Bardzo dobrze ukryte miejsca przebywania inteligentnych istot latających, chodzących oraz kroczących

Prosimy Ducha Świętego o łaskę i miłosierdzie, klękamy przed Bogiem Jezusa i błagamy by się nad nami zlitował. „Prośmy na kolanach o zmiłowanie Pana, by nauczył nas „nauki Tego, który Go posłał”. Zamierzamy zaprezentować niezwykle skomplikowane rozważania w temacie duchowej archeologii oraz św. Kodu Biblii. Temat będzie ciężki do ogarnięcia, delikatnie mówiąc. Rabini wyznania mojżeszowego całe swoje życie poświęcają nauce Tory oraz komenarzy do całej Biblii Hebrajskiej – Tanachu. Trzeba przyanać, że znają Stary Testament w stopniu niebywałym. Niestety, z pewnych względów, bardzo tajemniczych, nie chcą się zapoznać z Nowym, dlatego wydaje się, że grzęzną w dosłownym rozumieniu Tekstu. Z drugiej strony, wielu uczonych rabinackich wie, jest świadomych, istnienia św. Szyfru. Zdają sobie sprawę, że nie wolno tłumaczyć sporej części Pisma dosłownie, ale tylko poprzez Kod Biblii. Piszą w swoich pismach, by nie zdradzać obcym tajemic rozumienia i dekodowania Przekazu.

Z tego powodu spory procent badaczy-biblistów informuje o dobrze ukrywanych i szyfrowanych informacjach, jakie znajdują w pismach wyznawców Mojżesza, z tej też przyczyny mówi się, że wymyślono, że rabini wymyślili, specjalną tajemną religię, nazwaną: „Lożą wolnomurarską”, taka ekskluzywna wiara dla profanów, by mogli w coś wierzyć, w zlepek, w mieszaninę, a nawet w „Wielką mieszaninę” wszystkiego ze wszystkim.

Ile w tym prawdy, niech każdy oceni sam, jednak warto pamiętać, że w Kościołach masońskich jest dobrze widoczny znak „dwóch trójkątów na przeciw sobie„, co może takie założenie potwierdzać, czy wręcz potwierdza. Dlatego dziwi nas (trochę) „trójkąt w dół” pokazywany przez katolików, przez katolickich kapłanów i zakonników. Nie jesteśmy jakoś mocno przeciwni takiej symbolice, pamiętajmy jednak, że w Nowym Testamencie Zbawiciel nigdzie nie wskazywał na jakiś tajemny „trójkąt w dół” (chyba że sam Nim był – Trójcą), za to mamy wspomniany tylko jeden specjalny „znak”, chodzi o Ewangelię wg św. Łukasza 2:34: „…na znak, któremu sprzeciwiać się będą” – i nie jest to „trójkąt w dół” – raczej !

Symbolika „trójkąta w dół”, pokazywana w każdym filmie okultystów i satanistów z Hollywood budzi pewne obawy jeśli chodzi o importowanie jej przez katolickią masonerię Synów Światłości. Nie wiemy od kiedy ten znak jest pokazywany katolikom, od kiedy go zamontowano w kościołach, na Jasnej Górze i w Eucharystii ?! Czy aby na pewno jest rozumiany tak, jak uważamy to my, tu na Argonaucie, czy może jednak chodzi o innego ducha, nie świętego, przybywającego z otchłani ? Skoro jest zamontowany już od pewnego czasu w Eucharystii, to możemy myśleć, że chodzi jednak o Ducha Świętego ?

Po co takie coś robić, dlaczego wciska się katolikom taką symbolikę ? Może część kościelnej masonerii pragnęła, by katolicy zmieszali się – złączyli się w jedno ciało z niewiernymi, albo z masonerią ordo ab chao, czyli z wyznawcami Abaddona-Dżabuljona od istoty BerGOGa ? Wierzymy, że masoneria kościelna katolicka, Synowie Światłości, robią to z przekonania i wiary w Ducha Świętego, a jednocześnie pozostaje pytanie: od kiedy i jaki przyświecał cel implementacji takiej symboliki, skoro nie ma jej w Nowym Testamencie ? Za to można domniemywać, że chodzi o połączenie trójkąta górnego z dolnym, czyli podświadome przekazywanie znaku „dwóch trójkątów” – i tak dochodzimy do początku naszych roważań, do tajemnicy Pisma.

W Starym Testamencie mamy wspomniany jakiś tajemniczy znak graficzny – gwiazdę, występuje tam tylko jeden raz !!! – co musi się odnosić do gwiazdy trójkątów na przeciw sobie z Nowego Testamentu, nazywanych: „gwiazdą Remfana”, znajdujemy ją, ten znak, w Dziejach Apostolskich 7:43 „I nosiliście namiot Molocha oraz gwiazdę bożka Ramfana, wyobrażenia, które uczyniliście, aby się im kłaniać — i przesiedlę was po tamtej stronie Babilon” – przekład dosłowny. Dzieje Apostolskie cytują tutaj Ks. Amosa 5:26-27 „…i obnosiliście Sikkuta, waszego króla, i Kijjuna, wasze bożki, <gwiazdę (hebr. kokab) waszego boga>, które sobie uczyniliście? Dlatego was uprowadzę na wygnanie poza Damaszek, mówi Pan; Bóg Zastępów – to imię Jego.” – mamy więc potwierdzenie, że chodzi o ten sam symbol – o gwiazdę !

 

Wyraz „gwiazda” z Ks. Amosa 5:26 to hebrajskie słowo „kokab„, jest tym samym co greckie słowo „astron” w Dziejach 7:43 – i jak widzimy, Bóg Izraela wyraznie określił ten znak jako zło ! Powstaje pytanie, czy jest to ten sam znak jaki widzimy na fladze państwa Izrael, czy są to „dwa trójkąty skierowane na przeciw sobie” ? Czy jest to element jeszcze starszych kultów hinduistycznych, zaakodowany jako „gwiazda Remfana„, by pojawić się także na katolickiej Eucharystii w postaci „trójkąta w dół” ? We wspomnianej Ks. Amosa 5:26 występuje słowo „Kijun”, które odnosi się do określenia, o którą „gwiazdę” chodzi, czyli do planety, a ta prawdopodobnie nazywała się „Kijun’em”, dlatego mamy ostateczny symbol „gwiazdy Kijuna”. Pozostaje jednak niepewność, bo badacze użyli słowa „prawdopodobnie”, jest to prawdopodobnie, albo „prawie z pewnością” „gwiazda saturna – kijuna”.

Święty Szczepan, a przez niego Duch Święty, daje nam wskazówkę, że chodzi o tą samą istotę – inteligencję, czyli „gwiazdę”, chociaż występuje ona w dwóch różnych nazwach, dwóch różnych językach, to jednak jest to ten sam stwór, to samo bóstwo. Bibliści i duchowi archeolodzy uważają, że Kijun to Remfan. Kim więc jest istota „Remfan” ? Wszystko na to wskazuje, cała wiedza o starożytności, że „Remfan” to inaczej „Reszep-Refesz-Reszef” ! Istota starożytnych o nazwie „Refesz” ma także wymowę jako „Rasiap, albo Resiep oraz Reszef-Reszep„, czyli greckie „Remfan”.

 

Inteligencja Reszep ma wiele zadań i wiele znaczeń w starożytości, często jest kojarzona jako „ogień, palić, ognista strzała, błyskawica, iskra, zagłada, zniszczenie„. To ostatnie jest nawiązaniem do „Abaddona”, bóstwa tajnych bractw loży NWO, które chcą zniszczyć cały świat, by „zbudować” globalny obóz koncentracyjny. Co bardzo ciekawe, Biblia przekazuje, że ta Istota jest wysyłana przez Boga YHWH, jest jego „Aniołem zniszczenia”, tym który ukatrupił Egipcjan, podczas „ciemnej nocy” wyjścia z „Pieca do topienia żelaza-kibsian„. Najpoważniejsi badacze starożytności uważają, że „Reszep – to Kijun – Remfan”, to do tej istoty Żydzi dokleili gwiazdę, wierząc w tą inteligencję, zamiast w Boga ?

Sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana niż sądzimy, dlatego na samym początku prosiliśmy Ducha Świętego o zmiłowanie się nad nami. Hebrajskie słowo „reszep” znajdujemy w kilku miejscach Starego Testamentu. Wydaje się nam, że jeden werset jest bardziej tajemniczy, może trochę bardziej niż inne, chodzi o Ks. Hioba 5:7, powyżej w polskich przekładach NIKT z tłumaczy nie przełożył tego dokładnie, tak jak jest w języku hebrajskim, za to dodano wszędzie znaczenie „poetycko-semantyczne”, nie twierdzimy że jakoś złe, ale jednak. Podobne tłumaczenie prezentuje ks. Antoni Tronina, polski spec od starożytności. Przykładowo w Biblii Tysiąclecia mamy ten werset tak przedstawiony: „To człowiek się rodzi na cierpienie jak iskra, by unieść się w górę.”

