pisma Świętego są jak woda, która oczyszcza brud duszy.” Źródło: Homilie na Ewangelię, Homilia 10.
Św. Ambroży z Mediolanu (ok. 339-397 n.e.) przekazuje: „Pismo Święte jest żywym Słowem, które przemawia do nas osobiście. To nie jest martwa litera, ale duch i życie.” następnie Ambroży pisze tak: Poznaj Pismo, a poznasz mądrość. Niech twoja dusza będzie nasycona tą boską nauką.” Źródło: O obowiązkach duchownych, Księga 1, 25. Św. Ireneusz z Lyonu (ok. 130-202 n.e.): „Pisma są doskonałe, albowiem zostały wyrzeczone przez Słowo Boże i Ducha jego.” Źródło: Przeciw herezjom, Księga II, Rozdział 28, 2. Ponownie Klemens Aleksandryjski (ok. 150-215 n.e.) informuje nas, że: „Ci, którzy zajmują się Pismami Świętymi, muszą przede wszystkim oczyścić swoje serca i uwolnić się od namiętności, aby prawda mogła zamieszkać w nich.” Źródło: Stromata, Księga VI, 18.
Zarówno super rabini judaizmu, jak i Ojcowie Kościoła, czyli prawdziwi Żydzi, traktują Torę (Pięcioksiąg) i Biblię jako objawione słowo Boże, które jest źródłem najwyższej prawdy i autorytetu duchowego, co negują obecnie, w XXI wieku zastępy katolickich naukowców ahnenerbe, sterowanych przez diabła. W tradycji rabinackiej Tora jest uważana za wieczne przymierze między Bogiem a Izraelem, podobnie jak Ojcowie Kościoła postrzegają Biblię jako przymierze Boga z ludzkością, szczególnie w kontekście Nowego Testamentu. Rabini i Ojcowie Kościoła podkreślają konieczność szacunku dla fizycznej formy świętych tekstów – zwoje Tory w judaizmie i kodeksy biblijne w chrześcijaństwie są przechowywane z najwyższą czcią.
Obie tradycje kładą nacisk na studiowanie świętych tekstów jako formę duchowego dialogu z Bogiem, gdzie rabiniczne studiowanie Tory i chrześcijańska lektura Biblii są aktami pobożności. Zarówno w literaturze rabinackiej, jak i w pismach Ojców Kościoła, święte teksty są postrzegane jako niewyczerpane źródło mądrości, które wymaga ciągłej interpretacji i refleksji. Rabini judaistyczni stosują metody egzegetyczne, takie jak midrasz, do wydobywania głębszych znaczeń z Tory, podobnie jak Ojcowie Kościoła używają alegorii i typologii do interpretacji Biblii. W obu tradycjach istnieje przekonanie, że każda litera i znak w tekście Tory lub Biblii ma znaczenie, co prowadzi do drobiazgowej analizy tekstu (np. rabiniczne podejście do „korony liter” i chrześcijańska analiza szczegółów Ewangelii Maszijaha, prawdziwego Boga Jahwe).
Rabini i Ojcowie Kościoła wierzą, że święte teksty są natchnione przez Ducha Świętego, co nadaje im boski autorytet i wymaga od wiernych postawy czci. W judaizmie Tora jest „drzewem życia” (Prz 3:18), a w chrześcijaństwie Biblia jest „słowem życia” – obie tradycje używają podobnych metafor, by podkreślić życiodajną moc świętych pism. Rabini nauczają, że szacunek dla Tory obejmuje fizyczne gesty, jak wstawanie przy jej wnoszeniu, podobnie jak Ojcowie Kościoła zalecali cześć dla Pisma podczas liturgii, np. przez ucałowanie Ewangelii, całowanie Chleba życia, dbali by nawet kawalątek nie upadł na ziemię.
W obu tradycjach istnieje przekonanie, że studiowanie świętych tekstów przynosi błogosławieństwo i oczyszcza duszę, co jest widoczne w rabinackich midraszach i chrześcijańskich homiliach. Rabini i Ojcowie Kościoła podkreślali, że święte teksty są uniwersalne i ponadczasowe, mając zastosowanie do każdej epoki i sytuacji życiowej. W judaizmie Tora jest fundamentem moralności i prawa, podobnie jak Biblia w chrześcijaństwie, szczególnie Stary i Nowy Testament, jest podstawą etyki chrześcijańskiej według Ojców Kościoła. Obie tradycje zachęcają do wspólnotowego studiowania świętych tekstów – rabiniczne jesziwy i chrześcijańskie szkoły katechetyczne były miejscami, gdzie teksty były omawiane i interpretowane kolektywnie, niestety, jak wspominaliśmy, od około 17 wieku katolickie studia zaczęłny niszczyć wiarę, mordowały, dalej mordują duchowo poprzez pranie mózgów adeptów katolicyzmu – ich główną techniką jest do dzisiaj metoda krytyczno historyczna !
