W jednym z odcinków „starego” Star Treka (1966-1969 r.) główni bohaterzy odwiedzili planetę, na której doświadczali błogostanu. Było im tak dobrze, że zapomnieli o misji. Jedynie najważniejsza postać, kapitan James T. Kirk, był na tyle przytomny, nie zamroczony przyjemnością, że zdołał się jakoś przeciwstawić wszechogarniającej poprawności przyjemniości. Każdego jednego kto jest zamroczony

Czytaj Dalej
Dobre 15
Złe 1