W wersji hebrajskiej występuje słowo „syn”, hebrajskie „ben”, jest dodane do „reszep” (grafika powyżej), stąd część zaawansowanych biblistów tłumaczy to dosłownie jako: „syn reszepa-synowie reszepa„, werset ten powinien brzemieć następująco: „To człowiek się rodzi do ciężkiej pracy jako syn reszepa, by unieść się-lecieć w górę.” – ewentualnie: „To ludzie się rodzą do ciężkiej pracy jako synowie reszepa, by unieść się-lecieć w górę.”

Takie tłumaczenie można by rozumieć „trochę” inaczej niż to, co przedstawili tłumacze polskojęzyczni oraz ci z roku 1600-nego od/w Biblii Króla Jakuba. Przykładowe rozumienie, podkreślmy słowo „przykładowe„, mogło by być następujące: zrodzony w katordze istot-władców tej planety, każdy człowiek musi harować od urodzenia na te inteligencje, co zaprezentowaliśmy w tekście pt.: „Duchowa nauka super Istoty Mesjasza Jeszui, uwalniającego z diabelskiego koła – będącym Logosem i Arche kosmicznej tłoczni (zbawienny wgląd)„, odsyłamy do niego.

Gdy ktoś haruje jak „wół”, albo „osioł” dla tych istot, stając się „synem reszepa” (podobnie jak król Nebukadnezar), ma szansę na to by „lecieć w górę”, nie będziemy tu tłumaczyć tego „lecieć w górę”, bo to może być to zbyt straszne dla części czytelników. Część z okultystów, pracujących bardziej świadomie dla wspomnianych inteligencji, a nawet dla Boga, może otrzymać specjalne lotki: „włosy [na głowie] urosły jak pióra orłów, a jego paznokcie jak [szpony] ptaków.” Ks. Daniela 4:33 W tytule tego tekstu mamy coś o „istotach latających”, można by to opisać właśnie jako element z Ks. Hioba 5:7, ale i z Ks. Daniela 4:33

Jak by tego było mało, istoty latające mamy wspomniane w Ewangeliach. W tym miejscu musimy tu kolejny raz podkreślić, że od teraz jeszcze bardziej skupimy się na Kodzie Biblii, tak bardzo ukrywanym przez rabinów, jednak dobrze znanym przez katolickich Ojców Kościoła oraz doktorów Kościoła ! Istoty latające mogą latać ze względu na swój postęp okukltystyczny, ale i duchowy, w łączności z Duchem Świętym, dlatego każdy chrześcijanin może się stać istotą latającą: „I dano Kobiecie dwa skrzydła wielkiego orła, aby leciała„, skrzydła składają się z piór, tych samych, które wyrosły u króla Nebukadnezara.

Prawdziwa masoneria Synów Światłości, czyli Kościół Katolicki Niewiasty zna biblijne tajemnice „dwóch rybek”, wie wszystko o tajemnicy „przyjęcia jej do siebie„, o co prosił Zbawiciel, co prowadzi do wścieklizny u protestantów, ale i ciszy, w tym temacie protestanci głoszą ciszę, nicość ! To nie wszystyko, gigantyczną tajemnicę, związaną z tym o czym tu piszemy, z tytułem tego wpisu, zakodowano w Ewangelii Łukasza 9:58 „A Jezus mu odpowiedział: Lisy mają nory, a ptaki niebieskie gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma, gdzie by głowę skłonił.”. To że wspomnieliśmy coś o natchnionych Katolikach, albo latających chrześcijanach, nie oznacza, że wszyscy wiedzą o co chodzi w rozumieniu św. Szyfru. Znajdują się katoliccy doktorzy nauk teologicznych w zakresie teologii biblijnej, w Polsce wieku XX i XXI, którzy potrafią tylko ogarnąć podstawowe znaczenie, często dosłowne – historyczne, narzucone przez biblistów ahnenerbe.

Kierując się tajemnicą „dwóch rybek”, o której nikt nigdzie nie chce się wypowiadać, bo przecież nie chodzi o „dwa Testamenty”, musimy wam, drodzy Rodacy i Chrześcijanie przekazać coś w temacie Ewnagelii 9:58 Nie chodzi w Biblii, w jej rozumieniu bardziej zaawansowanym, by informować ludzkość o „ptaszkach, liskach, wołach, osiołkach, trawach, uprawach, itp…”, to nie jest tematem Pisma, które zostało zaprojektowane przez duchową Super Inteligencję Logos Arche ! Jesteśmy istotami inteligentnymi, mamy takimi być. Jeśli rozumiecie to dosłownie, Biblię jako „niezrozumiałą mityczną książkę dla nawiedzonych„, to jesteście daleko od sedna sprawy, zbłądziliście, jesteście gdzieś na odległych „polach” i spożywacie „strąki keration„.

Daltego napisaliśmy tekst o tytule: „Starożytne „pola, zwierzęta, woły, oślice, wody-oceany, drzewa, rośliny, inteligencje,” i nawilżająca filozofia Ludzi Wschodu jaka z nich wypływa (chłodząca ciała biblijnych joginów Ha-Maszijach’a?)„, napisaliśmy całą serię artykułów o Kodzie Biblii. Z tego powodu werset Ewangelii Łukasza 9:58 „A Jezus mu odpowiedział: Lisy mają nory, a ptaki niebieskie gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma, gdzie by głowę skłonił.” przedstawia sobą jeden z najbardziej zakodowanych przekazów od Boga Jezusa, skłaniający nasze „głowy” by się pochyliły i całowały stopy Logosu. Część biblistów tłumaczy go jako coś, co ma związek z materialnym ubóstwem. Można go tak rozumieć w pierwszej warstwie, jenak esencjalizm biblijny mówi nam coś innego, doradza głębszą medytację. Mamy tu, w Ewangelii Łukasza 9:58 przypowieść: Ewangelia Mateusza 13:34 to podkreśla „To wszystko mówił Jezus tłumom w przypowieściach, a bez przypowieści nic im nie mówił.”

Powyżej wspomnieliśmy coś o „wołach, osłach” oraz „istotach latających”, którym wyrosły pióra, lub tych które otrzymały skrzydła. Natomiast w Ewangelii Łukasza 9:58 mamy „gniazda ptaków niebieskich” gdzie się te istoty ukrywają. Są tam także niezwykle dobrze zakodowane miejsca, nazwane „norami„, to w nich się chowają nieznane „morzu” istoty. Gdyby „morze” mogło je znać, zapewne by je zatopiło, tak by się w nich nie chowały, podobnie i „gniazda” by chciało zniszczyć.

Zalać wodą jak Atlantydę, tajemnicę znaną tylko katolikom. Wracając do inteligencji niszczycielskiej, coś z tej destrukcji istoty Reszep może się udać, bo w Apokalipsie jest informacja o zniszczeniu „traw” przez, i teraz uwaga: inteligencję właśnie Reszepa. Wszystko na to wskazuje. W Apokalipsie Jana 8:7 czytamy co następuje: „Zatrąbił pierwszy. Wtedy powstał grad i ogień zmieszane z krwią i zostały rzucone na ziemię; spłonęła trzecia część ziemi, spłonęła trzecia część drzew i spłonęła cała zielona trawa.

Istota Najwyższa, Duch Święty Boga Yahwe zna Kod lepiej niż my wszyscy, to oczywiste, dlatego wie gdzie znajdują się „nory lisów” i „gniazda ptaków niebieskich”, w pewnym momencie dziejowym wyśle określonego anioła by ten zniszczył „zielone trawy”, wówczas, wiele istot inteligentnych humanoidalnych nie będzie miało się czym żywić. Ponieważ jeszcze istnieje „zielona trawa„, tak jak „trójkąt w dół zamontowany w Eucharytii”, to mamy szansę na doświadczenie nauki starożytnych mędrców: Ojców Kościołą i doktorów Kościoła, mówimy tu i piszemy o nauce katolickiej megalitycznych Synów Światłości, zwłaszcza o św. Tomaszu z Akwinu, a nie o synach ciemności trójkąta w dół ufo hybryd loży demonów jak żaby.

 

Prawdziwa masoneria katolicka, przykładowo Ks. Natanek, czy Doktor Krajski, i inni wyznawcy Trydenckiego Kościoła, opiera się na Matce Boskiej, która kazała zakopać piramidy, chce budować cywilizację życia, natomiast masoneria synów ciemności od diabła z loży Abaddona, chce niszczyć, zgodnie z nakazem anioła czeluści. Spotykają się co roku na zjazdach, by otrzymywać przekazy od demonów ja żaby. Na szczęście nic nie wiedzą o tajemnicy „dwóch rybek”, i nie przyjmują do siebie jej, o której kazał nam Zbawiciel. To nie jest tak, że nic nie przyjmują, oni przyjmują do siebie inne obce formy inteligencji, zapewne demony jak żaby oraz głównego archonta.

