Portal InneMedium.pl dnia 9 sierpnia 2022 roku opublikował artykuł pt.: „Ślady stóp na Księżycu różnią się od podeszw butów amerykańskich astronautów„, w którym wskazuje na jedną z setek niezgodności oficjalnej narracji NASA, co do faktów jakie miały zajść podczas rzekomego lądowania Amerykanów na Księżycu. Ogromna ilość informacji jakie podaje NASA w tej sprawie wydaje się być fantastyczno-naukową opowieścią, wymyśloną dla publiczności, by zbudować określony mit sukcesu. Czy rzeczywiście tam dolecieli ? Czy jeśli tak się stało, to czy udało się im wylądować na Srebrnym Globie ? Czy z niego odlecieli ? Czy jeśli odlecieli z Księżyca to czy dotarli zdrowi i cali do Ziemi ? Czy NASA pomieszało prawdziwe nagrania księżycowych misji z fikcyjnymi, nagranymi w kosmicznym studio tu na ziemi, w tajnej bazie USA i w jakim celu to zrobiono ? Co się działo i ciągle dzieje na Księżycu ? Czu Obcy pozwolili Amerykanom na lądowanie ? A może ze względu na aktywność księżycowych inteligencji cała misja musiała być nagrana w tajnej bazie USA, tak by wszystko, zwłaszcza obcych utrzymać w tajemnicy ?
Dlaczego USA to państwo które starannie ukrywa wszelkie informacje związane z UFO ? Dlaczego w USA mamy największą aktywność obcych inteligencji – tzw. „kosmitów” ? Wielu ufologów, ale i chrześcijańskich badaczy podkreśla fakt konstrukcji tego państwa na zasadach masońskich, czyli tajnego kościoła religii duchów. Jeśli całe państwo jest zbudowane, albo nabudowane na zasadzie tajemnicy, tajemnych mocy, także Biblii, albo zwłaszcza jej, to rezultatem takich działań musi być, i nie ma innej możliwości, największa aktywność istot anielskich – UFO na tym terenie !
Od wieków amerykańskie elity uznane są za najbardziej okultystyczne grupy rządzące tej planety. Wszystko to rzutuje na obywateli, na społeczne zbiorowości „państwa kowboi”. Z tego powodu od wielu dziesięcioleci w USA rozwija się tajna religia bogów, zgodnie z przekazem Nachasza: „…otworzą się oczy wasze: i będziecie jako bogowie” Ks. Rodzaju 3:5 (przekład Wujka). Większość biblistów, zwłaszcza amerykańskich, twierdzi, iż jest to główne przesłanie tajnych bractw z USA – ludzkość ma się stać „jak bogowie”, a to oznacza: jak ufonauci… ? Jeśli chodzi o tajne loże iluminackie to nie będziemy się tu teraz zagłębiać w ich cele, można je szybko opisać, podsumować stwierdzeniem: jeśli ktoś szuka połączenia UFO fenomenu i polityki-zarządzania ludzkością poprzez kościół duchów, to znajdzie wszystko to w lożach wolnomurarskich – inaczej w: „Wielkim Babilonie”.
Od tysięcy lat Kosmos i wszystko co jest z nim związane budzi wśród ludzi ogromne emocje. Od tysięcy lat ludzkość ma kontakty z kosmosem gwiazd i z inteligencjami je zamieszkującymi. Niestety od czasów rewolucji technologicznej, z początku 17 i 18 wieku, jesteśmy oszukiwani co do natury przestrzeni międzygwiezdnej, jak i istot tam zamieszkujących. Zresztą sama ludzkość zamieszkuje planetę Ziemia, a ta mknie razem ze Słońcem i galaktyką poprzez niezmierzony „ocean”, albo „otchłań” – jeśli stosujemy terminologię Biblii. Sami jesteśmy kosmitami, podróżującymi w planetarnym statku kosmicznym – umieszczeni w specjalnej strefie galaktyki, gdzie jest najmniejszy ruch nieprzewidzianych komet i asteroid, tak by nic nam się nie stało.
Po II Wojnie Światowej okazało się, że USA posiada największy potencjał by badać kosmos, w roku 1958 stworzono organizację NASA. Jak wielu wybitnych badaczy pisze, NASA oficjalnie jest przykrywką wojskowych projektów badawczych, w tym super tajnych misji rozpoznania działalności obcych inteligencji ! Jak to podkreślają chrześcijańscy bibliści od zawsze wśród okultystycznych elit chodzi o tajemnicę, by egzaltować się tajemnicą – zgodnie z tym co o grupach zarządzających tajemnicą napisano w Piśmie Świętym: „A na jej czole wypisane imię — tajemnica: ,,Wielki Babilon. Macierz nierządnic i obrzydliwości ziemi”. I ujrzałem Niewiastę pijaną krwią świętych i krwią świadków Jezusa, a widząc ją, zdumiałem się wielce.” (Apokalipsa 17,3-6).
Przejdzmy szybko do sedna, do tajemnicy NASA. Większość z państwa jest już świadoma grafiki jakiej używa amerykańska agencja, chodzi o przedstawienie czegoś na kształt litery „V”, a jest to tajemniczy obiekt kosmiczny, widywany często w pustce międzygwiezdnej. Prawdopodobnie są to istoty anielskie, które manifestują się w takiej postaci. Spora grupa zainteresowanych tajemnicami NASA podkreśla fakt specjalnego znaczenia „czterech liter”, które, jeśli je odpowiednio poprzestawiać, dodając po środku literę „T”, otrzymujemy „SA(T)AN”. Co ciekawe, jeśli się zastanowimy nad tym kosmicznym „przypadkiem” z perspektywy historyczno-biblijnej, to coś jednak może być na rzeczy w takim układzie literowym agencji NASA.
Przedstawimy państwu teraz jeszcze bardziej zagadkową sprawę kosmicznej loży z USA, niż jej tajemnicza grafika „UFO-V”. Ameryka jest, jak wspomnieliśmy, nabudowana na Biblii. Niektórzy znawcy tematu udowadniają prawdę o innym obliczu USA, rządzą tam nie uchodzccy z Anglii, ale fani kabały, a ci opanowali wszystko co mogło być do opanowania w kołach decyzyjnych. Osobiście nie mam nic przeciwko takim twierdzeniom, ale uważam, że nie jest to do końca prawdą, choć nie można zaprzeczyć, że wszystko jest tam podporządkowane Biblijnemu rozumieniu rzeczywistości, biblijnej symbolice i kabale. I tu dochodzimy do tajemnicy NASA. Otóż słowo NASA, zostało tak sprytnie skonstruowane przez okultystów z roku 1958, by było zgodne z językiem hebrajskim. Sygnatura „NASA prawdopodobnie” pochodzi od biblijnego hebrajskiego słowa „NASZA-NASIA”, które może być czytane jako „nasa” (Lexicon : Strong’s H5377 – nāšā’)
.
Jeśli zajrzymy do różnych dobrych słowników, wszędzie znajdziemy to samo znaczenie hebrajskiego słowa: „NASZA-NASIA”, czytanego właśnie jako „nasza-nasia”, lub już bardziej podciągnięte pod cywilizację technokratów anglojęzycznych jako „nasa”. Proszę zobaczyć na poniższą grafikę. Hebrajskie słowa „nasza-nasia” znaczy: „oszukiwać”, „zwodzić” ! Czy jest to przypadek ? Mędrcy od wieków twierdzą, że nie ma czegoś takiego jak „przypadek”, są tylko znaki ! USA to państwo nie tylko zbudowane na zasadzie tajemnicy, ale również na symbolach Biblii. Od początku tego państwa jego elity, elity całego świata, i to od tysięcy lat, egzaltują się tajemnicą, zwłaszcza obcych, inaczej UFO – co przełożyło się na prawdziwe znaczenie znaku czterech liter „NASA”, prawdopodobnie będące w zgodzie z wcześniej tu cytowanymi słowami Nachasza (NASZA jakoś brzmieniowo jest blisko NACHASZ…, albo „nasza nachasza”).
Na przestrzeni kilkudziesięciu lat, od momentu powstania tej organizacji, mamy ogromną liczbę ukrywanych tajemnic przez elity z NASA. Weźmy na przykład przypadkowo zarejestrowane dziwne zdjęcie księżycowej konstrukcji, które leżało na biurku jednego z pracowników „NASZY” -obiegło cały świat. Chodzi o konstrukcję obcych, prawdopodobnie celowo zbombardowaną przez amerykańską ekipę (Patrz grafika – kompilacja poniżej). Podczas gdy oglądanie UFO na Ziemi i filmów z kosmosu nie jest już niczym nowym, w ciągu ostatnich kilkunastu lat wiele uwagi poświęcono ziemskiemu Księżycowi. Posiadamy sporo nagrań z teleskopów amatorów. Widać na nich nieznane inteligencje, zamieszkujące strefy Księżyca. Tam na powierzchni coś jest, ktoś tam istnieje ! Wielu wierzy, że NASA i rządy na całym świecie ukrywają informacje o księżycowych bazach obcych, stało się to powszechnie akceptowaną ideologią wśród ufologów i wierzących w Boga i aniołów.
Jedną z najciekawszych rzeczy na temat Księżyca, która wiąże się z „typowym” tuszowaniem omawianej tu kosmicznej organizacji tajemnicy, jest misja „LCROSS”, organizowana przez NASA, gdzie dosłownie zbombardowali powierzchnię Księżyca w rzekomych celach „naukowych”. Pomimo faktu, że jest to surowo zabronione, NASA wypuściła broń kinetyczną o nazwie „Centaur”, która ostatecznie uderzyła w Księżyc. W ciągu ostatnich kilku dekad kilka niezwykle ważnych traktatów wywarło znaczący wpływ na wojskową politykę kosmiczną, a zgodnie z książką „ The Paths of Heaven – The Evolution of Airpower Theory ” na uwagę zasługują następujące traktaty zabraniające tego co zrobiła ekipa „NASZY”: Traktat o przestrzeni kosmicznej ( OST ), którego początki sięgają 1967. Traktat z 1967 r. ponownie podkreślił obowiązujące prawa międzynarodowe i zainicjował nowe prawa związane z przestrzenią kosmiczną:
Swobodny dostęp do przestrzeni kosmicznej i ciał niebieskich w celach pokojowych, zakazy przywłaszczania sobie przestrzeni lub ciał niebieskich przez państwa, zakazy umieszczania jakiejkolwiek broni masowego rażenia w kosmosie lub na niebie. Traktat antybalistyczny (ABM) z 1972 r. (podpisany między USA a ZSRR). Konwencja o rejestracji (1974) wymaga od stron prowadzenia rejestru obiektów wystrzelonych w kosmos i zgłaszania ONZ parametrów orbitalnych i ogólnej funkcji tych obiektów. A co najważniejsze, Konwencja o modyfikacji środowiskowej podpisana w 1980 roku, która zakazuje wrogiego wykorzystywania modyfikacji środowiskowych. Poza wyżej wymienionymi traktatami, w 1977 r. zawarto konwencję o zakazie wojskowego lub innego wrogiego użycia technik modyfikacji środowiska, która określa szereg zakazów również w odniesieniu do przestrzeni kosmicznej i ciał niebieskich.
Pomimo wyżej wymienionych faktów, NASA zmodyfikowała powierzchnię Księżyca po wystrzeleniu 2-tonowej broni kinetycznej, która utworzyła krater o szerokości 6 kilometrów. „Oficjalnie” głównym celem misji LCROSS było zbadanie obecności lodu wodnego w stale zacienionym kraterze w pobliżu księżycowego regionu polarnego. Misja została wystrzelona wraz z Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO) 18 czerwca 2009 roku w ramach wspólnego programu Lunar Precursor Robotic Program, pierwszej amerykańskiej misji na Księżyc od ponad dziesięciu lat. Ale… po co łamać wiele międzynarodowych praw i nagle łamać własne standardy? Cóż, według wielu speców od tajemnic NASZY, prawdziwy cel „bombardowania księżycowego” LCROSS w 2009 roku był o wiele bardziej zagadkowy, niż ktokolwiek niewtajemniczony w NASZA jest skłonny zaakceptować! Według wielu ufologów – i „rzekomych” obrazów przedstawiających „obce” struktury na powierzchni księżyca – misja LCROSS NASA miała bardziej militarny niż naukowy cel. Wielu uważa, że 2-tonowa broń kinetyczna, która została zdetonowana na biegunie południowym Księżyca, była wycelowana w zlokalizowaną tam bazę Obcych, co nie powinno nas dziwić, przecież to hebrajski wyraz „NASZA” ! Wielu polityków, tych wtajemniczonych, nie mogło sobie poradzić z prawdą o ukrywających się tam obcych ! Trzeba było ich jakoś wykurzyć…
„Projekt A119” , znany również jako „A Study of Lunar Research Flights”, był ściśle tajnym planem opracowanym w 1958 roku przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych, w tym samy w którym powołano „NASZĘ”. Celem projektu było jakoby zdetonowanie bomby atomowej na Księżycu, która pomogłaby w wyjaśnieniu niektórych zagadek astronomii planetarnej i astrogeologii , pytanie których ?! Czy tych związanych z tajemniczymi błyskami w kraterach, obserwowanymi od wieków, z instalacjami obcych które raz tam są, a potem znikają ? Mowa jest o jakimś zwiększeniu morale narodu amerykańskiego tamtego czasu, okresu zimnej wojny, pokazem siły amerykańskiej techniki i możliwości technokratów. Projektu nigdy nie zrealizowano, odwołano go przede wszystkim z obawy przed negatywną reakcją opinii publicznej, co oznaczałoby potencjalną militaryzację kosmosu.
Podobne pomysły miał Związek Radziecki, jednak ktoś im wybił to z głów. Czy aby nie dlatego UFO w czasie zimnej wojny wyłączało całe bazy z rakietami balistycznymi, tak by ziemianie, „zbudowani z gliny i błota” się zastanowili co robią i co planują? Naszym zdaniem organizacja „NASZA” jest przykrywką, a jej prawdziwym celem jest badanie istniejących inteligencji Obcych, które są przez nich rejestrowane od czasów katastrofy w Roswell. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że większość pracowników z NASZA jest podniecona UFO istotami, podobnie jak astronauci lecący na kosmiczna stację ISS ! Jak pamiętacie udało się uchwycić reakcję włoszki Samanthy Cristoforetti na przelatujące koło Sojuza UFO. Rosyjski dowódca wyprawy starał się uspokoić sytuację, jednak to co niezwykłe udało się zarejestrować !
Linki:
„Ślady stóp na Księżycu różnią się od podeszw butów amerykańskich astronautów„,
Helikopter NASA na Marsie „nawiązał kontakt” z UFO !
Kosmiczne studio nagraniowe – część I
Kosmiczne studio nagraniowe – część II
Kosmiczne studio nagraniowe – część III
Baza ‚obcych’ na Księżycu – Ingo Swann miał rację ?!
Rewelacyjne zdjęcia NASA – zarejestrowano „kapsułę” Ponadświatowych Intelektów !
Ufologia wsparta video technologią uzupełnia nasz pogląd na Biblię – „królestwo ludzkie”
Project Paperclip: Dark side of the Moon