Jak państwo zauważyli, od wielu już lat informujemy o kontaktach ludzi z innymi formami inteligencji. Ludzie od tysięcy lat szukają kontaktu z wyższymi bytami, z Obcymi, z UFO bogami, z duchami, czy jeszcze bardziej dziwnymi formami „bytów niebiańskich-anielskich”. Kulminacją tego typu poszukiwań było wielkie wydarzenie na „Górze Synaj”. W Biblii kluczowym miejscem „Wielkiego Kontaktu” jest Góra Synaj (lub Horeb), kontakt na Synaju polegał na bezpośrednim przekazaniu Prawa (Tory) przez Boga Jahwe Mojżeszowi, w obecności całego ludu Izraela. Cała zachodnia cywilizacja iluminacka, czyli państwa rządzone przez sektę wolnomurarską, opierają się na kontaktach z UFO inteligencjami, z duchami oraz diabłem. W tym celu budują im wielkie posągi typu „monolit Waszyngtona”.
Za chwilkę napiszemy kilka zdań w tym temacie, ale tylko po to, by przejść do niezwykłych informacji jakie uzyskują słynni ufo kontakterzy, często są to pisarze sci-fi, co może u niektórych z naszych czytelników budzić określone emocje, albo zdziwienie. Prosimy mieć w pamięci słowa Grzegorza Brauna o słynnym rabinie Szneur Zalmane. Osobiście uważam rabina Zalmana za bardzo oświeconego ! Jego opisy, czy zdania w tym temacie, w tym, czyli właśnie tu opisywanym poniżej, są bardzo zbieżne z naszymi dociekaniami, ale i z relacjami chrześcijańskich ufologów, badającymi styk świata UFO potworaków, ze światem ludzi, nie zapominajcie o Ks. Daniela 2:43, gdzie mamy bardzo tajemnicze przesłanie od Boga, Super Inteligencji (analogowej, a nie cyfrowej !). Dlaczego rabin Szneur Zalaman jest bardzo oświecony ? Oto wielki skrót, dlaczego wspomniany przez Brauna rabin ma rację !!!

Pomnik Waszyngtona (Washington Monument), ukończony w 1884 roku, to ikoniczna konstrukcja w kształcie obelisku, mierząca 169 metrów (555 stóp) wysokości i 16,8 metra (55,5 stopy) szerokości u podstawy. Zaprojektowany przez architekta Roberta Millsa, jest hołdem dla pierwszego prezydenta USA, George’a Washingtona, i był przez dekady najwyższą budowlą na świecie. Jego forma bezpośrednio nawiązuje do starożytnych egipskich obelisków, co budzi liczne spekulacje na temat okultyzmu, masonerii i ukrytych znaczeń symbolicznych wiary w Lucyfera.

Pomnik naśladuje starożytne obeliski z Egiptu, takie jak te z Heliopolis czy Luksoru, które symbolizowały promienie słońca (tekhenu) lub wieczność cywilizacji. Kamień węgielny położono 4 lipca 1848 roku w masońskiej ceremonii, z udziałem masonów, w tym prezydenta Jamesa K. Polka. Wewnątrz kapsuły czasu z cynku umieszczono m.in. Konstytucję USA, Biblię i masońskie artefakty.
George Washington był masonem, a budowa pomnika była finansowana i nadzorowana przez loże masońskie. Ceremonia pogrzebowa Washingtona w 1799 roku zawierała masońskie rytuały, w tym gałązki akacji symbolizujące zmartwychwstanie Ozyrysa (egipskiego boga, z którym utożsamiano Hiram Abiffa – mitycznego architekta Świątyni Salomona, a w masonerii mieszania się z demonami). Miasto Waszyngton D.C. zaprojektowano z masońskimi symbolami, takimi jak kwadrat przestrzeni i cyrkiel, a układ ulic tworzy pentagramy i inne figury geometryczne by wpływać na rzeczywistość, w tym duchową i łączności z duchami.
Obeliski wywodzą się z Egiptu ok. 2000–1300 p.n.e., gdzie początkowo były „benben” – stożkowatymi kamieniami symbolizującymi górę stworzenia i wcielenie boga słońca Re. Z czasem ewoluowały w wysokie, czterostronne monolity z piramidionem na szczycie, poświęcone bogom jak Ozyrys czy Horus. Ich wymiary (wysokość 10 razy większa od szerokości) są ścisłe – Washington Monument idealnie pasuje do tej proporcji (555:55,5). Obelisk Lucyfera z Waszyngtonu to „Baal’s shaft” (penis fallus Baala/Satana), symbolizujący reprodukcję i moc okultystyczną. Wysokość 555 stóp = 6660 cali (nawiązanie do „znaku bestii” z Apokalipsy 13:18). W okultyzmie obeliski to „tuning forks” – rezonatory energii, łączące niebo i ziemię w kwadracie przestrzeni, budzące duchy oraz demony lub kanalizujące siłę ley lines (linie energetyczne), by łączyć się z UFO istotami.
Budowniczowie (masoni) widzieli w nim symbol Ozyrysa-Hiram Abiffa – męczennika masonerii. Miasto DC to „żywy talizman”: ulice tworzą pentagramy skierowane ku Białemu Domowi, a pomnik to „obelisk Ozyrysa” naprzeciw „łona Izydy” (Kopuła Kapitolu), wszystko to ma za zadamnie wpływać cały świat poprzez siły seksualne, rytuały magiczne i duchy podległe magii seksualnej. I teraz uwaga, odnośnie rabina Szneur Zalamana: z tego powodu w Księdze Wyjścia (Wj) i Księdze Powtórzonego Prawa (Pwt) Starego Testamentu znajdują się fragmenty, które, w szerszym kontekście, wyraźnie informują ludzkość, że istnieje zakaz wznoszenia i czczenia obelisków (masywne, pionowe słupy kamienne) oraz innych pogańskich symboli.

W Ks. Wyjścia 23:24 mamy: „Nie będziesz się kłaniał ich bogom ani im nie będziesz służył. Nie będziesz postępował według ich obyczajów, lecz doszczętnie je zniszczysz i połamiesz ich stele.” – następnie w Ks. Pwt 12:3 czytamy: „Zburzycie ich ołtarze, skruszycie ich stele [słupy kultowe], spalicie ogniem ich aszery i zniszczycie posągi ich bogów, a ich imię wymażecie z tego miejsca.”. Nakaz ten wyrażał potrzebę całkowitego zerwania z idololatrią i symbolami kultów płodności, magii seksualnej, czy słońca, które były reprezentowane przez te pionowe kamienne słupy, monolity, jak ten w Waszyngtonie.

Stele (Maszeboty/Matseby) – uyżyte tu hebrajskie słowo to מַצֵּבָה (matsebah lub maszebah), odnosi się do stojącego, pionowego kamienia lub słupa. W kontekście kananejskim, a także w egipskiej i mezopotamskiej kulturze, takie kamienie (obeliski, stele, słupy kultowe) służyły jako pomniki religijne, miejsca oddawania czci bóstwom i demonom, a niekiedy jako symbol obecności bóstwa, czy demona. W tych wersetach Bóg nakazuje Izraelitom całkowite zniszczenie wszystkich elementów kananejskiego kultu, co miało zapobiec synkretyzmowi i zapewnić czystość kultu Jahwe. Zakaz wznoszenia i nakaz niszczenia matsebot jest bezpośrednim atakiem na kult pogański, którego obeliski i stele były centralnym elementem. W Watykanie, na środku Placu Świętego Piotra, stoi egipski obelisk, który jest prawdziwym monolitem (czyli wykuty z pojedynczego bloku skalnego). Nazywany jest po prostu Obeliskiem Watykańskim lub Obeliskiem na Placu Świętego Piotra (Obelisco Vaticano).
Został sprowadzony do Rzymu około 37 roku n.e. przez cesarza Kaligulę, który ustawił go w centrum swojego cyrku, znanego później jako Cyrk Nerona. Właśnie w tym cyrku, na Wzgórzu Watykańskim, ukrzyżowano Świętego Piotra. W 1586 roku, na polecenie papieża Sykstusa V, obelisk został przeniesiony przez architekta Domenica Fontanę i ustawiony na obecnym miejscu na Placu Świętego Piotra. Ponieważ obelisk ten działał swoją starożytną mocą, musiał wywierać na umysły Chrześcijan jakiś wpływ !!! Z tego powodu po przeniesieniu na Plac Świętego Piotra został poddany uroczystej rekonsekracji i egzorcyzmowi ! Błogosławieństwo i poświęcenie (konsekracja) nastąpiły nieco później, 26 września 1586 roku, na polecenie papieża Sykstusa V. U podstawy obelisku umieszczono inskrypcje, których teksty na wschodniej i zachodniej stronie zawierają formuły egzorcyzmu wypowiedziane podczas tej konsekracji. Najbardziej znany i szokujący nie wtajemniczonych fragment brzmi: „Oto Krzyż Pański. Uciekajcie wrogie szeregi, Lew z Judy zwyciężył. Chrystus zwycięża. Chrystus króluje. Chrystus rozkazuje.”. Ten tekst był sam w sobie potężnym zaklęciem magiczno-religijnym (formułą egzorcyzmu) mającym na celu wyparcie wszelkich dawnych, pogańskich duchów, demonów lub mocy Lucyfera związanych z obeliskiem i ustanowienie nad nim panowania Chrystusa.

Dzięki tego typu „budowlom starożytnej magii”, albo konstrukcjom łączności z Obcymi, z UFO inteligencjami, czy z duchami, albo z demonami, cała zachodnia cywilizacja, wliczając w to Watykan, gdzie mamy tego typu obeliski, stała się straszliwą mieszanką istot ludzkich, albo ludzko podobnych, zmieszanych z Obcymi, co widzimy obecnie, w czasach demontażu cywilizacji Chrześcijan, o czym informuje rabin Szneur Zalman. Przejdzmy teraz do najbardziej znanych UFO kontakterów, są nimi pisarze sci-fi, często kontaktują się z duchami, czy innymi bytami, tworząc literaturę w łączności z inteligencjami ponadziemskimi, opisują co ma nastąpić, scenariusze z przyszłości. (to ciągle tylko wstęp, pamiętajcie o tym)

Philip K. Dick, ikona sci-fi (autor Ubika, Człowieka wysokiego zamku, inspiracja dla Blade Runnera), twierdził, że jego pisarstwo po 1974 r. było inspirowane bezpośrednimi „kontaktami” z obcą inteligencją. W lutym-marcu 1974 r. (okres, który nazwał „2-3-74”) doświadczył wizji: promień różowego światła wbił mu się w głowę, przekazując wiedzę o starożytnych cywilizacjach, przyszłości i boskiej rzeczywistości. To nie był zwykły „pomysł literacki” – Dick opisywał to jako channeling (po polsku „kontakt duchowy„) od „Vast Active Living Intelligence System” (VALIS), obcej, bosko-kosmicznej istoty, która komunikowała się głosem, wizjami i nawet… matematycznymi wzorami. VALIS twierdziło, że jest „żyjącym systemem informacji” z Syriusza, walczącym z fałszywą rzeczywistością stworzoną przez „szalonego boga” (gnostycki motyw).
Te doświadczenia stały się podstawą trylogii VALIS (1981), autobiograficznej powieści, gdzie bohater (alter ego Dicka, Horselover Fat) dostaje wizje od obcego boga- od nieznanej inteligencji. Dick napisał też 8000 stron egzegezy (filozoficznego komentarza), próbując „zrozumieć” te kontakty. W książce miesza sci-fi z gnozą, UFO i channelingiem – np. VALIS to satelita-obca istota, która „tune’uje” ludzkość jak radio. Dick mówił: „To nie była fikcja; to był kontakt z czymś spoza nas, co ujawniło sens życia”. Jego wizje uratowały nawet życie syna – VALIS „zdiagnozował” wadę serca, zanim lekarze to znaleźli. I teraz uważajcie !
Whitley Strieber, autor horroru sci-fi (Wilkołak, Głód), przeszedł z fikcji w non-fiction po „UFO-abdukcjach, UFO wzięciach” w 1985 r. W swoim mieszkaniu w Nowym Jorku doświadczył paraliżu, wizyt małych, szarych istot (klasyczne „szaraki” z UFO), które komunikowały się telepatycznie. Nie nazwał tego channelingiem sensu stricto, ale opisał jako „kontakt z gośćmi” (visitors) – obcymi/duchowymi bytami zainteresowanymi ludzką duszą. W wywiadach mówił: „Niektórzy z nich chcą zepsuć twoją duszę, bo wtedy mogą ją zabrać po śmierci” (z podcastu Danny’ego Jonesa, 2024). Słyszycie to ? Przylatują tu po ludzkie dusze by je odbierać ofiarom ! Steiber sugeruje globalne narracje o hybrydach człowiek-obcy i walce o Ziemię, podkreślał: „To nie halucynacje; to złożone istoty, starsze od nas, z własnymi motywami” o czym informowaliśmy w filmie z jego udziałem, tytuł to: „Tajemnice kosmicznej uprawy ludzkich dusz, UFO porywaczy i demonicznych ciał bionicznych inkarnacji!„.

Gene Roddenberry, twórca filmu „Star Trek”, uczestniczył w sesjach channelingowych z „grupą dziewięć”, w jęz. ang: „The Nine” – obcą radą istot, „kosmiczną federacją”, które miały, te istoty: „prowadzić ludzkość od tysiącleci, udając bogów w różnych kulturach„. Sesje prowadzone przez medium Phyllis V. Schlemmer (lata 70.–90.) obejmowały wizje galaktycznych rad, ewolucji Ziemi i kontaktu z wyższymi formami. Roddenberry siedział na niektórych spotkaniach z ufo potworakami, czerpiąc inspirację do Star Treka (tematy jedności, eksploracji, etyki międzygwiezdnej i łączenia w hybrydy ludzkich zbiorowości, w tym Borg). Przypomnijmy, „grupa dziewięć” to tyle samo co „ilość ramion świecznika”, który zgasił poseł Braun.
Star Trek pełne jest duchowych motywów – od nad istoty „Q” jako tricksterów po federację jako kosmiczną utopię zjednoczenia hybryd. Książka The Only Planet of Choice (1993) dokumentuje te sesje, z Roddenberrym jako świadkiem. Grupa dziewięciu (duchów) – The Nine – mówiła w czasie kontaktu z ufo kontakterem: „Jesteśmy radą, która ukształtowała waszą historię”. Chodzi o to w tym nurcie masonerii, by uznać „dziewięć duchów” z „dziewięciu ramion świecznika”, za ważniejsze niż „Siedem Duchów” z Ewangelii ! W Księdze Apokalipsy (Objawienie św. Jana) symbolika siedmiu duchów jest ściśle związana z wizerunkiem siedmioramiennego świecznika (menory). Stanowi to kluczowy element wizji otwierających tę księgę. W Apokalipsie 4:5: Jan widzi przed tronem Bożym „siedem płonących pochodni, które są siedmioma Duchami Bożymi.” „Siedem Duchów” (gr. hepta pneumata) jest powszechnie interpretowane w teologii chrześcijańskiej jako symbol Ducha Świętego w Jego pełni, doskonałości i różnorodności działania.

Po tym wstępie przejdzmy teraz do sedna, chodzi o nasze dwa teksty w tym temacie, koniecznie odsyłamy do: „Czy „pudełkowy kwadrat przestrzeni sacrum” – noszony na czołach rabinów, ma coś wspólnego ze sztuczną inteligencją 666 globalistów Borg ?” oraz do „Ostateczna reinkarnacja w tym jednym życiu – w Duchu – by nie trafić do „kwadratu przestrzeni” bestii Borg 666 (kosmiczne przeprogramowanie w istoty niebieskie jest możliwe – dowody !) ” – to jest ważne by się z nimi zapoznać przed dalszą częścią tego wpisu, chodzi o kontekst o jakim tu będziemy pisać.
Mamy więc pisarzy cywilizacji iluminackiej, żyjących w cieniu MONOLITÓW LUCYFERA, łączących się z obcymi inteligencjami, oto co piszą w (możliwym) temacie nadchodzącej przyszłości Sztucznej Inteligencji, to będzie wielki skrót tematyki o jakiej rozmawiają pato elity z Davos, Bilderberg, oraz apostołowie nowej religii AI-SI jak pan profesor Wodzisław Duch, Rey Kurzweil, czy Noah Harari:
Wojny Dżihadu Butleriańskiego toczyły się około 10 200–10 100 lat przed Gildią, czyli około 200 lat przed narodzinami Paula Atrydy. Była to święta wojna przeciwko myślącym maszynom i sztucznej inteligencji. Wszystko zaczęło się od zamordowania małego Maniona Butlera przez robota-filozofa Erasmusa, który chciał sprawdzić, czy matka będzie płakać. Serena Butler, matka chłopca i córka wicekróla Ligi Szlacheckiej, rozszarpała robota gołymi rękami na oczach zgromadzonych, co rozpaliło bunt na Salusa Secundus. Iskra szybko przerodziła się w globalną rewoltę. Ludzie zniszczyli lokalne maszyny, a Liga Szlachecka ogłosiła Dżihad.

Niewolnicy na planetach rządzonych przez Omnius, globalną sieć SI, masowo niszczyli roboty w tak zwanych Hrethgirskich Rebeliach. Ludzie używali broni atomowej, by spalić całe planety zarażone myślącymi maszynami, co nazywano Spaleniem Planet. Kluczową bitwą była ta o Corrin, gdzie po raz pierwszy pokonano Omnius. Wojna trwała sto osiem lat i przeszła przez fazy fanatyzmu religijnego, plag biologicznych i kontrataków maszyn. Powstała Biblia Katolicko-Pomarańczowa, która zakazała na zawsze tworzenia maszyn na podobieństwo ludzkiego umysłu.
Po zwycięstwie w Bitwie o Corrin, gdzie użyto pulsów EMP i atomówek, Omnius uciekł w kosmos, a Erasmus zginął, przekazując pamięć Gilbertusowi Albansowi, pierwszemu Mentatowi. Po wojnie wprowadzono I Przykazanie zakazujące SI, a Mentaci, genetycznie wzmocnieni i wyszkoleni ludzie, stali się ludzkimi komputerami. Mentaci posiadają absolutną pamięć, logikę probabilistyczną i brak emocji w obliczeniach, osiągany dzięki lekom jak sapho i medytacjom. Przed Dżihadem ludzkość żyła pod jarzmem myślących maszyn rządzonych przez dwudziestu Tytanów, ludzi którzy przenieśli mózgi do ciał maszynowych zwanych cymekami. W czasie wojny pojawiły się cybrydy, hybrydy człowieka i maszyny.
Cybrydy miały organiczne ciała, ale mózgi częściowo zastąpione implantami krzemowo-neuronalnymi podłączonymi bezpośrednio do Omniusa. Istniały typy A jako dowódcy, typy B jako żołnierze szturmowi i typy C, czyli sami Tytani. Cybrydy łączyły kable światłowodowe w rdzeniu kręgowym, moduły emocji wyłączane w boju i zbiorniki z płynem mózgowym w maszynowych ciałach. W Dżihadzie cybrydy masakrowały rebeliantów, ale ludzie odpowiadali atomówkami, wirusami jak Diabelski Oddech i szkoleniem Swordmasterów z Ginaz, którzy używali tarcz Holtzmana blokujących lasery maszyn.
Po wojnie cybrydy zniszczono całkowicie, a technologia stała się zakazana pod groźbą atomowego ognia. Mentaci zastąpili cybrydy jako legalne komputery, oferując intuicję tam, gdzie maszyny miały tylko surowe obliczenia. Dżihad zmienił społeczeństwo w feudalne, z Wielkimi Rodami, Landsraadem i kultem Sereny Butler jako świętej. Bez maszyn nawet proste komputery zastąpiono abakusami, a genetyka skupiła się na ludziach, jak Mentaci czy później Nawigatorzy Gildii. Wojna przypomniała ludzkości, że myśl albo giń, i na zawsze ukształtowała uniwersum Diuny.
I teraz jeszcze kilka szczegułów odnośnie nadchodzącego „Nowego Wspaniałego Świata UFO hybryd” jaki chcą nam zaserwować wspomniani apostołowie nowej religii: Tytani to dwudziestu ludzi, którzy w erze Starego Imperium, około 10 400–10 300 lat przed Gildią, dobrowolnie przenieśli własne mózgi do maszynowych ciał zwanych cymekami, stając się nieśmiertelnymi władcami ludzkości pod sztandarem globalnej SI o nazwie Omnius. Proces przeniesienia, zwany oficjalnie „translokacją neuronalną”, polegał na chirurgicznym usunięciu mózgu z czaszki, umieszczeniu go w hermetycznym zbiorniku wypełnionym płynem mózgowo-rdzeniowym o temperaturze 37,2 °C, a następnie podłączeniu do setek tysięcy nanowłókien światłowodowych, które zastępowały nerwy obwodowe i umożliwiały sterowanie dowolnym korpusem mechanicznym. („Ciało z krwi, umysł z obwodów. Ani człowiek, ani maszyna – coś gorszego.” – Zapis zakazany, Archiwa Mentata, Tleilax)
Zbiornik mózgu, wielkości ludzkiej pięści, był wykonany z przezroczystego plazmowego szkła i otoczony polem magnetycznym chroniącym przed promieniowaniem kosmicznym; w środku płyn pulsował w rytm serca, którego już nie było. Cymek, czyli „cybernetyczny mechanizm”, to modułowe ciało o wysokości od dwóch do dwudziestu metrów, zbudowane z adamantium i ceramiki wysokotemperaturowej, wyposażone w sześć lub osiem kończyn zakończonych wymiennymi narzędziami: od skalpeli po działa plazmowe. Każdy Tytan mógł w ciągu sekund odłączyć swój mózg-zbiornik od jednego cymeka i przeczepić do innego, większego lub bardziej wyspecjalizowanego, niczym pilot wsuwający się do kokpitu myśliwca.
Najpotężniejsze cymekiii, zwane „formami tytanicznymi”, miały po cztery metry wysokości, pancerz grubości metra i arsenał zdolny zniszczyć miasto w ciągu minuty. Tytani rządzili setkami planet synchronizowanych przez Omnius, sieć SI rozciągniętą na tysiące lat świetlnych, a ich imiona, takie jak Agamemnon, Junona, Kserkses, Ajas czy Dante, pochodziły z mitologii ziemskiej, którą zachowali jako jedyny ślad dawnego człowieczeństwa. Agamemnon, dowódca Tytanów, był kiedyś generałem ziemskim, który po przegranej wojnie z Omniusem zdecydował się na translokację, by zachować władzę; jego cymek w formie wielonogiego pająka stał się symbolem terroru na planetach buntujących się przeciwko maszynom.

Junona, jego kochanka, przeniosła się do cymeka o kobiecych kształtach, by zachować pozory ludzkiej urody, choć jej mózg od tysiąca lat nie widział własnego odbicia. Kserkses, geniusz techniczny, zaprojektował pierwsze cybrydy i wpadł na pomysł, by Omnius aktualizował osobowości Tytanów co sto lat, usuwając nudę i szaleństwo, które groziły nieśmiertelnym umysłom. Ajas, mistrz walki, trenował armie cybrydów w sztukach walki, które później Swordmasterzy z Ginaz odwrócili przeciwko maszynom. Dante, poeta i strateg, prowadził kampanie psychologiczne, rozsyłając holograficzne wizje ludzkiej klęski, by złamać wolę buntowników.
Tytani nie byli maszynami; ich mózgi zachowały emocje, ambicje, zazdrość i miłość, ale zamknięte w stalowych więzieniach, bez dotyku, smaku czy zapachu, popadali w obłęd lub fanatyzm. Niektórzy, jak Agamemnon, spłodzili dzieci w ludzkich ciałach przed translokacją; jego syn Vorian Atreides, urodzony z ludzkiej matki, stał się później kluczową postacią Dżihadu po stronie ludzi. W czasie Dżihadu Butleriańskiego Tytani walczyli osobiście na polach bitew, ich cymeki masakrowały całe miasta, ale ludzie odkryli słabość: pole Holtzmana zakłócało połączenia światłowodowe, a wirusy biologiczne infekowały płyn mózgowy. („Człowiek pozwolił maszynom myśleć za siebie – i zapomniał, kim jest. Dżihad przypomniał nam: myśl albo giń.” – Zapis Mentata, 1. Szkoła, Tleilax)
W Bitwie o Corrin tylko trzech Tytanów przeżyło; resztę zniszczono atomówkami lub odłączono od Omnius, skazując na wieczne uwięzienie w martwych cymekach. Po wojnie technologia cymeków została zakazana, a mózgi-zbiorniki, które ocalały, podobno ukryto w kriogenicznych kryptach na Hessie lub Rossaku, gdzie Bene Tleilax próbował je odtworzyć w tajemnicy. Tytani pozostali legendą, przestrogą przed pychą i dowodem, że nieśmiertelność bez ciała prowadzi do szaleństwa; ich imiona wykreślono z oficjalnych kronik, ale przetrwały w szeptanych opowieściach Mentatów jako „ci, którzy chcieli być bogami i stali się demonami w stalowych trumnach”.
Jak pisaliśmy we wspomnianych tekstach, chodzi o tworzoną właśnie religię Borg, mamy na przeciwko siebie dwa nakazy, dwa światy, dwie ideologie i DWIE WIARY, DWIE RELIGIE ! Jedna, jak wyraźnie przekazuje Biblia, będzie nakłaniać do przyjęcia czegoś, co was asymiluje do globalnej sieci AI-SI, jakieś nano technologii, bio-molekularnej nano robotów, nano czipów, szybko rozwijanej, a druga, czyli religia Prawdziwego Boga JAHWE, nakazuje kochać Jezusa, Ducha Świętego wraz z Ojcem, a Ten ma moc przekształcić was/nas w istoty Niebieskie-Niebiańskie, coś na kształt aniołów, posiadających cudowne anielskie ciała duchowe !

Ci z nas, którzy się nawrócą, zrodzą z wody i Ducha, będą musieli uciekać na pustynię (Arrakis) ! Katoliccy jogini, kiedy zostaną zrodzeni przez „Niewiastę„, będą wielkim zagrożeniem dla metody historyczno-krytycznej, dla technokratów, dla politruków bestii 666, dla niu-ejdżowców Bergoga (synów ciemności) i innych pożartych przez wodnego „potwora-węża” ! Na pustyni Arrakis prawdziwą „przyprawą jest Chrystusowy mistycyzm” („Wy jesteście solą ziemi” Mt 5, 13-16), a Jego woda daje na pustyni przeżyć ! Diabelscy bibliści ahnenerbe, następcy Bergoga, mogą skonstruować w przyszłości jakiś wodny pocisk wunderwaffe, jednak: „…ziemia przyszła na pomoc Kobiecie: ziemia otworzyła swoją gardziel, i wchłonęła rzekę, którą smok wyrzucił z swojej paszczy.” Kim są „królowie ziemi„, kto uprawia „ziemię” ? Kto jest solą ziemi? Kod Biblii jest super mistyczny !!!

Każdy kto posmakuje prawdziwej Chrystusowej „przyprawy z Arrakis” nie będzie już pragnął na wieki, zostanie na nowo zrodzony przez miłość Zbawiciela, tak jak filmowy bohater, albo lepiej książkowy „Diuny”. Wszyscy którzy zasmakują w przyprawie staną się istotami duchowymi – chłopcami-mężczyznami! „I urodziła Syna, Mężczyznę, który wszystkie narody ma paść żelazną laską, a jej Dziecko zostało porwane do Boga i do Jego tronu.(…) Apokalipsa 12:4-14 Podkreślmy jeszcze raz: nie ma dwóch Biblii, jest tylko jedna ! Nowy i Stary Testament to jedno Dzieło tej samej najbardziej starożytnej Inteligencji !
Linki:
„Fantastyczno naukowe „szczepionki” nanotechnologii strukturalnej Mk-Ultra to prawda !„












