Starożytni mędrcy i ich tajemniczy semantyczny kod – medytacja duchowych uniwesaliów (niebieskie linki zaginionych cywilizacji i nowa pamięć wywołanych)

W Atenach Platon (428 – 348 pne) założył Akademię , szkołę filozoficzną, w której nauczał doktryn filozoficznych, (dotryn a nie doktryny) które później stały się znane jako platonizm. Platon był innowatorem pisanego dialogu i form dialektycznych w filozofii. Poruszył zaawansowane problemy dotyczące wszystkich głównych dziedzin filozofii teoretycznej i praktycznej świata starożytnego. Jego najsłynniejszym wkładem jest teoria form (lub idei), którą interpretuje się jako postęp w rozwiązaniu tego, co jest obecnie znane jako problem tajemnicy uniwersaliów. Starożytne „uniwesalia” to zagadnienie ukryte, albo widoczne w wielu pradawnych filozofiach, obecne także w religiach, ale wydaje się być zakodowane.

Problem uniwersaliów to starożytne pytanie z dziedziny skomplikowanej metafizyki, które zainspirowało szereg tematów i dysput filozoficznych: „Czy należy uważać, że wspólne właściwości przedmiotu z innymi przedmiotami, takie jak kolor i kształt, istnieją poza tymi przedmiotami? A jeśli właściwość istnieje oddzielnie od przedmiotów, jaka jest natura tego istnienia?

Problem uniwersaliów odnosi się do różnych badań ściśle związanych z metafizyką, logiką i epistemologią , już od Platona i Arystotelesa , w wysiłkach zmierzających do zdefiniowania powiązań mentalnych, jakie tworzy człowiek, gdy rozumie, że właściwość taka jak kształt lub kolor jest taka sama w nieidentycznych obiektach. Uniwersalia to cechy lub relacje występujące w dwóch lub większej liczbie bytów. Na przykład, jeśli wszystkie uchwyty na kubki są w jakiś sposób okrągłe , okrągłość można uznać za uniwersalną właściwość uchwytów na kubki. Problem uniwersaliów jest uważany za centralne zagadnienie w tradycyjnej metafizyce i ma swoje korzenie w filozofii Platona i Arystotelesa, zwłaszcza w ich próbach wyjaśnienia natury i statusu form.

Wraz ze swoim nauczycielem Sokratesem i uczniem Arystotelesem Platon jest centralną postacią w historii filozofii i tego co zostało nam przekazane z czasów zaginionych cywilizacji. W przeciwieństwie do dzieł niemal wszystkich jego współczesnych, uważa się, że całe dzieło Platona przetrwało w nienaruszonym stanie ponad 2400 lat. Chociaż ich popularność wahała się, dzieła Platona były stale czytane i studiowane. Poprzez neoplatonizm Platon wywarł także ogromny wpływ zarówno na filozofię chrześcijańską (poprzez np. Augustyna z Hippony ), jak i filozofię islamską.

Już w starożytności zarzucano Platonowi kopiowanie różnych ideii spoza jego miejsca, spoza Polis, jest więc ten filozof nie tylko wybitnym myślicielem, ale zdolnym „sklejaczem” wszystkiego co dotarło do Grecji tamtych czasów, zbieraczem skarbów. Jak za chwilkę to pokażemy bardzo sobie cenił swoje zbiory, dlatego wszystko co wartościowe „kodował”, podobnie jak inne wybitne ludy i cywilizacje mędrców. Oto pierwszy cytat z naukowców, którzy starają się odszyfrować dzieła tego myśliciela:

„Nadto w 1985 r. Th. Szlęzak opublikował dzieło „Platon a oddanie filozofii w piśmie„, które odwraca tradycyjny model odczytywania Platona. Wychodzi w nim wprawdzie z innego punktu, ale dochodzi do wniosków hermeneutycznych, całkowicie zbieżnych z podstawo­wymi wnioskami Szkoły Tybińskiej, tzn. z wynikami badań H. Kra­mera i K Gaisera. Szlęzak wychodzi od wspaniałych tekstów zamy­kających «Fajdrosa» w których Platon przeprowadza systematyczną krytykę wszelkiej formy pisma (a zatem także dialogicznej formy własnych pism) i pokazuje, że zawierają one podstawowe reguły, według których należy odczytywać to wszystko, co Platon pozostawił na piśmie.

