Przedzieranie się przez „chaszcze” („zielsko-trawy„) archeologicznych zmagań jest zadaniem trudnym, a gdy dojdzie się do jakiejś „puszczy” spraw sprzed potopu, jest jeszcze dziwniej niż sobie człowiek na początku wyobrażał. Teraz, po tylu latach badań i dociekań, w którym kierunku starożytności się udać, a idziemy cały czas ku eonom pradawnym, niech nas Bóg Strożytny, który jest ucieczką – chroni, byśmy nie dotarli do „otchłani”, ale raczej do „…owej krainy, której złoto jest znakomite; tam jest także wonna żywica i kamień czerwony…” Księga Rodzaju 2:12 Tak sobie myślimy, że za sprawą Miłosierdzia Bożego Jezusa możemy do tej „krainy złota” dotrzeć, staramy się odkryć i zrozumieć starożytną mapę jaką zamieszczono w Boskim Przekazie, jesteśmy, albo mamy nadzieję, jak wspominaliśmy, być: „Poszukiwaczami zaginionej Arki”.
Wydaje nam się, że jakieś „dusze” mają do nas jakby „żale”, a chodzi prawdopodobnie o porównanie wykładu św. Tomasza z Akwinu z zaawansowanymi rabinami, to znaczy z ich rozumno-duchowym ujawnieniem rozumienia znaczenia Pisma Świętego, jaki zrobiliśmy w tekście pt.: „Maryja kazała zakopać piramidy ! Spór o istnienie (masonerii) – część I„. Aby to trochę wyjaśnić, rzucić światło duchowego rozumu na te zagadnienia, musimy wpierw zaznaczyć, że nasze artykuły opierają się o to co znajdujemy w nauce świętych Kościoła Katolickiego, Ojców Kościoła, filozofów starożytnych i tych dzisiejszych – chrześcijańskich oraz rabinów wyznania Mojżeszowego. Z tych ostatnich korzystamy bardzo mało, robimy to raczej wtedy gdy to się zgadza z wykładnią katolicką !
Zresztą wszystko co ma związek z wyjaśnianiem Biblii nie jest łatwe, sprawa jest bardzo skomplikowana, tak skomplikowana jak zdania jednego z najświętszych papieży, którego słowa za chwilkę tu przytoczymy. Papież ten jest najważniejszym w całej historii katolicyzmu. Nie to, żebyśmy nie cenili świętego Jana Pawła II, jednak w sprawie Biblii, tego co tam jest zakodowane, idąc w kierunku św. Tomasza, budowy całego Kościoła Katolickiego, papież którego będziemy tu cytować jest kluczowy, jest jednocześnie świętym oraz uznany z Ojca Kościoła. Jest autorytetem i chyba można tak powiedzieć dogmatem, z którym nie ma dyskusji !
Wśród rabinów standardowych oraz chrześcijan wiele się mówi o symbolach i kabale. Wspominaliśmy o tym i o niej, tej chrześcijańskiej, w tekstach pt.: „Chrześcijański Zohar z Apokalipsy świętego Jana oraz Zohar kabalistyczny iluminatów Nowej Ery„, czy „Kosmiczny mysterion Kodu Króla Jakuba – Część III starożytnych procesów (rozumienia)„. Pastor Michael Hoggard to jeden z najbardziej obeznanych znawców tematu biblijnej symboliki – chrześcijańskiej kabały, jest również silny w duchowej archeologii. To o nim wspominaliśmy, w drugim, przed chwilą wymianionych publikacji. Nie to żebyśmy mieli namawiać to akceptowania wszystkiego co mówi, ale w temacie rozumienia wielu zagadnien Pisma jest wyjątkowo zbieżny z Ojcami Kościoła, to może być dla wielu katolików zadziwiające !
