Pojedynczy akt objawienia się Boga nazwany został teofanią. Teofanie mają umacniać wiarę ludzi, przypominać im o bliskości i dobroci Boga, a także o opiece jaką ich darzy. Według Kościoła Katolickiego teofanie rozjaśniają treść obietnic dawanych ludziom przez Boga, można w nich zobaczyć i usłyszeć niewidzialnego Boga. Część lub wszystkie z chrześcijańskich teofani Matki Boskiej zostały nazwana przez ufologów manifestacjami UFO.
UFO wydaje się duchowym fenomenem. Statki zmieniają kształt w czasie lotu, dzielą się na dwa lub trzy, zmieniają kurs o 90 bez zmniejszenia szybkości, czy też po prostu rozwiewają się w powietrzu. Wnioskiem, że są to manifestacje demoniczne zakończyli swe wieloletnie badania nad nimi dwaj piloci wojskowi, Nelson Pacheco i Tommy Blann, autorzy książki Unmasking the Enemy (Zdemaskowanie wroga). Pacheco, który jest katolikiem i Blann, który jest protestantem, podejrzewają, że do tej samej kategorii należy zaliczyć objawienia maryjne. Duża część dostępnej literatury na temat UFO jest blisko związana z mistycyzmem i metafizyką. Zajmuje się takimi zagadnieniami, jak: telepatia, pismo automatyczne, niewidzialne istoty oraz takimi zjawiskami jak manifestacje duchów i zdemonizowanie. Wiele sprawozdań na temat UFO ukazujących się obecnie drukiem uderzająco przypomina przypadki zdemonizowania oraz okultystyczne fenomeny, znane od dawna teologom i parapsychologom. Należy zadać pytanie, czy przesłanie Maryji pochodzi od złego czy daje otuchę duchową oraz umacnia wierzących, a z tym jak się wydaje mamy doczynienia. Jak więc odbierać sygnały z innego wymiaru, jak ocenić niezwykłe przesłanie ? Sposób najlepszy to obserwacja skutków jakie wywołują u osób zbliżających się duchowo do takich manifestacji.
Należy przyjrzeć się owocności orędzi Maryi, zgodnie ze słowami Jezusa z Ewangelii „poznacie ich po owocach” (Mateusza 7,16); w ciągu ponad 30 lat od początku objawień pielgrzymi przybywający do Medziugorie świadczą o nawróceniu, jakie dokonuje się w ich życiu !
Objawienia w Medziugorie rozpoczęły się w czerwcu 1981 i zgodnie z relacją widzących trwają do dziś. Kościół katolicki cały czas bada prawdziwości tych objawień. Do tej pory ich nie odrzucił ani nie potwierdził. W objawieniach tych Maryja podkreśla to, co jest istotne dla katolicyzmu i jego duchowości: modlitwa, post, msza święta, różaniec, Pismo Święte, nawrócenie i przebaczenie, spowiedź, kapłaństwo i sakramenty, obecność Ducha Świętego w życiu chrześcijanina.
Objawienia w Medziugorie mają pozytywną prywatną opinię św. papieża Jana Pawła II, poświadczona przez wiele świadectw, w tym wypowiedzi kard. Dziwisza oraz postulatora procesu beatyfikacyjnego ks. Sławomira Odera oraz wiele innych pozytywnych opinii autorytetów (m.in. pozytywnie na temat Medziugorie wypowiadali się bądź pisali Hans Uhr von Balthasar, matka Teresa z Kalkuty, Gabriel Amorth, czy Daniel Ange.)