Każdy dialog Platona potrzebuje «pomocy», która przy­chodzi z wyższego poziomu, ze strony «rzeczy najważniejszych». I nie tylko jakaś część jednego dialogu potrzebuje pomocy innej części tegoż dialogu, która odwołuje się właśnie do «rzeczy najważniej­szych»; często jeden dialog potrzebuje pomocy rzeczy najważniej­szych, o których była mowa w innym dialogu, a wszystkie dialogi, jeśli chodzi o ostateczne podstawy, odsyłają do dialektycznego na­uczania ustnego. Platon mógł w ten sposób zaprojektować, zorgani­zować i skomponować swoje dialogi, mógł także w stosunku do nich zająć takie stanowisko, jakie zajął, właśnie na podstawie prawd osta­tecznych, do których doszedł w ramach nauczania ustnego. W tym kontekście staje się doskonale zrozumiałe to, co Platon mówi właśnie w «Fajdrosie», że filozofem jest tylko ten, kto o sprawach najwyższych i najważniejszych nie mówi w swoich pismach.” – koniec cytatu.

Oczywiście jego uczniowie spisywali wszystko i spora część z tego co „ukrywał” Platon dotarła do naszych czasów. Jak widzimy, już wtedy była znana zasada stosowania tzw. „linków”, czyli odsyłaczy, a która jest podstawową metodą nauczania w Biblii ! Starożytni kodowali właściwie wszystko. Począwszy od megalitów, a skończywszy na informacji pisanej, wszędzie jest ukryta tajemnica, ciągle jeszcze w sporej części, w większej – zakopana pamięć Total Recall. Niektórzy już w starożytności chcieli dotrzeć do globalnego oceanu pamięci, w tym sam Platon, ale o tym za chwilkę, wpierw kolejny cytat wskazujący na super kod pradawnych cywilizacji:

„Idąc szlakiem wytyczonym przez nowy model interpretacji Pla­tona, można rozwiązać całą serię problemów, których dotąd rozwią­zać się nie udało. Najważniejszym zagadnieniem intrygującym interpretatorów Platona od starożytności do dzisiaj jest odtworzenie jedności myśli platońskiej i uzyskanie jej syntetycznego i organicznego obrazu. Wprowadziłoby to bowiem porządek w tym skomplikowanym, do­starczonym przez dialogi materiale pojęciowym, w którym krzyżują się ze sobą ujęcia z wielu różnych punktów widzenia, podejścia aporetyczne i problematyczne, odesłania do różnych poziomów, często bardzo dezorientujące ironiczne przybieranie masek, zaskakujące prowokacje.

Leibniz, żyjący w okresie, kiedy wielowiekowa interpretacja neoplatońska (która opierała się zwykle na alegorycznym od­czytywaniu dialogów) była już w fazie radykalnego rozkładu, pisał: „Gdyby ktoś sprowadził myśl Platona do systemu, oddałby rodzajowi ludzkiemu wielką przysługę”. To właśnie jest doprawdy wielką zagadką, którą trzeba rozwią­zać, aby móc wniknąć w myśl platońską i ją do głębi zrozumieć. Otóż tradycja pośrednia, w takiej mierze, w jakiej ujawnia, co według Platona było najgłębszym fundamentem rzeczywistości, i po­kazuje związki łączące wszystkie rzeczy z najwyższymi zasadami, w znacznej części wypełnia ową lukę zostawioną przez dialogi…” – koniec cytatu.

