Archeologia to niezwykła dziedzina nauki, a właściwie, jak pisaliśmy w wielu odcinkach tej powieści, „drukowanej” na tym portaliku, należy do „Globalnej Pamięci – Total Recall„. Przypominanie sobie jej jest ważną sprawą, może doprowadzić ludzkość, albo osoby ją studiujące do wielkich skarbów, do niezmierzonych połaci cennych „kruszców”, niezwykłych terenów, a nawet innych wymiarów! Każdy odkrywca zaginionych cywilizacji, jak Atlantyda, chciałby dokonać przełomowego odkrycia, a najlepiej doświadczyć starożytności na sobie, tego co działo się w dalekiej przeszości, gdy Ziemia była inna, panował inny klimat, inny skład atmosfery, a ludzie żyli około 1000 lat. „W filmie „Poszukiwacze zaginionej Arki” (ang. Raiders of the Lost Ark) jeden z bohaterów, mówi: „archeologia jest dla nas religią„. Jest to bardzo ważne wyznanie. Naszym zdaniem jeszcze bardziej wciągająca jest „duchowa archeologia„, to ona jest kluczem do wielu doświadczeń, do oświecenia.” – pisaliśmy w tekście „Biblijna archeologia istot innowymiarowych – rządców świata„.
Od tysięcy lat ludzie starają się odnaleźć biblijny „Ogród Eden”. W sumie, jeśli posłużymy się Biblią to sprawa wydaje się „prosta”, wystarczy przecież podążać wzdłuż rzek by dojść do źródeł, czyli do tajemniczego miejsca, zwanego „Ogrodem Eden”. Aby jakoś wykonać to zadanie powinniśmy stać się jak ojciec Indiany Jonesa, a nie jak narwany młody „poszukiwacz zaginionej Arki”, czyli starajmy się być Henry’m Jones’em Seniorem, granym przez Sean’a Connery’ego. Musimy stać się duchowymi naukowcami a nie poszukiwaczami przygód… 🙂 Przygody znajdą nas, ale trzeba prosić Boga Jezusa, by nas nie zabiły, tak jak w filmach z Holywood.
Jeśli będziemy kierować się ku źródłom „rzek wypływających z Edenu” (grafika rycina powyżej) to trafimy do Ogrodu, jakie to „proste” 🙂 W Biblii Tysiąclecia 2:10 czytamy: „Z Edenu zaś wypływała rzeka, aby nawadniać ów ogród, i stamtąd się rozdzielała, dając początek czterem rzekom.„. Historyczne rzeki, te fizycznie, istniejace na tej planecie, w nieznanym nam Układzie Słonecznym tej galaktyki, muszą gdzieś brać swój początek, trzeba by się kierować ku ich początkowi: „Nazwa pierwszej – Piszon; jest to ta, która okrąża cały kraj Chawila, gdzie się znajduje złoto.” Ks. Rodz 2:11
Według zwykłych akademickich naukowców, albo biblistów ahnenerbe, rzeki Piszonu, podobnie drugiej Gichonu, nie udało się odnieść do ziemskiej geografii tej tajemniczej planety. Pismo święte podaje, że Piszon opływał cały kraj Chawila, w którym znajdowało się złoto a także wonna żywica i czerwony niezwykły kamień. Na temat położenia Piszonu istniało wiele teorii, bardziej lub mniej prawdopodobnych. Pozostałe, czyli Tygrys i Eufrat, najprawdopodobniej mają swoje odpowiedniki w istniejących w tej rzeczywistości rzekach, skoro tak, to musimy podążyć nimi by odnaleźć super niezwykłe miejsce – Eden!!! („Kosmiczne oceany i rzeki inteligencji, zawierające ogromną ilość głębokiej medytacji, czasami zapisanych przez gnostyków, w tym chrześcijańskich„)
Tygrys to obok Eufratu jedna z dwóch największych rzek Mezopotamii. Wypływa z gór Taurusu Wschodniego położonych w Turcji, a to oznacza że Eden znajduje się gdzieś w Górach Taurusu. Natomiast źródła Eufratu znajdują się w górach wschodniej Turcji. Łańcuch górski „Taurus” w południowej Turcji, graniczy z Wyżyną Anatolijską. Ciągnie się na długości ok. 1500 km i szerokości do ok. 200 km. Składa się z szeregu, często równoległych, pasm górskich i płaskowyży stromo opadających do Morza Śródziemnego i ku wąskim nizinom nadmorskim. Cywilizacja Sumerów powstała w dolnej dolinie Tygrysu-Eufratu, ale nas interesuje Eden, i najwyraźniej znajduje się w Górach Taurusu (zdjęcie gór poniżej).
Napisaliśmy „znajduje się”, bo Ogórd Eden cały czas istnieje, dostępu do niego broni anioł Boga! Problem w tym, że obecne rzeki są rzekami popotopowymi więc niekoniecznie są tymi wypływającymi ze starożytnego Edenu. Rzeki kryjące się pod tymi nazwami były od wieków przedmiotem licznych spekulacji. Według jednej z teorii rzeki te nie odpowiadają którymkolwiek z obecnie istniejących. Według biblijnej opowieści i milionom dowodów, w jakiś czas po wygnaniu z Edenu człowieka miał miejsce apokaliptyczny kataklizm, który musiał znacząco zmienić pierwotną geografię tej niezwykle tajemniczej planety. Obecne rzeki Eufrat i Tygrys musiały więc ukształtować się już po potopie i – oprócz nazw – nie muszą mieć wiele wspólnego z oryginalnymi rzekami wypływającymi z Edenu.
Z drugiej strony Mojżesz musiał to wiedzieć i może posłużył się tymi właściwymi, z czasu popotopie, by ludzie mogli odszukać świete „miejsce” więc mówimy tu o tych rzeczywiście istniejących fizycznie, na tym niebieskim ciele, tego kosmicznego układu, a te określają gdzie jest Ogród, jeśli mamy rozumieć Biblię dosłownie („…przypomnimy państwu, że my tu staramy się zrozumieć św. Przekaz ponad-dosłownie-duchowo, zgodnie z nakazem z 2 Listu do Kor 3,6 „nie litery, lecz ducha, gdyż litera zabija, duch zaś ożywia.”). Naszym zdaniem Eden cały czas istnieje, ale nawet jeśli byśmy znaleźli do niego drogę, to i tak prawdopodobnie u wejścia do niego stoi Anioł Boga: „Wygnawszy zaś człowieka, Bóg umieścił na wschód od ogrodu Eden cherubów i płomienny miecz, wirujący, aby strzec drogi do drzewa życia.” Ks. Rodz 3:24 Te Inteligencje nie muszą tam cały czas pilnować, One mają zdolności wyczówania innych istot umysłowych zbliżających się to tej Strefy wiec gdy się zbliżymy One już tam będą! (rycina poniżej)
Zgdonie z przekonaniem rabinów, którzy wierzą że Eden cały czas istnieje, jesteśmy także o tym przekonani. Tak samo istnieje ciągle kraina ze złotem „…A złoto owej krainy jest znakomite; tam jest także wonna żywica i kamień czerwony…” Ks. Rodzaju 2:12 Jak je odnaleźć, gdzie możemy napotkać te niezwykłe miejsca ? Henry Jones Senior, grany przez Sean’a Connery’ego był duchowym naukowcem, my musimy nimi być podobnie ! Dlatego należy przemedytować kierunki, w których powinniśmy się udać by zbadać tajemnicę Ogrodu Eden, ale i złota, by doświadczyć na sobie tych rzeczywistości. Wpierw zobaczmy gdzie może znajdujdować się „Ogród Eden”. Przykładowo rabin Cylkow pisze w swoim tłumaczeniu Biblii, Ks. Rodzaju 2:8 tak: „A zasadziwszy Wiekuisty Bóg ogród w Edenie od dawna, umieścił tam człowieka, którego utworzył.„. Mamy tu termin „od dawna„. Natomiast w Biblii Tysiąclecia mamy: „A zasadziwszy ogród w Edenie na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił.„.
Czy Ogród Eden jest na wschodzie i od dawna ? W języku hebrajskim tekstu św. Przekazu występuje słowo „kedem” w wersecie Ks. Rodz 2:8 i jak widzicie powyżej na grafice znaczy w pierwszej kolejności „wschód”, następnie „stary”, „wschodni”, „będący częścią wschodu”, „wieczny”, a nawet „starożytny„. Gdzieś na wschodzie Bóg zasadził starożytny Ogród? Jakby tego było mało: „…Bóg umieścił na wschód od ogrodu Eden cherubów i płomienny miecz, wirujący, aby strzec drogi do drzewa życia.” Ks. Rodz 3:24
Z tego wznika, że tylko od wschodu można wejść do Ogrodu?! Wejście musiało być na wschodzie Ogrodu, który cały był na wschodzie i był starożytny, czyli, rozumiejąc to mistycznie, w kluczu najbardziej starożytnej Inteligencji Logosu, i Jego kluczy, musimy podążać drogą wschodnią…? Z pewnością oznacza to, ta super Strefa, ten Super Ogród, miejsce starożytne-wieczne, zasadzone: „na początku” – Arche!!! Ojojoj… Ojojoj… szok, to jest moc, i to jest zgodne jak pamiętacie z wykładnią papieży, bo Syjon oznacza kontemplację, tak jak katolicko papieskie specjalne techniki medytacji, potrafiące posługiwać się wołami, oślicami i służbą !
Justyn Męczennik, w oparciu o Apokalipsę, mesjańskie tysiąclecie, odnosi Eden w literalny sposób do ziemi. Także Ireneusz realizacje obietnic eschatologicznych widzi w przemienionych warunkach na ziemi. Laktancjusz opisuje rajskie warunki następująco: „Ci, którzy będą wtedy żyli, nie umrą, ale w czasie tysiąca lat zrodzą niezliczone mnóstwo (…). Wtedy słońce stanie się siedem razy jaśniejsze niż teraz. Ziemia ukaże swoją urodzajność i wyda obfite plony (…). Zwierzęta nie będą już żywić się krwią” – proszę zobaczyć, albo przeczytać („kto czyta niech rozumie„) – „Zwierzęta nie będą już żywić się krwią”, tu chodzi o te istoty, nazywane „chaoirous„! Jezus ostrzegał przed nimi…, mogą nas poszarpać, gdybyśmy chcieli bezpośrednio zdradzić tajemnice drogi do Edenu! (Część II-ga nosi tytul: „Tajemnica kosmiczno-innowymiarowego Ogrodu Eden, rolników medytacji i duchowego Siewcy Logoi spermatikos (św. Kodu joginów Chrystusa)”
Linki:
Najbardziej starożytna Istota – tajemnice zakazanej duchowej archeologii
Humanoidy określane mianem „choirous” – starożytny zaawansowany duchowy kod
Bardzo ważne dla katolickich, albo chrześcijańskich joginów linki, oprócz tych zaznaczonych na niebiesko w samym tekście:
Wstęp do Esencjalizmu biblijnego