Z perspektywy lat powinniśmy przyjrzeć się szczególnie poważnym, surowym ostrzeżeniom, które dotyczą Medjugorie, miejsca, gdzie będzie dany tajemniczy znak, ale także miejsca, które w czasie realizacji zapowiedzianych dziesięciu tajemnic będzie stanowiło centrum zainteresowania świata. Nie należy bowiem zapominać, że będzie to moment, w którym wszyscy ludzie będą spoglądać na Medjugorie. Już teraz ta nazwa znana jest na całym świecie, zwłaszcza chrześcijanom, przyciąga uwagę wszystkich, także ateistów i wielkich polityków. Jedna z widzących Marija opowiadała, że pewnego dnia, kiedy jeszcze mieszkała w Medjugorie, jakiś człowiek zapukał do jej drzwi, prosząc o informacje, jak dotrzeć do kościoła parafialnego. Był to attache prasowy prezydenta Ronalda Reagana. Długo rozmawiał z widzącą, która później otrzymała telefon bezpośrednio z Białego Domu. W owych dniach bowiem miało się odbyć decydujące spotkanie na temat rozbrojenia i prezydent Reagan oraz jego żona Nancy modlitwom widzącej Mariji oraz Królowej Pokoju zawierzyli wynik tego spotkania o światowym znaczeniu. Czy dzisiejsi politycy także w skrytości kontaktują się z przedstawicielami Boga na Ziemi, czy może są oni niewierzący ?
Medziugorie jest miejscem gdzie ma się pojawić specjalny znak przed zdarzeniami zmieniającymi bieg wydarzeń na kuli ziemskiej. To miejsce jest przygotowywane do tego od początku objawień:
[…]Dnia 25 sierpnia 1981 roku widoczny był nadzwyczajny znak na niebie. W samym środku dnia, około wpół do jedenastej rano, obok krzyża, który znajduje się na górze Krizevac, ludzie zaczęli widzieć wizerunek Matki Bożej. Tego dnia byłam w domu mojej przyjaciółki. Słysząc zgiełk, jaki ludzie robili na ulicy, wyszłam razem z innymi osobami, które były ze mną. I tak zobaczyłam to, co wszyscy podziwiali. Wizerunek nie przedstawiał Matki Bożej takiej, jaka nam się ukazuje. My widzimy konkretną, realną osobę. Tam widać było postać utworzoną z białego światła, która pojawiała się i znikała, ale była dobrze rozpoznawalna. Widziało ją bardzo wielu ludzi. Także ludzie, którzy znajdowali się wtedy o wiele kilometrów stamtąd. Rolnicy, którzy pracowali na polu, zatrzymywali się, aby podziwiać to dziwne zjawisko. A potem, niespodziewanie, na całym niebie ponad górą ukazało się, wypisane wielkimi literami słowo MIR, co po chorwacku znaczy „pokój”. Był to gigantyczny, imponujących rozmiarów napis, który błyszczał przez dziesięć minut, pośród zachwytu i zdumienia wszystkich. Kilka dni potem ukazał się inny nadzwyczajny znak. Pod wieczór, na Podbrdo, miejscu pierwszych objawień, gdzie z rozkazu policji nikomu nie wolno było wchodzić, ukazał się wielki ogień. Wyglądało to tak, jak gdyby cały obszar został podpalony. Wielu ludzi się przestraszyło. Krążyli po wsi prosząc o pomoc. Policjanci otrzymali rozkaz sprawdzenia tego, ale kiedy dotarli na miejsce, już nie było ani ognia, ani śladów jego przejścia. Następnego dnia Matka Boża powiedziała nam: „Ogień widziany przez ludzi miał charakter nadprzyrodzony. Był jednym ze znaków zapowiadających wielki znak, który ma się pojawić”.[…]
Według krytyków objawień w Medziugorie, są one mamieniem szatańskim i stanowią zagrożenie dla życia duchowego, co nie znalazło potwierdzenia w obserwowanych reakcjach ludzi tam przybywających, jest wręcz odwrotnie. Wśród osób wierzących w objawienia i wyrażających swoje pozytywne opinie mówi się o ogromnym znaczeniu objawień, wskazując na ich rolę dziejową: „…są naglącym wołaniem Matki Zbawiciela do ludzkości, by wróciła na drogę do Boga, wskazującej wzór życia chrześcijańskiego, wypełnieniem wszystkich objawień maryjnych, według niektórych opinii stanowią także przygotowanie na powtórne pojawienia się Jezusa Chrystusa na ziemi…”
Czy miejsce kontaku z innym wymiarem, ze światem ducha poprzez Medziugorie jest tą „szczeliną” teofaniczną otwartą dla naszego dobra, kolejny raz w historii Ziemi ? Czy jesteśmy gotowi na dobro ?
W temacie nadprzyrodzonych kontaktów Maryi z ludzkością odsyłamy do tekstów: EXO kontra VATICANA ? Królowa Nieba vs reptilianie (Kontakt z wyższą formą bytu – część I) (Kontakt z wyższą formą bytu – część II) (Część III) (Nadnaturalne Wzięcie Maryi do Nieba), Nadprzyrodzone spotkanie w Kecskemet, Węgry rok 1939, (Nadprzyrodzony przekaz do Polaków z roku 1983) oraz (Entelechia w Turzovka)
Bobasek „rozmawia Z Matką Boską ?
https://www.facebook.com/video.php?v=260364754103562
Każdy, absolutnie każdy który stoi pod figurą ma diabła za skórą. Nie wierzę w to jakoby ktokolwiek związany ze Stwórcą nam się objawiał. Przykro mi ale taka jest prawda. Drodzy katolicy, bo raczej wy to przeczytacie, powiedzcie mi dlaczego Jezus , najważniejsza postać nie miał objawień. Jedyną postacią z innnego wymiaru jaką mu się ukazała był Szatan, po śmierci na krzyżu nie wstąpił do niby swojego ojca, ale do piekieł. To jest zastanawiające. Z jakiej to przyczyny czcicie Matkę Boską, skoro nie udzielała sie ona w ewangelizacji, wręcz całkowicie była osobą jakby całkiem z boku? Nowy Testament całkowicie zmienia ideę jaką Stwórca nam przekazał w Starym Testamencie, czy to nie zastanawiające? A może wraz z pojawieniem się Jezusa wszyscy ulegliśmy zwiedzeniu? Bóg starotestamentowy nie stosował efektownych sztuczek tak jak Jezus. Po dłuższym zastanowieniu stwierdzam niestety że całkiem inne siły kierowały Jezusem. Jego idea niesłychanej dobroci, nadstawiania drugiego policzka jest sprzeczna z ideologią, którą przekazuje nam Stwórca w Starym Testamencie. Nie możemy tu zapomminać iż Upadłe Anioły nie były złe, wręcz pomagały ludziom-z natury były dobre dla nas. Tak jak Jezus? Tak…takie są fakty, Stwórca nie jest dobrym kochanym pacyfistą, ale sprawiedliwym, twardym z natury bytem którego zakes działania obejmuje cały wszechświat. Możecie mnie wykląć ale ja uważam że Jezus jest Bestią której twarz została śmiertelnie zraniona, a ożył. Zapamiętajcie sobie na zawsze- Stwórca nigdy nam nie udowadniał swojego statusu- nie musiał! Jedyną postacią która nam cały czas udowadnia swoją niesamowitość i moce jest Szatan.
Całe życie Jezusa,od narodzin do Zmartwychwstania jest wypełnieniem proroctw Starego Testamentu
http://www.youtube.com/watch?v=KJzpjK89QOU
Jest dobrem, ale i zarazem złem. Z dobra powstało zło, jest Bogiem wszystkich religii wybranych, ale i ich zgubą.
Nie ma czegoś takiego jak Matka Boska !
W Ewangeliach nie występuje osoba o takiej nazwie.
Cały kult Matki Boskiej ma podstawy pogańskie i dlatego należy uważać iż jest on wspierany przez demoniczne anioły Szatana – stąd zapewne te cuda.