Starożytność ukrywa przed nami niebotyczne pokłady tajemnic, związanych z pamięcią, po tym jak ludzkość doznała amnezji popotopowej. Zaginione cywilizacje wszystko zakodowały-zaszyfrowały, ciężko jest to zrozumieć, potrzebny jest do tego Duch Święty i Biblia, wielka skarbnica („O co chodzi w Biblii, dlaczego jest tak bardzo skomplikowana: kto kontroluje „element powietrza”, i kim jest archont powietrza, kim „ziemi” ? Należy medytować i prosić Ducha Świętego by to zrozumieć !„) W związku z tym, albo obok tego, obok amnezji po-kataklistycznej, Platon wymyślił, albo przekazał nam coś takiego jak „anamneza”. Choć we współczesnej literaturze poświęconej Platonowi kwestia anamneza jest bardzo często dyskutowana, jest to wciąż jedna z jego myśli najbardziej zagadkowych. Trzeba by się zastanowić się nad tym, co to znaczy, że anamneza jest przypomnieniem wiedzy sprzed urodzenia (dosłownie pozyskanej przed narodzeniem człowieka)?

Platon do utrwalenia takiej naiwnie uproszczonej wykładni preegzystencji, czyli wykorzystania hinduistycznej ideii reinkarnacji, sam się przyczynił. W szczególności, mit o€ zaprzęgu duszy z Fajdrosa wydaje się rzeczywiście potwierdzać taką wykładnię, czyli pradawny kod hermeneutyczny. Naszym skromnym zdaniem nieporozumieniem jest traktowanie Platońskich przemyśleń na temat duszy jako pierwszego w dziejach traktatu z zakresu metafizyki duszy. Całą ideologia reinkarnacji jest nauką określonej istoty nadnaturalnej, jak naucza Biblia – „umiejscowionej” w określonych światyniach i zarządzajacej danym narodem-ludem, co staraliśmy się sygnalizować w poprzednich tekstach.

Czy jednak w „micie z Fajdrosa„, będącym kodem filozofa, rzeczywiście chodzi o losy duszy w preegzystencji? Niekoniecznie. Niejaki K. Dorter, badacz tego kodu, przekonująco, dowodzi, że mit ten tylko pozornie umiejscowiony jest w preegzystencji, bowiem zaprzęg posiada nie tylko to, co zdaniem Platona może preegzystować, czyli duszę rozumną (woźnica), ale również nieoddzielną od ciała władzę pożądawczą i gniewliwą (rumaki). A skoro tak, to chociaż wedle samego mitu opisane w nim wydarzenia dzieją się przed wejściem duszy w ciało, musi być to obraz nie duszy preegzystującej ale już wcielonej.

W dialogu pojawia się hipoteza, że nieśmiertelność duszy (a dokładnie jej istotny składnik, czyli preegzystencja) wynika z Sokratesowej nauki o anamnezie, czyli z tego, że nasze uczenie się niczym innym nie jest, jak tylko przypominaniem sobie tego co już było, zaginionej Pamięci Total Recall. Problematyka platońskiego kodu jest niezwykle trudna, aby to jakoś zaprezentować posłużymy się kolejnym cytatem, dotyczącym tego szyfru, jest tam mowa o „teorii dwu światów„, oto zdania badaczy tego problemu:

„Moim zdaniem, ujawnia się tu, że Platon podstawowe znaczenie „przypominania sobie” traktuje tylko jako punkt wyjścia, zamierzając pojęcie owo zaadaptować do zupełnie czego innego. Mianowicie, do wykładni „transcendentalnego” mechanizmu nabywania wiedzy o właściwych desygnatach pojęć ogólnych. Fedon jest dialogiem, w którym Platon wedle powszechnego przekonania wprowadza i wykłada tzw. teorię idei. Myślę, że nie ma potrzeby w tym miejscu rozważać, jaki dokładnie sens ma owa teoria. Dla potrzeb niniejszych rozważań wystarczy jeśli nie założymy z góry, iż teoria ta wiąże się z koncepcją „dwu światów”. Tego,kto miałby opory związane ze spełnieniem tego warunku odsyłam do rozważań Th.€Eberta (Sokrates als Pythagoreer…, op. cit.), który przekonująco wykazał, że rozważania podjęte przez Platona w tzw. dowodzie z anamnezy z tradycyjnie wiązaną z teorią „dwu światów” koncepcją wzoru i odbicia nie mają nic wspólnego.” – koniec cytatu.

Jak wspomnieliśmy, głównym zagadnieniem starożytnych mędrców były „uniwersalia”. Wiele właściwości może być uniwersalnych: bycie człowiekiem, czerwony, męski lub żeński, płynny lub stały, duży, mały i równy. itp. Przykładowo, co to znaczy „równy” dla filozofów ? Z jednej strony rozumiemy znaczenie pojęcia „równości”, a z drugiej strony możemy doświadczać (jako istoty zmysłowe) tylko rzeczy równych. Zdaniem pradawnych, wiedza o równości samej musi być w jakiś inny sposób „poprzedzona” (uwarunkowana) przez zmysły czyli doświadczenie. Wiedza ta, nie mogąc być bezpośrednim owocem doświadczenia, musi wynikać pośrednio ze zmysłowego spostrzeżenia rzeczy równych. W tym celu, aby to jakoś zaprezentować, posłużymy się jednym z najbardziej kłopotliwych i najczęściej komentowanych fragmentów Fedona:

„od tych – powiada – rzeczy równych […] twoja wiedza o równości pochodzi
i z nich ją twoja myśl wzięła.
Owe rzeczy równe i równość sama to z całą pewnością nie jest to samo.
– Czy kamienie równe i kawałki drewna […] nie wydają się raz równe, a raz
nie?
– Tak jest.
– No cóż; a równości same, bywa, żeby ci się nierównymi wydawały? Albo równość nierównością?
– Nigdy przecież, Sokratesie

Co na to naukowcy interpretatorzy ? Oto ich zdanie: „Zamiast bowiem elementarnej różnicy pomiędzy „rzeczami równymi” i „równością samą”, pojawiają się tu jeszcze dwie formy: „równość” i przede wszystkim szalenie kłopotliwa forma liczby mnogiej „równości same”(…)użycie tego ostatniego terminu nie było przypadkowe, może ono zwracać uwagę na to, że w odniesieniu do tego, co ogólne (ponadindywidualne) różnica pomiędzy jednością a wielością traci znaczenie. Wszystko jedno więc, czy używamy terminu „równość sama”, czy „równości same”. Kwestią tą bliżej nie zamierzam się tu zajmować, poziom jej skomplikowania wydaje misię bowiem znacznie przekraczać jej rangę.

Problematyka uniwersaliów jest niebywale ważna, niektóre dalekowschodnie nurty filozoficzno-religijne podejmują ją od wielu tysiącleci. Bo co to znaczy „że jeden człowiek, jest równy drugiemu” ? W jakich elementach jesteśmy tacy sami, a w jakich różni ? Co pozostaje z człowieka, kiedy opuszcza swoje biologiczne ciało ? Czy to co z niego „wychodzi” jest takie samo jak z każdego innego ciała Adama ? Czy to, co „wychodzi” posiada pamięć ? Uniwersalia mogą, albo wręcz są pomocne w zrozumieniu hinduistycznej maji ? Skoro to co „wychodzi” z człowieka jest takie samo jak u innych ludzi, to czy wszyscy jesteśmy tym samym bytem, zamieszkującym ciałą tą planetę w 'uniwersalnych ciałach’, czy może nie jest takie samo, bo przecież starożytne nauki mówią, że każdy (każda dusza) posiada własne „imię”, a jeśli nie posiadamy własnego imienia na tej uprawie, duchowego imienia, tego zakodowanego w czymś nadnaturalnym-zbawiającego, to kiedy je otrzymujemy ? „Kto ma uszy, niech wysłucha, co Duch ogłasza społecznościom wywołanych. Temu, kto zwycięży, dam nieco z ukrytej manny i dam mu biały kamyk, a na kamyku wypisane nowe imię, nieznane nikomu, poza tym, który je otrzymuje.” Apokalipsa 2:17 (przekład dosłowny)

Jeśli państwo mają uszy, przecież każdy człowiek posiada uszy, ale tu jak czytamy („kto czyta, niech rozumie – wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry!”) chodzi o inne uszy, te jakie się otrzymuje podczas narodzin z wody i z ducha, to musimy zrozumieć nie tylko rozszerzenie naszej inteligencji o Ducha Świętego, ale i tajemnicze „zwycięrzanie” w walce z obcymi, jak i otrzymanie nowego „imienia”, czyli nowego bytu, nowego istnienia, prawdziwego(? – bo jeśli jesteśmy tylko seryjnie wyprodukowani, na uprawie demonów, z podlożem obcego „prochu”, to go nie mamy, może jakiś numer tylko…[zgodnie z wykładnią Szneur Zalmana]), jest także jakaś super „ukryta manna„, po której doznamy olśnienia, zrozumiemy tą całą uparawę. (Bo na uprawie wszystko jest takie samo [dlatego duchowe uniwersalia są ważne], jest to seryjne hodowanie danej istoty, niczym się nie różnią jedne od drugich, tak jak to pokazują Obcy, którzy są tacy sami, z jednej matrycy GMO, skoro tak, to trzeba się z tego uwolnić [diabelskiego koła samsary], z tej uprawy uniwersalnych ciał biologicznych, zbudowanych z podłoża innych bytów)

Uniwersalia mogą nam pomóc w zrozumieniu Biblii, co wydaje się nam, możemy znaleźć w nauce św. Tomasza, bo jak pamiętacie: „To oznaczenie, dzięki któremu rzeczy oznaczane przez słowa znaczą ponownie inne rzeczy, należy do sensu mistycznego” – jest szokujące i przełomowe dla wszystkich poszukiwaczy zaginionej pamięci Total Recall (drzewa figowego pięciu skupisk). Ujawnia wiele, potwierdza istnienie „Esencjalizmu Biblijnego„. Wszystko to, cały ten kod, czy to platoński, czy biblijny, może być zrozumiane tylko dzięki łasce Zbawiciela. Jemu niech będzie chwała na wieki. Amen

Linki:

Ludzie wyznający Jezusa, zwłaszcza ci którzy otrzymali „troszeczkę” rozszerzenia duchowej inteligencji o Ducha Świętego, zauważają niewielkie zmiany jakie zachodzą w globalnej uprawie, jaką prowadzą na Ziemi Ponadświatowe Inteligencje oraz Obcy. Ilość nagrywanych filmów, na których widać pojazdy, albo wręcz żywe inteligentne byty (UFO) jest gigantyczna!” – cytujemy z tekstu pt.: Chrześcijaństwo – religia oraz filozofia miłości i duchowej wojny!? („Z jakiego powodu mielibyśmy być tak często odwiedzani?” – część III)

Pierwszym powinien być: O co chodzi w Biblii, dlaczego jest tak bardzo skomplikowana: kto kontroluje „element powietrza”, i kim jest archont powietrza, kim „ziemi” ? Należy medytować i prosić Ducha Świętego by to zrozumieć !

Tajemniczy składnik budowy istot planety Ziemia – „proch i glina” – przedarcie się przez pośredniki, siedząc na „trawie”

Rabini znają szyfrogram liczbowy, i w dużym stopniu semantyczny – ale to chrześcijanie mają Nowy Testament, czyli klucze kodu (potworów) !

Megalityczna Dziewica „Prawdziwych Żydów”, obleczona w mistyczne światło – czyli opowieść o prawdziwej kosmicznej pustyni

Megalityczny Kościół, czyli „Niewiasta zrodzi” super mistycznych chrześcijan, uciekną na specjalne miejsce „pustyni (Arrakis)” !

Dwa skarbce, a kluczem jest najbardziej starożytna Inteligencja, posiadająca „przyprawę” – audycja na PCH24

Nadzwyczajny przekaz do prawdziwych Żydów – Duchowi Mnisi, obserwujący duchowy umsył – Logos Chrystusa

Tajemnice biblijnych psyche [ψυχή] joginów

Megalityczne hinduskie świątynie – zakodowane informacje

Megalityczne świątynie hindusów i ich tajemnicze kody

Istoty z innego wymiaru się cieszą ! Wielka bitwa chrześcijańskich joginów !

Dobre 15

Podobne Artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *