Jedną z większych tajemnic związanych z kulturą prehistorycznych cywilizacji ludzkich są szczątki konstrukcji megalitycznych znajdowanych w różnych częściach globu, ich różnorodność, dziwność, a w wielu miejscach podobieństwo użytych technik budowlanych nastręcza poszukiwaczom prawdziwej historii rasy ludzkiej kłopotów interpretacyjnych. Chciałbym państwa zaprosić do refleksji nad tymi niezwykłymi pozostałościami.
Niezwykłe bloki skalne, obrobione w przedziwny sposób, są prawdopodobnie dowodem na niezwykle zaawansowaną myśl świata megalitycznego pierwszych ludzi, epoki dinozaurów i tajemniczej powłoki ochronnej okalającej Ziemię przedpotopową.
Pozostałości te, a są nimi olbrzymie megality znajdowane w różnych ciężko dostępnych rejonach świata, obrobione zostały za pomocą nieznanej technologii, przedstawiają sobą obraz tak tajemniczy, że wielu przypisuje im cechy wręcz magiczne. Według nauki kreacjonistycznej związanej z Biblią, potwierdzonej przez rózne zródła historyczne, wskazują na szczytowe możliwości ludzi u zarania dziejów, oraz ich degradację w dalszej hisrorii. Pierwsze stworzone istoty ludzkie posiadały niezwykłe zdolności oraz możliwości, mogło by to wskazywać na większą znajomość zasad działania umysłu, świadomości i powiązanym z nimi ciałem, co przełożyło się na osiągnięcia w technologii.
Ślady po precyzyjnym urządzeniu wiertniczym starożytnej cywilizacji, która uległa zafładzie !
Poniżej bardzo ciekawe zdjęcie ukazujące wydrążoną maszynowo wazę. Ślady wskazują zastosowanie jakiegoś rodzaju mechanicznego zdzieraka-„wiertła”, średnie państwo:
Kolejne zdjęcie to kawałek skały wapiennej ze śladami wierceń nieznanym rodzajem urządzenia, Muzeum Petriego, Londyn:
Kolejne zdjęcie to statua Khafre-Chefrena z 4 Dynasti, na której widać ślad po urzyciu urządzenia wiercącego, materiał to dioryt,:
Ameryka południowa i doskonale przycięte i wygładzone bloki skalne !
Kolejne zdjęcie to starozytny Egipt, ślad po maszynie wiercacej granitową skałę:
Osobiście twierdzę, że to co można zaobserwować w tajemniczych dziełach kultury magalitycznej, kamienia czy skał, wskazuje na niespotykane obecnie zjawisko łączności z NATURĄ. Dzisiejsze ośrodki ludzkich zbiorowości szczycą się rozwiniętą technologią, oraz rzekomym rozwojem cywilizacyjnym, jest to oczywiście twierdzenie w kontekście wiedzy czy świadomości ewolucjonistycznej. Największe aglomeracje miejskie, które są ponoć wyznacznikiem tzw. rozwoju, idą w całkiem przeciwnym kierunku poznania natury i świadomości, odcinając się coraz bardziej od przyrody, której człowiek jest częścią. Obecna cywilizacja będąc wytworem innej myśli, związanej z technologią prądu elektrycznego oraz wynikłej z tej formy energii, napędu elektro-maszynerii, jest zdolna za jej pomocą produkować przedmioty codziennego użytku w niezliczonej ilości, z dokładnością oraz powtarzalnością prawdopodobie nie osiągalną dla ludzi w pszeszłości starożytnej. Czy jest to jednak prawdziwy wyznacznik rozwoju cywilizacyjnego ? Czy zaginiona starożytna cywilizacja rzeczywiście nie potrafiła wytwarzać elementów z precyzyjną dokładnością, a będących dokładną kopią poprzednich ?
Jak bardzo mogła się różnić tamta cywilizacja od tej dzisiejszej, w której przyszło nam obecnie żyć-przebywać ? Jesteśmy na pewno obecnie bardziej uwarunkowani planetarną pogodą niż tamci z czasów Noego, gdzie roślinność była tak bujna i osiągała takie rozmiary, iż wprawia wielu z nas w jakiś stan „ogłuszenia intelektualnego”, wielu po prostu wypiera możliwość istnienia tak niesamowitego świata, który według kreacjonistów biblijnych istniał zaledwie 5.000 lat temu !.
Kolejne 8 zdjęc z Ameryki południowej, niewiarygodna sztuka kamieniarska:
Wielu z nas nie przyjmuje do wiadomości, że świat ziemski mógł być tak różny od tego jaki obserwujemy dziś. Fauna i flora „tamtej kuli ziemskiej” była rezultatem dużej zawartości tlenu w asymilowanym powietrzu, oraz zapewne większego ciśnienia, co w połączeniu z innymi nieznanymi czynnikami, jak odmienny magnetyzm ziemski, wpływały na wielkość świata roślin i zwierząt. Cały ten świat przedpotopowy zapewne wytworzył inny rodzaj świadomości ludzi w nim żyjących.
Budowle pozostałe z tego okresu, charakteryzują się niezwykłą tajemniczością. Wyraznie były rezultatem innej wiedzy i innej nauki. W budowlach tych lub częściej tego co po nich pozostało, stwierdzić można występowanie cechy „niepowtarzalności” ! Tym co jest charakterystyczne dla pozostałości tamtej nieznanej epoki, to ich ciągłe dążenie, by każdy element nie był taki sam ! Mogą być podobne, i często są, lecz nie mogą być takie same, identyczne, co nie jest cechą dzisiejszej cywilizacji totalnej powtarzalności. Starożytne rozumienie świata wybiegało w całkiem inne rejony poznania, odczuć czy doświadczenia. Coś im mówiło by wszystko co robią było niepowtarzalne ! Jeżeli posiadali technologię i technikę na wysokim poziomie, o wiele wyższym niż nasza obecna, to świadczyć może to o ich cudownym rozumieniu natury, naturalnych potrzebach umysłu i duszy. Niepowtarzalność każdej chwili jest elementem życia. Wytwory cywilizacji NATURY megalitycznej posiadają w sobie cechę, o której się nie wspomina w publikowanych opracowaniach, lub jej się do tej pory nie zauważyło, czyli niepowtarzalność ! Kolejne zdjęcia, to Ameyka południowa:
Natura w każdym szczególe jest niepowtarzalna, każdy płatek śniegu z miliardów spadających podczas zimy jest inny ! Każde drzewo i każdy liść na nim rosnący jest inny ! W przyrodzie jest to cechą opisaną przez matematyków jako efekt liczb Fibonacciego, złotego podziału, co w dzisiejszej nauce jest opisane fraktalami. Powtarzalność wydaje się bezduszna, powtarzalność jest cechą robotyzacji, czyli pozbawienia cech indywidualnych, w przeciwieństwie do życia i jego niepowtarzalnej tajemniczości, każdy z nas jest niepowtarzalny, a dzięki temu nie jesteśmy „bio-robotami”, jesteśmy ludzmi.
Zielone strzałki wskazują tzw. „Uchwyty maszyny transportowej” – niepowtarzalne w każdym przypadku.
Niepowtarzalność prowadzi do oryginalności, do czegoś co się zwie ciągłą „nowością”. Każdy chce odczówać świat na nowo, każda sekunda życia powinna być przeżywana od nowa, ma być niepowtarzalna. Czy ta cecha megalitycznej cywilizacji i konstrukcji ze świata Noego miała taki cel ? Czy była efektem wyższego rozumienia otaczającej ich przyrody, ich doskonalszej natury związanej z bogatszym DNA, jeszcze nie tak zubożałej informacji biologicznej jak ta po potopie? Każdy element ich budowli musiał mieć inny wymiar, rozmiar, kształt, nawet pozostałości czegoś co nazwałem „śladami po maszynie transportowej” wydają się mieć, każdy inne umiejscowienie oraz kształt ! Jest to oznaką wyższej świadomości, większego bogactwa intelektualnego. Miało to jakiś cel, było to wynikiem czegoś, co bardziej rozumieli, lub efektem ich długowieczności ? Widzieli świat inaczej ? Każdy najdrobniejszy element pozostałości świata megalitów różni się od siebie. Moim zdaniem tak właśnie działa świat duchowy, z którego pochodzi życie, życie niepowtarzalne, cud życia.
Przejdzmy teraz do tak lubianej zagadki piramid z Giza. W konstrukcji tego tajemniczego urządzenia widzimy to samo zjawisko ! Każdy blok skalny jest inny, ma inną wielkość ! Piramidy były prawdopodobnie jakąś bliżej nieokreśloną „bramą”, czy urządzeniem specyficznego przeznaczenia, wysoce specjalistyczną aparaturą świata megalitycznego cywilizacji Viman.
Niepowtarzalność bloków skalnych piramid.
Jej niepowtarzalność ma być tym co mogłoby oznaczać miejsce w danej rzeczywistości, jej cechę indywidualną, ktoś by mógł powiedzieć o indywidualnych drganiach, czy specyficznym śladzie energetycznym, pozostawianym w czasoprzestrzeni właśnie dzięki niepowtarzalności jej składowych elemantów . Byłyby na przykład taką „stacją nadawczą” czy „latarnią sygnalizacyjną”, dla kogoś kto się przemieszcza poprzez wymiary kosmosu (kosmosu duchowo-materialnego?)
Tylko sama Wielka piramida z Giza jest złożona z 2.5 miliona bloków skalnych ! Każdy z nich jest inny ! Każdy ma inny ciężar, często całe warstwy piramid są złożone z innej jakościowo skały, to wszystko musiało mieć znaczenie dla specyfikacji tego arcy tajemniczego urzadzenia. Czy jeżeli mielibyście obecnie możliwości budowania tak niezwykle złożonych budowli, to nie wykorzystalibyście wielu identycznych części ? Tego typu rozumowanie przynależy do terazniejszej cywilizacji, lecz nie musiało być oznaką tamtej, i najpewniej nie było !
Poniżej slady stosowania nieznanej starożytnej technologii kamieniarskiej.Linki:
Megalityczna rzeczywistość kontra darwinistyczna Maja माया
Dziwny jest ten świat, jeszcze bardziej dziwny był przedpotopowy
Przejścia przez duchowe bramy – ale dokąd ?”
Zjawiska metapsychiczne w świątyni Boga – reinkarnacja
Biologiczno duchowe instytuty megalityczne ?
Narzędzia psycho technologii ?
„Bóg przywraca to, co przeminęło”, czyli „Oblivion” w nowej formie
Pamięć absolutna (globalna) Total recall – resety cache i RAM ?
Kosmiczny i megalityczny Kościół Katolicki – część I
Kosmiczny i megalityczny Kościół Katolicki – część II
Jest bardzo możliwe że nie musiała być tylko jedna przedpotopowa pradawna cywilizacja czy kultura. Ludzie mogą być potomkami kilku ras, tacy Sumerowie, Atlanci, Słowianie, Azjaci, Afrykanie i Indianie. http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_atlantyda_-_legendarny_lad_cz1.html
http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_atlantyda_-_wojny_bogow_cz2.html
http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_atlantyda_-_moc_krysztalow_cz3.html
http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_atlantyda_-_synowie_beliala_cz4.html
http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_atlantyda_-_arianie_cz5.html
http://kodczasu.pl/viewtopic.php?t=1456&sid=afe3533c35820c739132185e90290a22
Atlanci byli olbrzymami o jasnych włosach i niebieskich oczach.
Również Słowianie mają swoich olbrzymów i boga ROD czy innych starosłowiańskich bogów. Skandynawowie, anglosaskie rody mają również swojego olbrzyma Beowulf, Grendel. Dlatego pochodne rody ludzi mogą mieć inny wygląd zależnie od rasy, obcej cywilizacji z której się wywodzimy. Od Sumerów wszystkie kraje arabskie, a może i grecy i rzymianie. Egipskie zapisy opisują wojny między Ateńczykami i Atlantami czy Indyjskie eposy opisują Atlantów jako Aświnów , w toczonych wówczas wojnach.
Pracowałem swego czasu w zakładzie kamieniarskim i powiem wam jedno. Obróbka kamienia jest praca niewdzięczną, po dokładnej obróbce wystarczy jeden fałszywy ruch i element jest do wyrzucenia. Mógłbym się zgodzić z teorią gdzie elenenty wycinanae po liniach prostych i pod kątem prostym, tworzą strukturę budowli. Niestety to co widzimy na zdjęciach, te wszystkie łuki i zaokrąglenia wymagają oprócz maszyny CNC także dobrego programu komputerowego do złożenia calości.Wątpliwe jest wielokrotne przymierzanie elementów z uwagi na ich ciężar. Z praktyki wiem że dopasowywanie elementów o wadze kilkudzisięciu kilogramów powoduje nieodwracalne uszkodzenia.Jako osoba przez jakiś czas związana z kamieniarstwem chylę czoła przed techniką starożytnych. Prawda jest taka że nawet dzis nie jesteśmy w stanie odtworzyć choćby namiastki ówczesnych dzieł.
Być może w czasach przedpotopowych, jak ziemia była zraszana mgłą i parą wodną, to nasycenie wody w skałach było o wiele większe niż dziś. Skład chemiczny wody też pewnie był inny i miał zapewne wpływ na skały, dlatego były miękkie. Po potopie skład chemiczny wody się zmienił ze względu na wymieszanie się wody z pochodzącej z głębi ziemi, nasyconej rozpuszczonymi w niej minerałami a tej opadłej z parasola wodnego okalającego planetę. Dzisiejsze powietrze jest o wiele suchsze niż kiedyś, więc skały są nadmiernie wyschnięte i twarde.
Podobnie zastanawia mnie kształt otoczaków. Obecna nauka wyjaśnia iż ich kształt powstaje tylko przez mechaniczne ocieranie się o siebie.
Ale zapominają, że powstają one w wodzie, gdzie może ona mieć wpływ na powierzchniowe zmiękczanie ich struktury i dlatego dają się one obrobić mechanicznie. Gdyby nie woda, to uderzanie o siebie kamienie tworzyły by ostre krawędzie i chropowatą powierzchnię
http://www.pccsilicium.pl/bazy/pccsilicium.nsf/images/products/$file/Tluczen_31,5-50_mm.jpg
http://pl.wikipedia.org/wiki/Otoczak_%28geologia%29#mediaviewer/File:Pebbles-oliv-e.jpg
A może starożytni znali sposób na zmiękczanie, rozpuszczalnie kamieni i wtedy je dopiero obrabiali.