Hollywood nakręcił poważny film biblijny, który nie jest antychrześcijański, co w ostatnich czasach jest nie lada wyczynem. Amerykański badacz starożytności, biblista, pastor i ufolog L.A. Marzulli znając towarzystwo artystów USA nie ma wątpliwości, że panuje w nim atmosfera zastraszenia. Naciska się by wszyscy zostali wyznawcami anioła opozycjonisty, stąd coraz więcej

Czytaj Dalej
Dobre 21
Złe 2