Przygotowują się do bitwy pod górą Abaddona. Na szczęście katolicy, ci od Niewiasty, wiedzą gdzie: „Lisy mają nory, a ptaki niebieskie gniazda”, a to wszystko dzięki Ojcom Kościoła i doktorom kościoła ! Nie możemy wykluczyć i takiego scenariusza, część z „synów Reszepa” nawróci się i ucieknie na pustynię, staną się nowymi Anachoretami. Anachoretyzm (z stgr. anachoreo – „oddalam się, odchodzę w górę” tzn. odchodzę z doliny Nilu na pustynię [Czy już powinniśmy uciekać w góry ? – „kto czyta niech rozumie”]) to forma religijności znana w chrześcijaństwie, judaizmie, hinduizmie, buddyzmie oraz islamie. Anachoreta udaje się w odosobnienie, by pędzić ascetyczne życie w samotności, modląc się, umartwiając i kontemplując, harując duchowo, co prowadzi do unoszenia się w górę.

Po zrodzeniu z wody, nadchodzące wojska Synów Światłości, ci przekształceni z „synów Reszepa”, „dzieci Boże Niewiasty„, będą potrafić latać, tym razem dostaną się do samego Boga, zostaną porwani do Nieba: „…jej Dziecko zostało porwane do Boga i do Jego tronu.(…) Takie cuda nastąpią, to pewne, tak informuje Biblia. Zanim to jednak nastąpi, trzeba poznawać wykłady św. Tomasza z Akwinu, tak jak i innych świętych Kościoła Katolickiego Trydenckiego ! Pradawni duchowi mędrcy znali Święty Kod, Ktoś im go przekazał, co swoją pierwszą kulminację miało gdy Mojżesz spisał wszystko, a druga nastąpiła w czasie wykładów Logosu, również podczas „gdy siedzieli na trawie„, gdy wykładał świętą Naukę, karmił pierwszych uczniów Niebiańskim Chlebem.

Linki:

Wszyscy z nas, ludzi harujących na tej planecie, powinniśmy być świadomi, że pracujemy dla duchowych inteligencji, ale najlepiej pracować dla Boda, co zawarliśmy w tekście pt.: „Duchowa nauka super Istoty Mesjasza Jeszui, uwalniającego z diabelskiego koła – będącym Logosem i Arche kosmicznej tłoczni (zbawienny wgląd)

o istocie z Saturna, albo z bramy Saturna piszemy w tekścieKosmiczne tajemnice symboli religii Wielkiego Babilonu – gwiazda Saturna !

Błagajmy ! Prośmy na kolanach o zmiłowanie Pana, by nauczył nas „nauki Tego, który Go posłał” !

Starożytne perły zaawansowanej duchowej nauki chrześcijańskich mędrców – megalitycznej uprawy

Maryja kazała zakopać piramidy ! Prawdziwi katolicy masoni istnieją – część II

Maryja kazała zakopać piramidy ! Spór o istnienie (masonerii) – część I

Mozolna praca duchowego rozumu – Cytaty z katalogu Nibiru

Wstęp do Esencjalizmu biblijnego

Biblia jest napisana wielowarstwowym kodem Jezusa Chrystusa, starożytnej Istoty Logosu, podróżującej na chmurach ?

Zaawansowane nauki (gwiezdnych) Rycerzy… („dynamin”)

Biblijne „trawy” to nie są materialne rośliny rosnące na polu, tym bardziej nie jest to narkotyk „trawa marihuana-gandzia” !

Błagajmy ! Prośmy na kolanach o zmiłowanie Pana, by nauczył nas „nauki Tego, który Go posłał” – część II (Prawdziwa Judea, prawdziwych Żydów)

Rabini znają szyfrogram liczbowy, i w dużym stopniu semantyczny – ale to chrześcijanie mają Nowy Testament, czyli klucze kodu (potworów) !„)

Najbardziej starożytna duchowa Inteligencja Zbawiciela Yeshui może być udzielana chrześcijanom – gigantyczne rośliny medytacji „szuach

Przygotowania do kosmicznej bitwy pod Górą Abaddona Megiddona Armagedonu demonów jak żaby !

Podobne Artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *