Z punktu widzenia biologicznego gatunek homo sapiens (człowiek rozumny) dzieli się na rasy, przy czym podstawą podziału są dziedziczne cechy fizyczne człowieka. Antropolodzy wyróżniają kilka podziałów ras ludzkich. Najbardziej rozpowszechniony jest podział na trzy rasy: europeidalną (białą), mongoloidalną (żółtą) oraz negroidalną (czarną). Często wyróżnia się także czwartą rasę główną – australoidalną. Jest to jednak podział, który nie oddaje w pełni istotnych cech ludzkich oraz tajemnicy związanej ze zmianami informacji genetycznej.
Widzimy „znaczące” różnice w wyglądzie pomiędzy na przykład Chińczykami czyli rasą żółtą (mongoidalną), a murzynami i pomiędzy białymi typu nordyckiego czy rasą hinduską, która według genetyków jest najbardziej zróżnicowana ze wszystkich występujących na Ziemi . Oczywiście jesteśmy wszyscy ludzmi i większość znas nie ma z tym żadnego problemu, jednak rasy wydają się istnieć i ciężko jest temu zaprzeczyć. Nauka pytając o świat pyta się o przyczyny, a religia o cele. Filozofowie starożytni wskazywali na celową budowę i działanie świata. Anaksagoras odrzucił działanie przypadku, podkreślając istnienie w świecie ładu i porządku. Pitagorejczycy przyjmowali celową interpretację struktury świata, której podstawą była proporcja i liczba (świat jest kosmosem, a nie chaosem). Według Platona demiurg nadał światu życie, duszę i umysł i dlatego świat jest celowy; Arystoteles, który godził kauzalizm z finalizmem, uważał, że celowość jest właściwością (moralną) nie tylko zachowania się człowieka, jego przeżyć estetycznych i artystycznych, ale także działania całej przyrody, w samej przyrodzie bowiem dostrzega się prawidłowości.
Dlaczego nastąpiły takie, a nie inne kombinacje ? Nic w przyrodzie nie dzieje się bez przyczyny i celu, służącemu prawdopodobnie czemuś wyższemu. Człowiek w Ogrodzie Eden też miał specjalne zadanie do wykonania. No dobrze, a co z wyglądem twarzy ? Wygląd twarzy może (ale nie musi) czasami mówić nam coś istotnego o ludziach, ich charakterach, specyfice osobniczej. Czy skośne oczy Chińczyków, czy wielkie z reguły usta czarnych Afrykanów są efektem zmian genetycznych, czy rodzajem „działania” warunków środowiska, jak chcą to nam wmówić różni naukowcy ?
Bo jeżeli duże usta są wynikiem działania warunków środowiska, to jakie to specjalne czynniki środowiskowe doprowadziły do powstania tak szerokich ust, czy „zgniecionych nosów” czarnoskórych ludzi z Afryki ? Oczywiście tłumaczenie efektu „zgniecionego nosa” poprzez wdychanie większej ilości powietrza by lepiej chłodzić organizm ma sens w ujęciu ewolucjjonistyczno-adaptacyjnym, zresztą widziałem wielu białoskórych nordyków z szerokimi u dołu nosami, czyżby musieli wdychać więcej zimnego powietrza ?
Przedstawiciel tzw. Nordyków z szeroką podstawą nosa:
A co z kształtem oczu rasy mongoidalnej ? Że niby wiatr spowodował taki kształt…, dla mnie takie wytłumaczenie jest niedorzeczne, nie tylko dlatego, że nie wierzą w ewolucję czy lokalną adaptację poprzez częste skrzywianie się, w rezultacie „dmuchającego wiatru”, argument ten wydaje się po prostu dziecinny, wiatr wieje wszędzie, możliwe, że są rejony na Ziemi gdzie występuje większe natężenie wiatru niż w części Chin, a „skrzywienie obramowania oczu nie wystąpiło. Co z rasą hinduska ? Wielu hindusów posiada rysy twarzy europejskie lecz ich skóra jest bardzo często tak samo czarna jak Afrykanów !
Jakie czynniki spowodowały występowanie danej rasy na danym terenie pozostaje dla mnie tajemnicą. Oczywiście staram się dociec, którzy Synowie i córki Noego wywędrowali do, którego rejonu Ziemi by ją zasiedlać po potopie. Sprawa może być o wiele bardziej skomplikowana jeżeli się spojrzy na tzw. „rasowość” pod względem wyznawanych religii czy filozofii.
Przedpotopowe znaleziska przedstawiające tzw. murzynów.
Jeżeli budowle religijne były tymi pozostawionymi z przed potopu to ich zasiedlenie przez daną rasę mogło mieć jakieś znaczenie, na przykład umysłowość danej rasy mogłaby mieć związek z wyznawaną religią czy filozofią. Powracam jednak ciągle do tego, iż w przyrodzie wszystko ma jakiś cel i ma czemuś służyć. Skąd te często wielkie różnice w wyglądzie ludzi zamieszkujących różne tereny Ziemi ? Czy jest to efekt działania ludzkości przedpotopowej ? Czy może efekt działania Stwórcy ? Jakiś podział ze względu na estetykę ?
Często widoczne różnice danej społeczności pod wzgledem „rasowym” charakteryzują się specyficznym zachowaniem związanym z kulturą, religią czy filozofią, czy ma to związek także z genami DNA ? Wydaję się, żę tak, jak wiemy DNA to informacja o całokształcie budowy anatomicznej, a ta ma wpływ na zachowanie, na umysłowość. Oczywiście te determinacje informacją DNA nie są ostateczne, bo przecież istnieje Duch i Dusza. Czy różne rasy nie są aby wynikiem działalności UFO (czyli Biblijnych 'Czuwających Nieba – ang. Watchers) i ich „doświadczeń genetycznych” na przestrzeni ostatnich kilku tysięcy lat ?
Manipulacje ufo – Watchers – Czuwających Nieba ? Tzw. „Gwiezdne dziecko”, rekonstrukcja na zasadach kryminalistycznych. Czaszka znaleziona w Ameryce południowej.
Prezentowane dwa nagrania wideo są najnowszymi wypowiedziami L.A. Marzulliego na temat kontrowersyjnych znalezisk istot wielkoczaszkowych. Badacz ten skarży się na celowe wyciszanie tych odkryć. Światowy establiszment informacyjny stara się wyśmiać sprawę ich tajemniczego pochodzenia, a nieoficjalne badania genetyczne są wprost ośmieszane. W roku 1842 badacze regionów Ameryki południowej natkneli się na „niecodzienną” mumię z której wydobyto nienarodzony płód (Rycina).
W tych czasach nie istniała jeszcze fotografia więc wykonano dokładny rysunek. Może on szokować wszystkich tych, którzy nie są zaznajomieni z tym problemem, jednak dla wielu jest już w pewnym sensie oczywistością. W dalekiej przeszłości coś się działo na Ziemi, coś lub raczej ktoś zmieniał ludzkie DNA ! Nie wiadomo jakim sposobem to czyniono, czy były to duchowe ingerencje tzw. Watchers – Czuwających Nieba (biblijnych Synów Bożych), lub jeszcze innych istot. Wspomniany chrześcijański poszukiwacz prawdy Marzulli, określa ten proceder jako działalność UFO bytów, która może mieć według niego ciągłość w czasach dzisiejszych.
Istotne w sprawie z roku 1842 jest to, że ten nie narodzony płód miał już wydłużoną czaszkę, a do tego pełne uzębienie ! Dane, które udało się do tej pory zebrać sprawiają, że nie tylko ewolucja wydaje się niedorzeczna, ale i cała historia rasy ludzkiej powinna być napisana od nowa. Zrozumiałe jest w takim kontekście zachowanie całej maszynerii ewolucyjnych „naukowców”, którzy nie chcą i nie mogą zmienić paradygmatu. Światopogląd który jest wtłaczany większości może mieć powiązanie z czynnikiem paranormalnym pochodzącym od określonych sił, chcących utrzymywać sporą część populacji w specyficznym stanie umysłu, mającą być łatwo sterowalną masą.
Sprawa ras może mieć związek z ingerencją cywilizacji anielskiej, może być również specyficzną informacją pochodzącą od Boga. Sprawa nie jest prosta, gdy dodamy to tego wszystkiego słowa pochodzące z Księgi Rodzaju 3:15, staje się jeszcze dziwniejsza.
Dziś własnie na innym portalu jeden z użytkowników, zwrócił uwagę na zmiany w aparycji niekórych jednostek młodego pokolenia. Chodzi tu o pewnego rodzaju nie spotykaną dotąd dysproporcje w budowie ciała. Wydłużony nieproporcjonalnie tułów w stosunku do długości kończyn. Sam oczywiście też od jakiegoś czasu zwróciłem uwagę na tego rodzaju nietypową budowę ciała u kilku młodych sąsiadek. nie wiem czy to przypadek ale nie zaobserwowałem tego u płci przeciwnej. Ciekaw jestem co powoduje taki nierównomierny rozrost części ciała. Co ciekawe występuje to jednostkowo, osoby które opisałem nie są spokrewnione i ich rodzeństwo także nie charakteryzuje się takimi cechami budowy ciała.
@MONSTER
Wiesz co to są hormony i jak działają w organizmie ?
To teraz poczytaj sobie o masowym skażeniu sztucznymi hormonami naszego środowiska, które to są dosłownie wszędzie i wywierają na nas wpływ.
(Ksenoestrogeny i inne)
Poza tym dymorfizm rozwojowy także występuje u człowieka w wieku dorastania nawet do 25 roku życia. Więc nic szczególnego nie zauważyłeś.