W sieci pojawiło się zdjęcie (anty)papieża Franciszka, na którym widzimy (UFO) istotę z pustyni Nazca, umieszczoną na szatach liturgicznych kapłańskich papieskich (zdjęcie poniżej w kompilacji). Co to może oznaczać ? Czy jest to zwiastun nadchodzącego zmieszania się ludzkości z UFO stworami, jakie pragnie uzyskać tajne bractwo watykańskie pod przewodem wspomnianego herezjarchy Ber-GOG-lia ? W pierwszej kolejności należy wspomnieć, że pustynia Nazca to jedno z najbardziej tajemniczych miejsc na tej planecie. Ogromna rzesza wielbicieli UFO stworów uważa, że odkryte tam znaki mogły mieć związek z komunikacją starożytnych wielkogłowych humanoidalnych ras z ich (s)twórcami, czyli z UFO inteligencjami, biblijnymi Synami Boga.
Taki scenariusz jest wysoce prawdopodobny, co potwierdzają badania wielkogłowych mumii z Nazca i okolic. Przypomnijmy, wielkogłowe istoty z Ameryki południowej nie mają takiego samego DNA jak ludzie obecnie żyjący, posiadaja większe objętości czaszek, i inne anomalia budowy ich ciał, co potwierdziły badania genetyczne sporej liczby znalezionych okazów, nie wliczając najnowszych i szokujących trzy palczastych istot humanoidalnych, jakie zaprezentował światu ufolog Haime Maussan w roku 2023 i 2024.
Tajemnica mieszania się UFO stworów z ludzkim DNA, poprzez ludzkie nasienie to gigantyczna łamigłówka, co udowadnia cała starożytna historia, również biblijna. Większość historycznych przekazów, z różnych religii, podkreśla fakt przybycia do tej rzeczywistości tzw. „bogów”, a ci mieszali się z ludzkimi kobietami, tworząc jakiegoś rodzaju nowy typ humanoidów (hybryd). To samo zjawisko występuje w całym zakresie obecnej ufologii, raportów ufologicznych, gdzie ludzie poddani są zabiegom pobierania kobiecych jajeczek oraz męskiej spermy. W czasie wzięć pokazywane są ofiarom wytwory UFO inteligencji w postaci nowo utworzonych istot – mieszańców ludzkiego DNA oraz obcych.
Pokazana starożytna istota na szatach (anty)papioeża Ber-GOG-lia, wywołująca zachwyt wśród ufo fanów, to bardzo tajemniczy stwór. Widzimy tam po cztery linie wychodzące z jego kwadratowej głowy, mogą to być „rogi”. W każdym razie te cztery linie mogą sugerować cztery żywioły: wodę, ogień, powietrze i ziemię. Angażowanie starożytnych nieznanych ludzkości istot z pustyni Nazca w katolicką liturgię może powodować różne dziwne rzeczy, mogą być to oznaki chęci mieszania, albo zmieszania określonych (obcych) duchowych istot z ludzką-Boską duchowością, z ludzkimi duszami, co ma wytworzyć „Nową globalną religię”, jakiś „Katolicyzm 2.0.”, czy inny rodzaj zwiedzenia oraz co najważniejsze: „nowy typ ludzi”, a w dalszej kolejności także humanoidów GMO.
Każde działanie, każde duchowe mieszanie będzie miało konsekwencje w postaci mieszania elementu ludzkich ciał, bo jak zapewne pamiętacie, alchemiczne mieszanie kończy się także w wymiarze materialnym: czterech żywiołów (Ks. Daniela 2:43)! Przypomnijmy jeszcze raz: „Kamień Filozoficzny” to poszukiwana przez alchemików „substancja” umożliwiająca przemianę „metali” nieszlachetnych („żelaza” Egiptu) w złoto („Potem ujrzałeś, jak bez udziału rąk ludzkich został odcięty kamień i uderzył posąg w stopy z żelaza” Daniela 2:34).
Sprawa starożytnych znaków jakie pojawiają się na szatach liturgicznych Kosmicznego i megalitycznego Kościoła Katolickiego jest o wiele głębsza. Watykan i jego tajne bractwa od wieków umieszczają w ich budynkach przesłania o „mieszaniu się z innymi, z obcymi”, tworząc coś „nowego”, coś co ma znaczenie dla tych, ktorzy wierzą w dwa zachodzące na siebie trójkąty, będące na przeciw sobie. Cały kontekst tego co sygnalizuje (anty)papież Franciszek jest o wiele szerszy. W pierwszej kolejności chodzi o myślenie, o sztukę myślenia. Ludzie nie myślą, nie analizują. Weźmy przykład z roku 2024.
Chodzi o europejski plan likwidacji rolnictwa. Od wieków wiadomo, potwierdza to historia, wystarczy zlikwidować wrogowi uprawy, pozbawić go żywności i wojna jest wygrana, przeciwnik jest zlikwidowany ! Kluczową sprawą w czasie konfliktów jest możliwość wyżywienia się. Jeśli dane państwo nie posiada możliwości zapewnienia żywności wojsku i obywatelom w czasie wojny – przegrywa. Niszcząc w Polsce rolnictwo, zalewając ziemie uprawne, rozwalając rowy melioracyjne, skazujemy siebie na porażkę, i to szybką, tak samo „Eurokołchoz”, a przecież wmawia się wszystkim, że jesteśmy zagrożeni wojną, że jest tuż tuż, obok nas. No cóż, pranie mózgów, i to na wielką skalę trwa. Likwidacja upraw to samobójstwo, to militarna zdrada, to piąta kolumna, to ruskie szpiony z Eurokołchozu, ruskie onuce z UE albo enwuowska bolszewia!
Podobnie sprawa wygląda z UFO inteligencjami. Nie wolno o nich zbytnio mówić, zagłębniać się w raporty ufologów, w to co się dzieje na pokładach statków „kosmitów”. Programy typu „Starożytni kosmici” z kanału „History Channel” to globalna propaganda „pochwały zmieszania się„, tylko taka wersja jest dozwolona, tylko wychwalanie nadchodzącej „świetlanej ery technologicznych osiągnięć” może być propagowane. Nie wolno informować o rzeczywistych zdarzeniach, faktach które mówią nam, że mamy do czynienia ze starożytnymi: bogami, demonami, duchami i hybrydami. Zamiast określeń „bogowie”, czy „demony”, lub „duchy” należy wciskać wszystkim słowo „kosmici”! Ludzkość to łyknęła, wszyscy mają wyprane mózgi, żyją w popotopowej amnezji, w świecie sztucznie wykreowanym, głownie z Hollywood.
Wspomniany program „Starożytni kosmici” z kanału „History Channel” to niezwykle sprawna maszynka robiąca sieczkę z ludzkich umysłów. Wspomnijmy jeszcze, że na początku każdego odcinka pokazuje się „iluminackie drzwi”, razem z ichnimi trójkątami, czy okultystycznymi znakami analogicznymi, kierującymi podświadomie widzów ku loży wolnomurarskiej obcych duchów.
Zagadka UFO inteligencji jest fascynująca, łączy się z polityką, z politykami. Dziej się tak, bo UFO istoty są zmieszane poprzez tajne bractwa wielu denomionacji tajnych zborów masońskich z 46 stopnia wtajemniczenia ! To jest pewne i łatwe do udowodnienia. Filozofia albo religia masonska to właśnie kierunek ku UFO potworakom, to cel wielowiekowej tradycji kontaktów ludzkości z istotami duchowymi, z aniołami, z demonami. Wydaje się, że loża Sankt Gallen z Watykanu wystosowała kolejny apel do UFO humanoidów, mieszając stwora, albo „boga” z Nazca z obrządkiem katolickim. Czy jest to słuszny kierunek, dozwolony ? Odpowiedz daje sam Bóg w Biblii.
Autor Psalmu 96 zapewnia, że „wszyscy bogowie pogan to nicość”: kol elohe ha-ammim elilim (Biblia Tysiąclecia tłumaczy: „ułuda”, Ps 96,5). Hebrajskie elilim (nicość) stoi w jawnym kontraście z Elohim (Bóg). Owa „nicość” jednak w przekładzie greckim Septuaginty przyjmuje imię demona: pantes hoi theoi ton ethnon daimonia („wszyscy bogowie pogan to demony”). W ten sposób w III wieku przed Chr. Izraelici, którzy tworzyli Septuagintę, dali wyraz swemu przekonaniu, że poganie oddają cześć demonom. Tym samym śladem w tłumaczeniu poszedł św. Hieronim: omnes dii gentium daemonia.
Przekonanie, że bogowie pogan to demony zadomowiło się także w Nowym Testamencie. To zresztą zrozumiałe, bo Biblią pierwszego Kościoła była Septuaginta. Kiedy Paweł głosi Ateńczykom zmartwychwstałego Chrystusa, niektórzy z filozofów epikurejskich i stoickich mówili: „Zdaje się, że jest on zwiastunem nowych bogów [daimonia], bo głosił Jezusa i zmartwychwstanie” (Dz 17,18).
Pisma Pawłowe podtrzymują dawne przekonanie o tożsamości bożków i demonów. Apostoł przestrzega Koryntian: „Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami. Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów” (1Kor 10, 20b-21). Według „Słownika mitów świata” A. Cotterrellego, a nawet „Encyklopedii Powszechnej” PWN (pomijając Wikipedię), Pachamama to pogańska bogini Ziemi, której Inkowie składali ofiary ze zwierząt, głównie z lam, choć są informacje, że zdażało się z ludzi także. Ze świętej nauki wynika, postać z szat (anty)papieża BerGOGlia to demon, tak samo każdy bóg inny niż Jezusa, czy to buddyjski, czy islamski, czy hinduski, to demon !
Linki:
Cudowne możliwości UFO istot, raport Karli Turner
Programowalny (duchowy) układ logiczny , lub programowalna (duchowa) sieć logiczna
Sekrety tajnych bractw z 46 stopnia wtajemniczenia – część II
Dwie starożytne nadprzyrodzone potęgi