Jeśli ktoś wspomni coś o kabale w towarzystwie, to zaraz mogą pojawić się głosy, że to jest diabelski wynalazek Żydów, że nie wolno się tym zajmować. Może i tak jest, ale nie wolno zapominać, że istnieje „chrześcijańska kabała”, a nawet katolicka ! Aby jakoś nakreślić kierunek ku „krainie złota”, mówimy tu o tajemniczej mapie poszukiwaczy zagnionej Arki, a szukają go również od setek lat loże iluminatów Jana Hartmana, prezentujemy w tym momencie kilka zdań wspomnianego świętego papieża, chyba najbardziej wtajemniczonego Ojca Kościoła, będącego jednocześnie papieżem, co trzeba podkreślić:
„Faktycznie zostało powiedziane, że komnaty małżeńskie miały miarę sześciu łokci, a człowiek został stworzony w szóstym dniu, i mówi się, że w tym to dniu Pan zakończył swoje dzieło. Dlatego też przeważnie cyfra siedem oznacza doskonałość. A ponieważ rozpoznajemy każdy dobry czyn przy pomocy czterech ksiąg Ewangelii, to jeśli sześć pomnożymy przez cztery, otrzymamy dwadzieścia cztery. Do tego wyniku dodaje się cyfrę jeden, ponieważ Jeden jest Ten, dzięki któremu wszyscy czynią dobrze. Ta szerokość musi wzrosnąć do dwudziestu pięciu łokci, ponieważ każdy dobry czyn poznaje się, jak mówiliśmy, dzięki czterem księgom Ewangelii i dopełnia się w poznaniu i wyznaniu Jedynego Boga.„
Jak państwo przeczytaliście, słowa świętego papieża mówią nam o wielkiej znajomości świętych katolickich Bożej matematyki, a ta jak się okazuje jest związana z „trawami-trzcinami” ! Do tego należy dodać znajomość „metali”, przecież o wytopie metalu też się wspomina w Biblii, dlatego w Ks. Ezechiela 40:3 czytamy: „Zaprowadził mnie tam, i oto ukazał się wtedy mąż, który miał wygląd, jakby był z brązu; miał w swym ręku lniany sznur i trzcinę mierniczą. Stał on w bramie.” Osobiście wydaje mi się, że święty papież nawet przepowiedział coś o dzisiejszych, a zwłaszczach nadchodzących czasach, kiedy w siedzibach smoków wyrosną „trawy-sitowie-trzcina” ! Wielki starożytny papież zacytował słowa z Ks. Izajasza 35:7 „Sucha ziemia stanie się jeziorem i spieczona ziemia – źródłami wód. W kryjówkach smoków, gdzie odpoczywały, urośnie trawa, trzcina i sitowie.„
Dlatego staramy się państwu przekazać coś z tajemnicy „zielska” na które Pan nasz Zbawiciel „…polecił im wszystkim usiąść gromadami na zielonej trawie.” Ew. Marka 6:39 No dobrze, mamy już coś o „krainie złota”, o „trawach-trzcinach-sitowiu”, to wypada coś powiedzieć o św. Tomaszu i o „bogach”. Uczynimy to poprzez największego światowego znawcę nauki Tomasza, ojca Krąpca. Tu także musimy wspomnieć, że jest on najwyższej klasy znawcą tajemnic starożytności, w tym „Sporu o istnienie świata„, a na dodatek jest Polakiem, znawcą kodu („bogów„), nie tylko Biblijnego, ale starożytnego filozoficznego, tego samego który znał Arystoteles, uczeń Platona !
Zanim zacytujemy ojca Krąpca, proszę pamiętać o sensacyjnym zdaniu biblijnej nauki św. Tomasza: „To oznaczenie, dzięki któremu rzeczy oznaczane przez słowa znaczą ponownie inne rzeczy, należy do sensu mistycznego” (Tomasz z Akwinu, In Ep, ad Gal, Opera omnia, Paris 1876, tom 21, 230). Dlatego cytat z naszego Rodaka katolika jest tak ważny, jest tam kilka rzeczy o rozumieniu starożytnego kodu (filozofów) !
„Arystoteles twierdził, że akt w stosunku do możności jest pierwszy a) pojęciowo, b) czasowo i c) doskonałościowo. Jeśli więc istota i istnienie są możnością i aktem, to można je także rozpatrywać w aspekcie pierwszeństwa. – Co i w jakim sensie jest pierwsze: istota czy istnienie? Aby na to pytanie dać w miarę możności ścisłą odpowiedź, trzeba wpierw zauważyć, że ani istota, ani istnienie nie istnieją uprzednio przed bytem, lecz w bycie powstają i giną. Gdy pytamy zatem, co jest pierwsze: istnienie czy istota – zawsze wiemy o tym, że właściwie byt w stosunku do swoich składowych elementów jest pierwszy, bo bez konkretnego i realnego bytu nie ma ani istoty, ani istnienia.
