Dlaczego kultura megalityczna przyciąga do siebie jak magnes ? O co chodziło z całym tym niezwykłym budownictwem starożytności ? Dlaczego jest ono tak niesamowite ? Wielu szuka odpowiedzi na te pytania, poświęcają nie raz całe swoje życie na tropienie czegoś co jest ulotne i niedostępne. Z całą pewnością starożytny świat, w tym i przedpotopowy był nadzwyczajny, a istoty zamieszkujące go posiadły niejedną tajemnicę budowy wszechświata, które mogą być zawarte w tajemniczych strukturach megalitu.
Zastosowanie niezwykłych technik kamieniarski oraz prawdopodobnie starożytnych „maszyn” możemy znaleźć również w egipskiej miejscowości Sakkara. Widzimy na pokazanym zdjęciu gładką powierzchnię składającą się z wielu bloków skalnych, dokładnie przylegających do siebie, zagadką jest jakiego rodzaju maszynerii szlifierskiej użyto do tak dokładnego wyrównania i wygładzenia całej płaszczyzny już po wykonaniu skalnej „podłogi” ? Coś „przejechało” po głazach i „ścięło” je do wymaganej równości.
Na kolejnym zdjęciu także z Sakkary widać długą na około 7-8 metrów powierzchnię skalnego „parkietu”, są tam krawędzie z obydwu stron, będące potwierdzeniem użycia technologii maszyn, które usunęły około 8 centymetrów skały, by uzyskać widoczne wgłębienie. Specjaliści twierdzą, że najpierw położono granitowe bloki, by potem użyć maszyny zdolnej wyciąć-wyżłobić potrzebną płaszczyznę.
Efektem prac tej nieznanej maszynerii jest widoczna zmiana koloru powierzchni skalnych elementów, sięgająca do głębokości około jednego centymetra. Widoczna na kolejnym zdjęciu. Nie wiadomo jaki czynnik spowodował tą zmianę właściwości skały, czy był to czynnik chemiczny, czy może cieplny ?
Kolejne przykład to zdjęcie półtora metrowego bloku skalnego z Abydos. Widać, że blok ten wychodzi na zewnątrz i jest „przykrojony” w potrzeby kształt, jego inna część jest schowana w ścianie będąc inaczej ukształtowaną, znawcy sądzą, że tą formę uzyskano już po zainstalowaniu głazu w wymaganym miejscu, czyli dokonano obróbki po umiejscowieniu tego elementu.
Kolejne przykłady zagadek starożytnych technik maszynowego obrabiania, to zdjęcia na których widać meksykańskie obsydianowe „szpule” zrobione przez zaginioną cywilizację. Wykonane za pomocą nieznanej nam technologii, prawdopodobnie szlifierskiej. Obsydian ma skalę twardości pięć, co wymagało specjalnego urządzenia by obrabiany materiał nie popękał.
Kilejny przykład to starożytne obiekty wykonane z kryształu górskiego, jego obrabianie w dzisiejszych czasach wymaga narzędzi które są zaopatrzone diamentowe elementy ścierne.
Innym znaleziskiem jest to z Ameryki południowej przedstawia rodzaj „rurki” zrobionej ze skały nefrytu, jest ona idealnie prosta na całej długości, w środku wydrążona z niezwykłą dokładnością. Grubość ścianek wynosi około 1.5 milimetra ! (półtora milimetra)
Dwa bardzo istotne zdjęcia z Ameryki południowej, przedstawiają nierozpoznaną technologię megalityczną, służyła ona do kształtowania głazów skalnych oraz prawdopodobnie obrabiania skał za pomocą maszyn:
Dwa kolejne obrazy pochodzą z Puma Punku, Ameryka połódniowa. Wykonanie tak skomplikowanych i zaplanowanych nierówności wymagało zastosowania jakiegoś rodzaju maszyn. Innym pytaniem jakie można postawić, to dlaczego tak wymyślne kształty miały być składową tych obiektów ? Czy wywierać miały one jakiś zamierzony skutek na umysł ? Albo na rzeczywistość w obrębie i wewnątrz ?