Eli Shukron jest znakomitym izraelskim archeologiem. Przez ostatnie dwie dekady odkopywał starożytne ruiny, które w jego ocenie są pozostałością Cytadeli Króla Dawida. Jego twierdzenia zostały bezwzględnie skrytykowane, dzieje się tak zawsze, gdy ktoś potwierdza Biblię znajdując starożytne artefakty, mające być w ocenie ewolucjonistów pozostałością ludów prymitywnych, a nie uwierzytelniać najwspanialszą Księgę ludzkości.
Przypomnijmy kilka danych o tym strategu, Dawid w języku hebrajskim to דָּוִד, urodzony około 1040 p.n.e. – zmarł około 970 p.n.e. Jako najmłodszy z synów Jessego pełnił w domu podrzędne funkcje i zajmował się głównie pasterstwem. Dawid został namaszczony na króla przez sędziego i proroka Samuela, który namaścił również poprzedniego króla Saula, lecz później popadł z nim w spór. Namaszczenie to odbyło się w tajemnicy.
Shukron stwierdził, że: „…ta cytadela Króla Dawida jest budowlą Syjonu, to są rzeczy, które przejął Dawid od Jebusytów, całe miejsce pasuje do opisów Biblii perfekcyjnie…” Większość izraelskich archeologów nie stara się obalić twierdzenia, że taki król istniał, w pólnocnym Izraelu znaleziono starożytne pisane zródła, w których wymienia się jego imię, jednak spora część naukowców jest podzielona co do oceny znalezisk Eliego jako Dawidowych pozostałości. Wykopaliska Shukrona rozpoczęły się w 1995 roku, odsłonił on potężną fortyfikację utworzoną z 5 i 6 tonowych bloków.
Datowanie dokonane na znalezionej dookoła ceramice ustaliło wiek na rok 1800 p.n.e. Uznaje się, że jest to najpotężniejszy mur jaki odsłonięto z czasów przed herodiańskich. Ocenia się, że fortyfikacja ta została zbudowana 800 lat przed przybyciem biblijnego króla Dawida, który miał ją przejąć po królach jebuzyckich, co w mojej ocenie może być tylko częściową prawdą. Biblijny Dawid przejął te fortyfikacje, jednak konstrukcje takie, zwłaszcza ich największe elementy to prawdopodobnie megalityczna pozostałość przedpotopowa. Wielkość tych głazów kolejny raz wprawia w zakłopotanie, dlaczego musiały być tak duże, czy nie łatwiej wydobywać i transportować mniejsze ?! Chyba że posiada się technologię, dla której wielkość nie ma takiego znaczenia ?
Wspólpracownik Shukrona Ronny Reich nie zgadza się z nim w tej sprawie, sądzi że wnioski jego kolegi są zbyt pochopne z uwagi na małą ilość wyrobów garncarskich jakie znaleziono, powinno być ich w jego ocenie znacznie więcej. Eli Shukron sądzi, że stare wyroby garncarskie były usuwane przez przybyłych następców Dawida. Izraelski archeolog jest weteranem biblijnej odkrywki na tych terenach, odkrył wiele starożytnych pozostałości ludu Bożego, możliwe, że to co odkrył to budowlana działalność przedpotopowa, zaadaptowana następnie przez Jebusytów, a potem Izraelczyków.
Syjon z hebrajskiego to ציון – wysoki, pierwotnie południowo-wschodnie wzgórze w Jerozolimie, na którym według przekazu biblijnego znajdowała się twierdza Jebuzytów, zdobyta przez Dawida, który umieścił tam Arkę Przymierza. Obecnie termin Syjon jest też używany w odniesieniu do Ziemi Obiecanej, w której Bóg będzie mieszkał wraz ze swoim ludem
Trzy zdjęcia poniżej to odkrycia archeologiczne Eli Shukrona. Obrobione głazy mogły być pozostałością jakieś starodawnej budowli z czasów Noego, gdy w powietrzu i na lądzie żyły gigantycznych rozmiarów dinozaury. Jebuzyci to przedizraelscy mieszkańcy Jerozolimy. Był to odłam ludności kananejskiej (Biblia przedstawia ich jako potomków Kanaana), zamieszkiwali Jerozolimę i jej okolice jeszcze w czasach, gdy Izrael nie wkroczył na terytorium ziemi Obiecanej. Pod ich panowaniem Jerozolima nosiła nazwę Jebus. Zostali podbici przez Jozuego, lecz ostatecznie pokonani zostali dopiero przez Dawida, który podstępem zdobył miasto i uczynił z niego stolicę własnego państwa. Wg Ezechiela pochodzą od Amorytów i Hetytów.
Zapraszam państwa na wspaniały film o biblijnej archeologii:
Dr Don Patton – Odkopywanie Izraela
https://www.youtube.com/watch?v=hPO2pdUUeNM&index=4
Jestem gotowy poznać Twoją sieć i nazwisko przebierańcu. Podajesz skrót do strony pornograficznej która mogła mi zainfekować komputer. Jeżeli używasz proxy i myślisz że jesteś bezkarny to Cię zmartwię. Podczas nakazu właściciel bramki proxy lub takiego anonimowego serwera musi podać prawdziwe ip szkodnika który rozprowadza pornografię w skrótach do linków. Jeżeli używasz tora czy innego tunelowania to też Cię zmartwię, ponieważ można sprawdzić w Polsce ile osób w tym czasie korzystało z tora i w ilu sieciach o tej godzinie, gdy już mamy sieć, wystarczy że odpowiedni organ zada zapytanie administratorowi sieci który węzeł ip w tym czasie był aktywny z jakiej okolicy, potem już z kilku osób łatwo namierzyć kto o tej godzinie bawił się w anonimowego bandytę podającego ludziom w linkach fałszywy link kierujący do pornografii i ukrytych wirusów. Jeżeli jesteś jakimś marnym informatykiem agenciną, który nadużywa swoich kwalfikacji i bawi się w bezkarnego agenta, też jest na to prawo i nie będziesz bezkarnie namierzał ludzi lub podsyłał im spreparowany link ze skrótem do porno stron, czy ukrytych tam wirusów lub trojanów.