Gdy to mamy na uwadze, to zupełnie świadomie możemy dokonać swoistego „abstrakcyjnego” poznania i zapytać, który z wyróżnionych bytowych elementów w stosunku do siebie – jest jakoś pierwszy? Takie jednak pytanie suponuje rozwiązanie innego, wcześniejszego jeszcze pytania. Czy samo istnienie może być poznawczo czyste niezależnie od istoty? W myśl ogólnych założeń teorii aktu i możności mogłoby się wydawać, że można mieć pojęcie o samym „czystym istnieniu” bez uciekania się do możności.
Można bowiem mieć pojęcie aktu w jakimś sensie czystego, podczas gdy nie można mieć pojęcia czystej możności. Możność bowiem jest niepojmowalna bez przyporządkowania do aktu, podczas gdy akt jest pojmowalny bez przyporządkowania do możności. – Rzeczywiście, ma to zastosowanie w wypadku aktu i możności w porządku substancjalnym. I to miał na myśli Arystoteles, gdy kategorycznie twierdził, że akt można pojąć bez możności. Pojął on też akt bez możności w postaci czystych form (arystotelesowskie akty jedyne), będących dla kosmosu „bogami”. Tymczasem w porządku bytowym nie można pojąć czysto bytowego aktu, istnienia, bez odniesienia go do możności, do istoty.
Naturalnie chodzi tu o sam kosmos, a nie o Boga. Podobnie wyraża się Ingarden: „Istnienie lub sposób istnienia jest zawsze istnieniem lub sposobem istnienia czegoś, nigdy zaś czymś dla siebie odosobnionym. Nie można przeto i wyrażenia: »idea istnienia« lub »idea pewnego sposobu istnienia rozumieć w ten sposób, jakoby w zawartości tych idei występował jeden jedyny składnik, a mianowicie »istnienie« (sposób istnienia). Nie ma w ogóle tego rodzaju idei istnienia lub sposobu istnienia. Istnieje jedynie idea czegoś (tak lub inaczej) istniejącego, w szczególności idea czegoś realnie istniejącego” (Spór o istnienie świata, t. I, s. 71). Istnienie nie jest czymś osobnym w stosunku do przedmiotu (tamże, t. I, s. 81).
Przedmiotem naszego intelektu jest wprawdzie byt, ale byt w osłonach materialnych (byt jako istotowość rzeczy materialnych: ens concretum ąuidditati sensibili), i dlatego cokolwiek pojmujemy, pojmujemy to na sposób bytu materialnego, w którym istota i istnienie łączą się w jedno. Chociaż więc istnienie jako akt absolutnie wyprzedza poznawczo istotę – bo jest racją naszej poznawalności w ogóle, a poza tym nie ma bez istnienia realnej istoty – to jednak nie można go pojąć tak, by nie wiązało się jakoś z istotą, chociażby ta istota nie była przez nas szczegółowo poznana.” – koniec cytatu
Linki:
Biblijna archeologia istot innowymiarowych – rządców świata
Starożytne „góry”, „kije” i „pierścienie” – „kto rozumie” duchową archeologię ?
„W pierwszej kolejności ze względu na godność stworzył Bóg tak zwanych bogów”
Kosmiczne symbole Biblii – gdzie jest „pole” ? – część I
Kosmiczne symbole Biblii – ‚odbijanie pocisków’, część II
Tajemnicza kwantowa kraina – II część wstępu do Esencjalizmu biblijnego
Ogrodnicy, siewcy, rybacy, myśliwi i żniwiarze
„bez przypowieści nic im nie mówił” !!!
Kim byli (są) biblijni Zahab זהב – „zbudowani ze złota” ?
Istoty żelazowo gliniaste, tajemnice biblijnej przepowiedni
Pamięć absolutna (globalna) Total recall – resety cache i RAM ?
Wszystkie królestwa świata – kosmoi – kto nam wymazuje pamięć Total Recall ?
Klucz do przypomnienia Total Recall’u – Tajemnica kosmicznych symboli Biblii, część IV
Zakazana archeologia, kreacjonizm i psychoanaliza drogą do katharsis
Pamięć nadprzyrodzona – zaawansowane systemy Total Recall’u ?
Tajemnice hinduskich świątyń pamięci Total Recall’u – część I
Zakazana pamięć i tożsamość – Total recall jest możliwy !
Zakazana geologia to zakazana planetarna pamięć (Duchowy ‚Total Recall’)