Zarówno rabini, jak i Ojcowie Kościoła wierzą, że święte teksty mają moc przemiany duchowej, prowadząc wiernych do bliższej relacji z Bogiem. W obu tradycjach święte pisma są traktowane jako most między ludzkim a boskim, co wymaga od wiernych postawy pokory i uwielbienia wobec tekstu. Pomimo tych podobieństw istnieją różnice, np. w podejściu do roli Tory w judaizmie (centralna i wystarczająca) w porównaniu z Biblią w chrześcijaństwie, gdzie Nowy Testament uzupełnia Stary, jest podstawą rozumienia całości, bez Nowego Testamentu Stary jest niezrozumiały !!! Z tego powodu rabini judaizmu często się gubią, są zdezorientowani co do celu, co do prawdy o Maszijahi Jeszui Jezusie Chrystuse Panu. Jemu nich będzie chwała na wieku wieków. Amen.
Zahaczamy tu o mało znane zapiski Chrystusowej Rycerki. To nie są jakieś tam opowiastki ze stron ufologów, czy przekaz od ufo kontakterów, ale zdania zatwierdzone przez święte oficjum ! „Kiedy dusza moja pod jego kierownictwem zaczęła zażywać głębokiego skupienia i pokoju, często słyszałam w duszy te słowa: umacniaj się do walki parokrotnie nieraz powtórzone.” (Dzienniczek św. Faustyny 145a)
„…Trudności jej nie przerażają, są dla niej jakby chlebem powszednim – wcale jej nie przerażają, ani zastraszają, jak rycerza, który jest ustawicznie w boju, nie przeraża go huk armat. Daleka od przerażania się, ale nadsłuchuje, z której strony nieprzyjaciel atakuje, by odnieść zwycięstwo. Nic na ślepo nie robi, ale bada, zastanawia się głęboko, a nie licząc na siebie, modli się gorąco i zasięga rady rycerzy doświadczonych i mądrych, a tak postępując, prawie zawsze zwycięża.” (Dzienniczek św. Faustyny 145c)
„Bywają zaatakowania, gdzie dusza nie ma czasu ani na zastanowienie, ani zasięgnięcie rady, ani na nic, wtenczas trzeba walczyć na śmierć i życie, czasami jest dobrze uciec się do Rany Serca Jezusowego, nie odpowiadając ani jednego słowa – tym samym nieprzyjaciel już jest zwyciężony.” (Dz 145d)
„W czasie spokoju dusza tak samo robi wysiłki jak i w czasie walki. Musi się ćwiczyć i to bardzo, bo inaczej nie ma mowy o zwycięstwie. Czas pokoju uważam za czas przygotowania do zwycięstwa. Musi ustawicznie czuwać – czujność, jeszcze raz czujność. Dusza, która się zastanawia, otrzymuje wiele światła. Dusza rozproszona, sama siebie naraża na upadki i niech się nie dziwi, że upada. O Duchu Boży, kierowniku duszy, mądry jest ten, kogo Ty wyćwiczysz. Ale, aby mógł Duch Boży działać w duszy – trzeba ciszy i skupienia.” (Dz 145e)
„Modlitwa. Dusza zbroi się przez modlitwę do walki wszelakiej. W jakimkolwiek dusza jest stanie powinna się modlić. – Musi się modlić dusza czysta i piękna, bo inaczej utraciłaby swa piękność; modlić się musi dusza dążąca do tej czystości, bo inaczej nie doszłaby do niej; modlić się musi dusza dopiero co nawrócona, bo inaczej upadłaby z powrotem; modlić się musi dusza grzeszna, pogrążona w grzechach, aby mogła powstać. I nie ma duszy, która by nie była obowiązana do modlitwy, bo wszelka łaska spływa przez modlitwę.” (Dz 146)
Święta Faustyna wspomina o nadsłuchiwaniu, z której strony nieprzyjaciel atakuje ! „Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich” List do Efez. 6:12 Zaproponowane powyższe kilka zdań z dzienniczka św. Faustyny ukazują „trochę inny obraz” dusz zakonnych od tego jaki jest oficjalnie prezentowany. Miłosierdzie owszem, ale i walka z bliżej nieokreślonymi istotami: „Kiedy się skończyło kazanie, nie czekałam na zakończenie nabożeństwa, bo mi się śpieszyło do domu. Kiedy uszłam parę kroków, zastąpiło mi drogę całe mnóstwo szatanów, którzy mi grozili strasznymi mękami. – I dały się słyszeć głosy: Odebrała nam wszystko, cośmy przez tyle lat pracowali. – Kiedy się ich zapytałam: Skąd was takie mnóstwo? – Odpowiedziały mi te złośliwe postacie: Z serc ludzkich, nie męcz nas.” – Cytat z „Dzienniczka” nr 418
Linki: