Gwoździe męki Jezusa, czyżby odnalezione ?

Izraelski dokumentalista Simcha Jacobovici w 2011 roku stwierdził, że odkrył gwozdzie, którymi został przybity Jezus. Zakrzywione i zardzewiałe miały zostać odnalezione pond 30 lat temu w starożytnym grobowcu Kaifasza, a ten zabrał je do grobu prawdopodobnie ze względów emocjonalnych, lub wręcz duchowych, twierdzi izraelsko kanadyjski filmowiec.

Józef Kajfasz to arcykapłan żydowski w latach 18-36. Jako przewodniczący Sanhedrynu prowadził proces przeciwko Jezusowi z Nazaretu. Simcha stwierdził, że: „To co przedstawiamy w naszym dokumentalnym filmie, to najlepsze archeologiczne dowody, jakie kiedykolwiek zostały uzyskane, dotyczące ukrzyżowania Jezusa. Jeśli spojrzycie na całą historię i archeologię to wszystko wskazuje na te dwa gwozdzie, będące częścią procesu krzyżowania.

ox281263423412542089

2308534382

1002024062

Dodatkowo Kaifasz jest ściśle powiązany ze śmiercią Jezusa, to i odkrycia jego grobowca wskazują, że to moga być autentyczne przedmioty tortury.” Jacobovici zaznacza, że nie mówi o 100% pewności, iż są one tymi, które przebiły ciało Chrystusa, ale że wszystko na to wskazuje. Gwozdzie zostały odkryte w grobowcu pochodzącym z I wieku naszej ery, odkrycia dokonano w 1990 roku, podczas prac budowlanych w południowej części starego Jeruzalem.

article-1376107-0B9734C600000578-687_634x423

Jacobovici odnalazł je po 15 latach, podczas których nikt nie wiedział co się z nimi działo. Z jego filmu wynika, iż archeologowie nie chcieli poruszać tematu ze względów religijnych, co jest zrozumiałe. Nawet autor filmu nie mógł się powstrzymać, lub był zmuszony, przedstawić wersję, w której arcykapłan Józef Kaifasz miał okazać się u progu swojego życia wyznawcą Jezusa, co oczywiście jest możliwe znając moc Boga.

Chociaż niektóre filmy Simcha Jacobovicza są bardzo interesujące, a momentami nawet budujące duchowo, to zdarza mu się również przedstawiać wysoko podejrzane elementy, możliwe że jest to cena płacona za możliwość dotarcia do części archeologicznych znalezisk, a dodatkowo nakaz środowisk umożliwiających mu publikowanie jego produkcji, nic za darmo. Simcha Jacobovici zasłynął z produkcji filmowej, w której starał się razem z Jamesem Cameronem przekonać ludzkość, że ciało Jezusa rozłożyło się na części składowe, innymi słowy nie było zmartwychwstania, jednak powstanie z martwych, dzięki Bogu zaistniało „co wręcz dlatego jest wiarygodne, że jest niedorzeczne. I złożony w grobie zmartwychwstał – to jest pewne, bo niemożliwe” ! jak to ujął jeden z najznakomitszych chrześcijańskich świętych Tertulian (urodzony w 150, zmarły w 240).

the_empty_tomb_and_resurrection_of_jesus_christ

Chrześcijaństwo jest dla wielu ością w gardle, a zmartwychwstanie Jezusa potwierdza nadprzyrodzony charakter całego świata, cudu życia i istnienie Boga Stwórcy, zdolnego do 'podniesienia’ ciała własnego Syna ze stanu biologicznej śmierci ! Takie rzeczy są niewygodną prawda w świecie nauki ewolucjonistów, gdzie fizycy atomowi nie mogą ustalić z czego składa się materia i czy w ogóle istnieje !? Pierwsze znane nam próby zmierzające do sprowadzenia wszystkich rodzajów materii, z której jest zbudowany Wszechświat, do kilku prostych substancji zostały podjęte już 2500 lat temu przez wielkich greckich filozofów: Talesa, Heraklita i Empedoklesa. Przyjmowali oni, że wszystkie ciała składają się z czterech wiecznie istniejących pierwiastków: ziemi, wody, powietrza i ognia. Pierwiastki te, zmieszane w różnych proporcjach, miały dawać substancje o różnych własnościach.

Jesus on the cross

Zródła:

http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/middleeast/israel/8445825/Nails-used-to-nail-Jesus-to-the-cross-discovered.html

 

Filmmaker claims to have found Christ Crucifixion nails

Dobre 47
Złe 2

Podobne Artykuły

4 thoughts on “Gwoździe męki Jezusa, czyżby odnalezione ?

  1. Długość gwoździa do miejsca zagięcia wskazuje iż była to deska o grubości około 25-30mm,odejmując grubość dłoni. Krzyż zbudowany z takiej grubości desek nawet o większej szerokości nie utrzyma ludzkiego ciała w konwulsjach w pionie.

    Gwoździe te mają też za małe łebki, nawet dodając straty spowodowane korozją z łatwością przeszły by przez ciało.

    Gwoździe te są zakrzywione- co oznacza że nigdy ich nie wyciągnięto z deski krzyża ale wyłupano lub wypalono.

    Nie wyobrażam sobie żeby w czasach Chrystusa po każdym ukrzyżowanym zostawiano gwoździe w desce krzyża. Gwoździe jeszcze w XIX wieku były tak cenne iż cieśle używali zamiast ich kołków z twardego drewna.

    Pozostawione w desce gwoździe uniemożliwiały ponowne wykorzystanie krzyża.

    Wydaje mi się że mamy tu do czynienia z jakąs pomyłką archeologiczną lub śmiałym naginaniem faktów.

      1. Ale widać że drewno było przebite na wylot- świadczy o tym to iż gwożdzie na zdjęciu są zagięte, jakby je zaklepano na drugiej stronie deski. Taki manewr stosuje sie przy zbijaniu dwóch elementów w celu zapobierzenia wyciągnięcia gwoździa. Najczęściej przy elementach narażonych na to iż będą pracowały. Nie wyobrażam sobie że krzyż ze skazanym był przewracany na druga stronę – ciałem do dołu w celu zagięcia gwoździa.

  2. Jezus historyczny jest pochowany w Kaszmirze.Wpiszcie w Google „Wandaluzja kim był Jezus”. Jezus biblijny to mix kilku postaci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *